Kibole Górnika Zabrze oskarżeni o kierowanie gangiem Torcida mieli handlować narkotykami z podejrzanym o udział w grupie przestępczej pseudokibiców Ruchu Chorzów. - Miłość do pieniędzy przezwyciężyła wzajemną niechęć - ironizują śledczy.
- Każdy sędzia powinien przesiedzieć w zakładzie karnym 48 godzin, wtedy miałby więcej empatii do wydawania wyroków - stwierdził poniedziałek Mirosław L. ps. "Długi". I próbował przekonać sąd, że kibol oskarżony o zabójstwo piłkarza GieKSy nie wyjeżdżał z Polski.
Adwokaci złożyli wnioski o przeniesienie procesu apelacyjnego gangu Psycho Fans poza województwo śląskie. Chcą, aby kiboli Ruchu Chorzów osadzono we Wrocławiu. - Tam sędziowie przestrzegają przepisów - twierdzi mecenas Jarosław Reck.
Policjanci z Zabrza "przymykali oczy" na działania pseudokibica z Torcidy, unikali jego zatrzymania, a także "przeoczyli" narkotyki w jego mieszkaniu. - Zostali za to prawomocnie skazani - informuje rzeczniczka prasowa sądu w Gliwicach.
Kibole z Krakowa przyznali, że razem z kibolami z Chorzowa uczestniczyli w napadzie w Mysłowicach. Ofiara miała zostać porwana i zgwałcona. - Zależało na tym "Miśkowi" i "Zielakowi" - twierdzi jeden z małych świadków koronnych.
Sąd Apelacyjny w Katowicach wylosował trzech cywilistów, którzy mają rozpoznać sprawę kiboli z gangu Psycho Fans. - Jeden z nich to neosędzia - twierdzą obrońcy. I nie wykluczają wniosku o jego wyłączenie.
Prokuratura przedstawiła w czwartek dowody, z których wynika, że jeden z oskarżonych o udział w śmiertelnym pobiciu Dariusz Pastora, szalikowca Górnika Zabrze kłamał, mówiąc, że nigdy nie miał opla astry. Pojawiło się tylko pytanie: sprawcy jechali na zdarzenie kombi, czy cabrio?
- Nasza ekipa miała wysoką pozycję w świecie kibicowskim oraz przestępczym - przyznał we wtorek (24 września) w sądzie Maciej S. ps., "Maciuś".
Sędzia Karina Maksym, która miała być przewodniczącą składu rozpoznającego apelację pseudokibiców Ruchu Chorzów, skazanych za udział w gangu Psycho Fans, złożyła wniosek o wyłączenie jej ze sprawy.
Chorzowski MORiS zaprasza na galę MMA, której gwiazdą będzie nieprawomocnie skazany członek kibolskiego gangu Psycho Fans. A Ruch Chorzów pozwolił nakręcić na stadionie filmik promocyjny z jego przygotowań do walki.
- Mężczyzną w kapeluszu był oskarżony Dariusz N. Na nagraniu widać, jak wykonał w stronę pokrzywdzonego gest pchnięcia, w ręku miał błyszczący przedmiot - zeznał w poniedziałek w sądzie w Katowicach Robert G.
- Z zawodu jestem dekoratorem wnętrz, a obecnie mam status świadka koronnego - tymi słowami zaczął swoje zeznania w sądzie w Gliwicach Paweł A. ps. "Egon". Był świadkiem w procesie kiboli Górnika Zabrze.
Członkowie Psycho Fans weszli na dach Tesco, wycięli dziurę, a następnie wpuścili do środka zdalnie sterowane auto. Kiedy poznali rozmieszczenie czujników alarmu, rozpruli bankomat - twierdzi Prokuratura Krajowa.
Dozór policji, zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonymi oraz świadkami, a także zakaz opuszczania kraju - takimi rygorami objął sąd w Katowicach 17 oskarżonych o udział w Psycho Fans, którym w piątek (6 września) uchylono areszt.
Nowym referentem rozprawy apelacyjnej 46 pseudokibiców Ruchu Chorzów został częstochowski sędzia szykanowany przez Zbigniewa Ziobro. Z powodu braku karnistów, skład orzekający zostanie uzupełniony o dwóch sędziów z pionu cywilnego.
Jeżeli wniosek zostanie uwzględniony, w Sądzie Apelacyjnym w Katowicach trzeba będzie znaleźć sędziego, których wcześniej nie orzekał w procesach kiboli z Chorzowa. Z tym może być problem.
Takiego procesu na Śląsku jeszcze nie było. Znany pseudokibic GieKSy uznał, że wiceszef śląskich śledczych zniesławił go, i wytoczył mu sprawę karną. Domaga się skazania prokuratora oraz podania tego wyroku do publicznej wiadomości.
- Nieświadomie uczestniczyłem w bójce. Nie wiem, kim był mężczyzna w kapeluszu, z którym szedłem i rozmawiałem. Mógł to być, któryś z kibiców Górnika Zabrze - stwierdził w sądzie w Katowicach Damian Ż. ps. "Bzyku".
Prokuratura zażaliła decyzję o odmowie aresztowania trzech kiboli GKS-Katowice, którzy skatowali jadącego tramwajem do Chorzowa 17-latka. - W przypadku podejrzanych wystarczą środki wolnościowe - uznał teraz sąd.
Klub nie podał powodów, dla których nie chce na swoich meczach dziennikarzy portalu tubachorzowa.pl.
Nowy mały świadek koronny ma opowiedzieć przed sądem w Katowicach o gangu Psycho Fans, przebiegu konfliktu z pseudokibicami Górnika Zabrze, a także próbach dyskredytowania jednego ze skruszonych kiboli Ruchu Chorzów.
