Jako Irlandczyk, w wypadku rosyjskiej agresji, mam łatwą drogę ewakuacji. Chociaż, mając do wyboru powrót do mamy, albo stawianie oporu Putinowi, chyba jednak walczyłbym z Rosjanami.
W Sopotni Wielkiej policjanci zatrzymali busa. Jechało w nim 19 obywateli Syrii, którzy uciekli ze swojego kraju przed wojną.
W małej, rodzinnej firmie w Rudach pod Rybnikiem powstają podziemne schrony. 25-metrowe schronienie dla czteroosobowej rodziny kosztuje około 390 tys. zł. Można w nim przetrwać nawet rok.
W 130-tysięcznym Rybniku jest 5661 miejsc we wszystkich budowlach ochronnych, z czego tylko 1542 miejsca dla "zwykłych" mieszkańców. Większość miejsc przeznaczona jest dla załóg zakładów pracy.
A hundred blood-soaked days of war have passed in Ukraine. Look, all of you on the ruins of Donbas, Kharkiv or even Kyiv, molested by a tribe of savages and don't doubt that it won't happen again and again, with other families and other children.
Ukraińcy, którzy mieszkają w Katowicach, tworzą sztab kryzysowy, w którym będą organizować pomoc dla swoich rodaków. Do tej pory z Ukrainy do Polski uciekło ponad 100 tys. osób. Sztab będzie działał w katowickiej redakcji "Gazety Wyborczej" tak długo, jak będzie to potrzebne.
Wołodymir Hnylyukh w piątek (25 lutego) wyruszył na przejście graniczne w Medyce. Przywiezie stamtąd swoich rodaków, którzy uciekają przed atakiem rosyjskich wojsk. - Proszę o kontakt ludzi, którzy mogą przyjąć moich rodaków choć na chwilę - mówi.
Rosja zaatakowała Ukrainę. - Wojna dotyczy całego państwa. Nasi krewni, nie chcą jednak wyjeżdżać. Przekonują, że byłoby to zielone światło dla Putina - mówi Rusłan Kornijczuk, który pracuje w Katowicach.
Rosja zaatakowała nad ranem Ukrainę. Kobiecy ruch "Nic o nas bez nas" z Gliwic zapowiada pomoc Ukraińcom.
Ukraińcy, którzy pracują i mieszkają w Polsce, pytają o możliwość sprowadzenia swoich bliskich na wypadek zaostrzenia konfliktu z Rosją.
Władimir Putin, prezydent Rosji wysłał wojska na teren Ukrainy. Katowice przygotowały miejsca dla wojennych uchodźców.
Andrij Sydorenko walczył na misjach w Iraku i w Afganistanie, został ranny podczas demonstracji na Majdanie. Twierdzi, że do rosyjskiej inwazji na Ukrainę dojdzie na pewno.
W niedzielę, 20 lutego, rybniczanie pokażą swoją solidarność z Ukrainą. Spotkanie na rynku rozpoczyna się o godzinie 17.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.