Po sześciu latach przygotowań w Chorzowie otwarto pierwszy na Śląsku punkt medyczny dla osób w kryzysie bezdomności. Najbardziej cieszą się na dentystę.
Najpierw porodówka, teraz interna. Dobre wiadomości wreszcie napływają ze szpitala wojewódzkiego w Rybniku.
Ginekolożka ze szpitala w Pyskowicach nie bała się stawać w obronie likwidowanych oddziałów i krytykować prezesa.
Byli pięknym małżeństwem. Ona - architektka - projektowała domy i osiedla z wielkiej płyty, on leczył mieszkańców Rybnika i regionu.
- Nauka przeciw dezinformacji! - podkreślają lekarze zrzeszeni wokół siedmiu Izb Lekarskich w całej Polsce. Apelują o wprowadzenie ustawowego zakazu głoszenia poglądów sprzecznych z aktualną wiedzą medyczną. Bezpośrednim powodem jest konferencja, którą zaplanowano w Gliwicach.
Lekarz z Zagłębiowskiego Centrum Onkologii Szpitala Specjalistycznego w Dąbrowie Górniczej odmówił przyjęcia 70-letniego Zbigniewa Bańskiego, mimo że ten miał skierowanie od lekarza rodzinnego. Kilkanaście godzin później mężczyzna zmarł.
W sieci trwa zbiórka podpisów pod petycją o zablokowanie organizacji konferencji "Czego ci lekarz nie powie". Jednak wydarzenie i tak się odbędzie.
Dr Justyna Surmik z Zagłębiowskiego Centrum Onkologii w Dąbrowie Górniczej napisała "Poradnik dla Mam". Każda mama opuszczająca placówkę otrzymuje wraz z wypisem specjalną książeczkę.
Szpitalny oddział ratunkowy w szpitalu wojewódzkim w Rybniku ograniczył działalność. Pacjenci w stanie zagrożenia życia transportowani do innych szpitali.
W Ośrodku Terapii i Psychoedukacji w Będzinie na wizytę u psychiatry dziecięcego trzeba obecnie poczekać 2441 dni. To rekord w skali kraju.
Związek Zawodowy Lekarzy "Kontra" przy Narodowym Instytucie Onkologii w Gliwicach wszczął spór zbiorowy z pracodawcą. Związkowcy domagają się podwyżek minimalnej płacy zasadniczej lekarzy specjalistów do 21 tys. zł brutto. - Już dziś lekarze specjaliści zarabiają średnio ok. 35 tys. zł brutto miesięcznie - argumentują władze NIO.
Śląskiej Izbie Lekarskiej nie chodzi o to, żeby naprawić krzywdę osób, które doświadczyły w niej mobbingu, nie były szanowane i nie płacono im tyle, ile należy. Nie chodzi jej o to, żeby nie utrudniać życia lekarzom z Ukrainy. Cel to na wszelkie sposoby czepiać się każdego, kto zwróci uwagę, że cokolwiek robi nie tak.
Szpital Wielospecjalistyczny w Jaworznie zamknął we wtorek Oddział Chorób Wewnętrznych z pododdziałem gastroenterologicznym.
W szpitalach w województwie śląskim ubywa miejsc dla dzieci na oddziałach pediatrycznych.
"Nie za późno, nie za wczas. Do poradni przyjdź na czas" - pod takim hasłem w Sosnowieckim Szpitalu Miejskim zainaugurowano w poniedziałek (29 maja) kampanię społeczną, która ma sprawić, że w poczekalniach poradni będzie mniej osób.
Co lubią nasze nerki, a czego raczej nam nie wybaczą? Dr Magdalena Grzanka, kierowniczka stacji dializ w rybnickim szpitalu wojewódzkim, obala mity dotyczące nerek.
Pan Andrzej leczył się w nieistniejącej już przychodni hematologicznej przy ul. Ściegiennego w Katowicach. Swojej kartoteki medycznej do tej pory nie odzyskał.
Mieszkańcy Złotych Łanów w Bielsku-Białej nie mają szczęścia. Zamknęła się działająca od lat przychodnia w centrum osiedla. Prowadziła ją spółka lekarzy, która się rozpadła. Zagrożona jest także placówka na osiedlu Karpackim.
Pierwsi studenci medycyny mogą podjąć naukę w Bielsku-Białej jeszcze w tym roku. Czasu jest niewiele, ale wszyscy są zdeterminowani.
Słyszeliście może o paleniu psa? Za chwilę zastanowimy się nad ową osobliwą praktyką, najpierw jednak postawimy stopę na rozpiętej linie, czyli zajmiemy się życiem w Polsce, a także moralnym dylematem, przed jakim stanęła PRAKTYCZNA ŚLĄSKA ŻONA w sam dzień Bożego Narodzenia.