Trzej kibole GKS-u Katowice wyprowadzili 17-latka z jadącego do Chorzowa tramwaju, sprawdzili mu zawartość telefonu, a potem go skatowali. - Na odchodnym ukradli mu znoszone buty sportowe - mówią śledczy.
- Oskarżeni nie utrudniają postępowania, stawiają się na dozór, sąd docenia ich wzorowe zachowanie - stwierdziła w środę sędzia Anna Förster-Weissensteiner. Zgodziła się, aby oskarżony o kierowanie gangiem Torcida wyjechał z Polski na wakacje. To samo dotyczy jego przyjaciela.
Centralne Biuro Śledcze Policji zlikwidowało działającą w Zagłębiu nielegalną rozlewnię spirytusu. - Założyli ją kibole Zagłębia Sosnowiec - twierdzą śledczy z Sosnowca.
Śląska policja zatrzymała pięciu pseudokibiców Ruchu Chorzów, którzy mieli włamać się do zakładów mięsnych w Wielkopolsce. Cześć z nich to notowani członkowie Psycho Fans. - Kibolski gang się odradza - alarmują śledczy.
- Twierdzenie, że "Baluś" był nielubiany, jest tylko linią obrony oskarżonych. Jeszcze tydzień przed naszym zatrzymaniem osobiście zawiozłem jego dziewczynie pieniądze, które zebraliśmy wśród członków gangu - zeznał we wtorek Marek K. ps. "Celebryta" z grupy przestępczej Psycho Fans.
Policja założyła podsłuchy członkom gangu Torcida stworzonego przez pseudokibiców Górnika Zabrze. - Oniemieliśmy, kiedy odsłuchaliśmy nagrania - przyznają śledczy.
Właściciel szkoły walki z Bytomia, który lobbował za zawarciem sojuszu pomiędzy kibolskimi gangami Psycho Fans i Wisła Sharks, został skazany na 12 lat więzienia. - To sygnał, że w przypadku pseudokibiców sąd będzie wymierzał kary na maksymalnym poziomie - mówi jeden z oficerów policji.
Mecenas Maciej Tomczykiewicz, obecny poseł KO, komentował na Twitterze decyzje sądu w sprawie kibolskiego gangu Psycho Fans. Teraz ma za to dyscyplinarkę. - Nie wycofuję się z ani jednego napisanego słowa - podkreśla adwokat.
- Wszyscy mieszkańcy Chorzowa wiedzieli, że Psycho Fans to zorganizowana grupa przestępcza, która budziła powszechny strach - stwierdził w środę w sądzie Marek K. ps. "Celebryta". I pogrążył jej członków.
- Dzisiaj nikt już niczego nie weryfikuje. Niech sąd nie będzie notariuszem, a proces nie będzie zatwierdzeniem tego, co przedstawiła prokuratura, bazując na zeznaniach skruszonych przestępców - zaapelował we wtorek mecenas Marcin Niestroj, obrońca oskarżonych.
Oficerowie Centralnego Biura Śledczego Policji zatrzymali pięciu pseudokibiców Ruchu Chorzów, którzy mieli terroryzować członków Torcidy. - To nowy wątek śledztwa związanego z działalnością gangu Psycho Fans - potwierdza Prokuratura Krajowa.
Prokuratura ujawniła w środę, że Dariusz N., na którym ciąży zakaz opuszczania kraju, został zatrzymany we Francji. Znaleziono przy nim kokainę oraz 20 tys. euro. - To potwierdza tezę o jego zdolnościach do kłamstwa i manipulacji - podkreślił prokurator Michał Binkiewicz.
Krzysztof M. ps. "Mara", uważany za lidera kibolskiego gangu Torcida, poprosił, aby cofnięto mu zakaz opuszczania kraju. - Chcę pojechać na wakacje do Chorwacji lub Hiszpanii, aby odbudować relacje rodzinne - stwierdził. Sąd nie podjął jeszcze decyzji w tej sprawie.
Gliwicki sąd uchylił areszt Arkadiuszowi L. ps. "Mały". - Jego gang opanował rynek narkotykowy w kilku miastach, a do brutalnych akcji delegował kiboli Górnika Zabrze - twierdzą śledczy.
- Po ataku na "Bokserka" chłopaki wyrzucili postrzelonego w kręgosłup kolegę na przystanku. A potem się zamartwiali, czy to przeżyje - zeznał we wtorek (11 czerwca) w sądzie Łukasz B. ps. "Baluś", mały świadek koronny w procesie gangu Psycho Fans.
Podczas poniedziałkowej (3 czerwca) rozprawy pseudokibica GKS-u Katowice, ktoś, korzystając z jego dowodu osobistego oraz karty kredytowej, zameldował się w hotelu w Czechach. - Ja nie łamię zakazu opuszczania kraju, tak można podróżować po całej Europie - stwierdził oskarżony.
- Założyliśmy w Hiszpanii plantację marihuany o nazwie Amnezja i przemycaliśmy ją do Polski. Nie sprzedawałem jej w Chorzowie, bo tam wszyscy o wszystkim gadają - przyznał w sądzie Damian K. ps. "Damian", nowy mały świadek koronny w sprawie pseudokibiców Ruchu Chorzów.
Katowicka policja zatrzymała 17-letniego pseudokibica GieKSy, który na ulicy napadł kibica Ruchu Chorzów. - Sprawca ukradł wartą kilkadziesiąt złotych koszulkę - twierdzą śledczy.
- Powiedzieli mi, że do takich jak ja, to oni strzelają. Mieli siekiery, łomy, pałki i ruszyli na mnie. Ocknąłem się dopiero w szpitalu - zeznał w piątek w sądzie w Gliwicach Edward Sz. Był świadkiem w procesie liderów kibolskiego gangu Torcida.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.