Zuchwały atak miał miejsce w parafii Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Kobiórze. Napastnicy weszli do kościoła w czasie spowiedzi przedślubnej.
"Swołocz w mundurach", "Pisowskie pachołki", "Tępe półgłówki z pałami" - to najbardziej cenzuralne komentarze na temat interwencji policjantów w czasie epidemii. Komenda zapowiada, że każdy, kto będzie oczerniał mundurowych, musi się liczyć z konsekwencjami prawnymi.
Do poważnego wypadku z udziałem 32-letniego mężczyzny doszło w czwartek przy ul. Katowickiej w Tychach. Podczas prac remontowych mężczyzna spadł z dachu jednego z budynków.
Katowicka policja nie wydała negatywnej opinii na temat planowanego na sobotę protestu przedsiębiorców. To oznacza, że w sobotę przez godzinę przez centrum miasta będzie jeździła kawalkada nawet pół tysiąca samochodów.
W bloku w Zabrzu-Makoszowach 12-latka i jej 9-letni brat przez miesiąc mieszkali sami. W końcu sąsiedzi powiadomili policję.
Robert Łuszcz, dotychczasowy szef policji w Chorzowie, został dyrektorem biura kontroli i bezpieczeństwa wewnętrznego CBA. Do służb specjalnych ściągnął go jego przyjaciel, pułkownik Andrzej Stróżny, nowy szef CBA. Obaj oficerowie razem pracowali w policji.
Policja ma ogromne problemy ze znalezieniem chętnych do służby. Kadrowcy w komendach liczą, że po epidemii koronawirusa znowu staną się atrakcyjnym pracodawcą. - Kiedy w 2008 r. wybuchł kryzys finansowy, ludzie walili do nas drzwiami i oknami. Teraz może być podobnie - podkreśla jeden z oficerów Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.
Policjanci z komisariatu autostradowego w Gliwicach zatrzymali na A4 mercedesa, który jechał z prędkością 208 km/h. - Rzucamy na drogi wszystkie nieoznakowane radiowozy, bo kierowcy w czasie epidemii testują możliwości swoich aut - zapowiada śląska policja.
Policjanci z Chorzowa zatrzymali 13 pseudokibiców GieKSy z farbami w sprayu, którzy z okazji setnych urodzin Ruchu chcieli wymalować na kamienicach obraźliwe hasła. Grozi im po 30 tys. zł kary za naruszenie przepisów dotyczących przemieszczania się w czasie epidemii.
Przy ul. Myśliwskiej w Tychach w poniedziałek znaleziono niewybuch. Na miejscu pracują służby.
Pseudokibice Górnika Zabrze zostali oskarżeni o udział w grupie przestępczej, rozboje, wymuszenia, handel narkotykami. - Ci ludzie siłą przejęli też kontrolę nad półświatkiem w Zabrzu, Gliwicach i Bytomiu. Kto nie chciał się podporządkować, był terroryzowany - mówi jeden z oficerów Centralnego Biura Śledczego Policji.
Policjanci z Rybnika zatrzymali 27-latka z problemami psychicznymi, który wyszedł na ulicę z dwoma nożami. Mężczyzna prawdopodobnie był pod wpływem narkotyków, bo obezwładnić go musiało aż czterech policjantów.
Pierwszego dnia obowiązywania nakazu noszenia w miejscach publicznych maseczek ochronnych śląska policja nałożyła tylko 27 mandatów. - Staramy się tłumaczyć i pouczać, a nie karać - mówią mundurowi.
Władze Katowic wydały zgodę na samochodowy protest przedsiębiorców, którzy kolumną złożoną z co najmniej 500 aut chcą przejechać przez centrum miasta.
Do zderzenia dwóch ciężarówek na DK86 w Sarnowie doszło w piątek przed godz. 3. W wypadku zginął 30-letni kierowca, kierujący drugim pojazdem odjechał z miejsca wypadku.
Policjanci z chorzowskiej drogówki zatrzymali poszukiwanego, który kierował samochodem, nie mając prawa jazdy. Mężczyzna jechał kradzionym autem pod wpływem narkotyków i miał przy sobie amfetaminę.
Policjanci z grupy "Speed" zatrzymali w Tychach kierowcę mercedesa, który w kilkadziesiąt sekund popełnił wykroczenia, za które otrzymał 20 punktów karnych. Mundurowi odebrali mu też prawo jazdy.
Nawet 10 lat może spędzić w więzieniu 27-letnia mieszkanka powiatu cieszyńskiego. Kobieta, kierując fiatem seicento, próbowała potrącić policjanta i uderzyła w radiowóz. To nie był koniec związanych z nią kłopotów.
Podejrzewany o zakażenie koronawirusem 39-letni pacjent Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Tychach zaatakował badającą go pielęgniarkę. Mężczyzna, korzystając z zamieszania, uciekł z placówki.
Dwaj mężczyźni wybrali się na ryby nad Jezioro Żywieckie. Nie dość, że narazili się na karę za złamanie obowiązujących obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa, to jeszcze ich nieprawidłowo zabezpieczony samochód stoczył się do wody.