Did you hear the one about the burned dog? We'll get to that particular practice in a few minutes, first though, let's place a foot on the tightrope that is life in Poland and the moral quandary the PRACTICAL SILESIAN WIFE found herself in on Christmas Day.
Od nowego roku nie będzie już można przyjść na wizytę do lekarza rodzinnego w Szpitalu Kolejowym w Katowicach-Ligocie.
O tym jak zadbać o zdrowe nerki, ale też o pomocy w cierpieniu, szansy na życie, jakie daje transplantologia i relacjach z pacjentem rozmawiamy z lekarzem rezydentem Moniką Walento.
Dr Adam T., ordynator oddziału ginekologii w Wielospecjalistycznym Szpitalu Powiatowym w Tarnowskich Górach, który wyzywał pielęgniarki, używając słów "niedouczone k...y" i "pier...one pi..y", został prawomocnie uznany przez Naczelny Sąd Lekarski za winnego naruszenia kodeksu etyki lekarskiej.
Kalendarz "ŚILniRazem2023" to już trzecia edycja projektu promującego profilaktykę i motywującego do badań.
Kardiochirurżka, straciła pracę w Śląskim Centrum Chorób Serca. Dostała posadę we Wrocławiu, ale były mąż nie zgodził się, aby przeprowadziła się tam razem z dzieckiem. Sprawa trafiła do sądu.
Ordynator ginekologii w Wielospecjalistycznym Szpitalu Powiatowym w Tarnowskich Górach wyzywał pielęgniarki, używając słów "niedouczone k...y" i "pier...one pi..y". Okręgowy Sąd Lekarski właśnie uznał, że jest winny naruszenia Kodeksu etyki lekarskiej. Wyrok nie jest prawomocny.
W archikatedrze Chrystusa Króla w Katowicach odbyła się msza żałobna w intencji prof. Władysława Nasiłowskiego, nestora medycyny sądowej. - Nie tylko byłeś nauczycielem etyki, ale pokazywałeś, na czym etyczne życie polega - żegnał zmarłego prof. Tomasz Szczepański, rektor Śląskiego Uniwersytetu Medycznego.
- Nie można się narażać na ciągły niepokój o to, co mogą zrobić inni. Trzeba mieć trochę wiary w człowieka, nawet tego złego. Wiara w dobro to jest mój azyl - mówi prof. Władysław Nasiłowski.
Podbieranie sobie lekarzy przez szpitale to droga donikąd. Kiedy jeden szpital wznawia działalność oddziału, drugi ją zawiesza. Cierpią na tym tylko pacjenci.
Kardiolożka z Ukrainy rozpoczęła pracę w szpitalu wojewódzkim w Rybniku. Na razie jest opiekunką medyczną, ale już za kilka tygodni będzie mogła pracować jako lekarka. Przez rok po okiem polskiego lekarza.
Do prof. Andrzeja Bochenka przyszli pacjenci, którzy kupili rzekomo polecane przez niego parafarmaceutyki. Profesor ostrzega, żeby nie dać się nabrać. To nie pierwszy taki przypadek, gdy wykorzystany zostaje wizerunek znanego lekarza.
Tych, którzy zostali w miastach niszczonych przez Rosjan, czeka śmierć. Jeśli nie umrą z powodu kłopotów z dostępem do opieki medycznej i leków, to z głodu.
Polska ułatwiła uchodźcom z Ukrainy dostęp do opieki medycznej, ale w praktyce problemy są z kolejkami i tłumaczami. Niektórzy sami się organizują.
Według Wojciecha Michalika, dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 4 w Bytomiu, bycie pielęgniarzem może być pomocne w zarządzaniu szpitalem. Dlatego właśnie skończył w tej dziedzinie studia.
Wydział Nauk o Zdrowiu w Bytomiu utworzył nową specjalność dla swoich studentów: organizacja pomocy humanitarnej. To efekt współpracy SUM z Polską Akcją Humanitarną.
13 lekarzy przyjdzie do pracy 1 sierpnia. Do tego czasu chirurgię ogólną w szpitalu wojewódzkim trzeba zawiesić, bo zostanie na niej tylko dwóch chirurgów.
89-letni lekarz przedłużył kontrakt w szpitalu wojewódzkim. Doktor Eryk Kwapuliński, specjalista chorób wewnętrznych, jest jednym z najdłużej pracujących śląskich lekarzy.
Centrum Zdrowia Kobiety i Dziecka - Szpital Miejski w Zabrzu chce zatrudnić pracowników z Ukrainy. Kilkadziesiąt etatów czeka na przedstawicieli wszystkich specjalizacji medycznych.
Lekarki z Ukrainy uczą się polskiego. Na razie same panie, ale ma do nich dołączyć jeden mężczyzna, pulmonolog. Chcą pracować w Polsce w swoich zawodach.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.