Policjanci z Pszczyny zatrzymali 26-latka, który prowadził auto, mając 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna, który przewoził dwójkę znajomych, odpowie za naruszenie przepisów dotyczących zwalczania koronawirusa.
15 kwietnia 2000 r. w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach utworzono śląski zarząd Centralnego Biura Śledczego Policji. W ciągu 20 lat pracujący tam agenci rozbili kilkaset działających w regionie gangów. Na kilku z nich mafia wydała wyroki śmierci.
Ustawianie ludzi w kolejce, kontrolowanie paragonów, straszenie mandatami. Policjanci codziennie przyjeżdżają do Rybołówki w Mikołowie. Właściciel mówi, że interwencje odstraszyły klientów.
Z powodu epidemii koronawirusa drastycznie zmniejszył się ruch samochodowy. W kwietniu na śląskich drogach zginęło jednak więcej osób niż rok temu. - Kierowców, niestety, ponosi fantazja - mówi komisarz Tomasz Bratek ze śląskiej drogówki.
Do tragicznego zdarzenia doszło w niedzielę rano w Bielsku-Białej. Z jednej z kamienic w centrum miasta spadł młody mężczyzna. Śledczy wykluczyli udział osób trzecich.
Policjanci z Rajczy zatrzymali dwóch 21-latków, którzy w nocy motorowerem pojechali po alkohol. Kierowca był nietrzeźwy, miał sądowy zakaz kierowania pojazdami, jego motorower był niedopuszczony do ruchu, a on i jego pasażer złamali ograniczenia związane z przemieszczaniem się.
Powiatowi inspektorzy sanepidu z terenu województwa śląskiego wszczęli na wniosek policji 63 postępowania administracyjne wobec osób, które nie przestrzegają zasad kwarantanny. Suma kar przekracza 300 tys. zł.
Do śmiertelnego wypadku z udziałem motocyklisty doszło w piątek po południu na ul. Katowickiej w Chorzowie. Zginął 33-letni kierowca jednośladu.
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w piątek na DK94 w Dąbrowie Górniczej. 32-letni motocyklista stracił panowanie nad motocyklem i uderzył w linowe bariery energochłonne.
Dzięki staraniom związkowców śląscy policjanci dostaną sprzęt ochrony osobistej o wartości 400 tys. zł. Pieniądze na jego zakup przekazano z Funduszu Prewencyjnego PZU.
Karetka zabrało dziecko do szpitala. Lekarze określili jego stan jako ciężki.
Policjanci z Czechowic-Dziedzic zatrzymali 22-letniego mieszkańca tego miasta, który przyszedł pod ich komisariat, żeby zapalić papierosa. Skierowali do sądu wniosek o ukaranie go za złamanie przepisów o zwalczaniu epidemii koronawirusa.
Policjanci z Jastrzębia-Zdroju zatrzymali kierowcę autobusu komunikacji miejskiej podejrzewanego o spowodowanie kolizji drogowej. Okazało się, że 62-letni kierowca przewoził pasażerów, mając w organizmie 1,5 promila alkoholu.
Policjanci zatrzymali 33-latka z Tychów, który mimo zamkniętych granic przemycił samochodem z Holandii litr płynnej amfetaminy. Mężczyzna najpierw został zamknięty w specjalnie zabezpieczonej policyjnej izbie zatrzymań, a potem w areszcie w Katowicach.
Katowicka Szkoła Policji od wtorku jest oficjalnym miejscem kwarantanny dla mundurowych z regionu. - Funkcjonariusze, którzy do nas trafią, będą mieli zapewnione bezpłatne zakwaterowanie oraz wyżywienie - podkreśla insp. Rafał Kochańczyk, komendant szkoły. We wtorek śląska policja miała dwa potwierdzone przypadki zakażenia koronawirusem.
Dwaj młodzi mężczyźni oraz 18-letnia dziewczyna zaatakowali i skopali w centrum Katowic mieszkańca Chorzowa. Kilkanaście minut po zdarzeniu mundurowi zatrzymali sprawców.
57-letniemu mieszkańcowi Bytomia grozi 30 tysięcy zł kary oraz osiem lat więzienia. Złapany na kradzieży wódki w Biedronce mężczyzna krzyknął, że chyba ma koronawirusa. Policja musiała zarządzić ewakuację sklepu.
Katowicka policja ukarała mandatami dwóch kierowców, którzy pojechali umyć auta na myjni bezdotykowej. - Nie polujemy na takich ludzi, ale to nie jest czynność niezbędna do życia - mówi Agnieszka Żyłka, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Katowicach.
Policja w Tarnowskich Górach ukarała siedzące w samochodzie nastolatki. Dostały mandat za łamanie przepisów dotyczących przemieszczania się i gromadzenia.
Policjanci z Mikołowa, patrolujący okolice łowiska Rybołówka, napotkali na jego terenie dwóch wędkujących mężczyzn. Wędkarze zdawali sobie sprawę z zakazów wprowadzonych w związku z epidemią koronawirusa, ale twierdzili, że ich nie łamią.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.