Pseudokibice stworzyli kanał, którym na zachód Europy przerzucili kilkuset nielegalnych imigrantów, sprzedali też kilka ton narkotyków - ujawniła w środę, 14 maja śląska policja.
Kibice Ruchu Chorzów rozwiesili na Stadionie Śląskim ogromny baner z logo grupy przestępczej Psycho Fans, a potem odpalili race. Tak świętowano 30-lecie największego kibolskiego gangu w Polsce.
- Mój klient jest zadowolony z przebiegu tej czynności - zapewnia mecenas Daniel Reck, obrońca byłego wiceprezesa Ruchu Chorzów.
- W przypadku Maciej M. w dalszym ciągu zachodzi obawa matactwa - stwierdził sąd, utrzymując decyzję o tymczasowym areszcie do końca września. Decyzja jest ostateczna.
Sąd w Krakowie nie ma sali, która mogłaby pomieścić wszystkich uczestników procesu apelacyjnego pseudokibiców Ruchu Chorzów. - Niewykluczone, że będziemy musieli wynająć coś na mieście - przyznaje rzecznik sądu.
Katowicki sąd odrzucił wniosek prokuratury, aby współpracującemu z nią gangsterowi, wymierzyć karę więzienia w zawieszeniu. "Flor" robił interesy z kibolami Ruchu Chorzów.
Nieprawomocnie skazany za udział w gangu Psycho Fans, bijatyki i handel narkotykami pseudokibic Ruchu Chorzów reklamuje catering dietetyczny. - Polecam - zachęca z billboardów.
Tej sprawy nie byłoby, gdyby prokuratorom z Katowic oraz oficerom CBŚP nie udało się złamać zmowy milczenia i nakłonić do współpracy kilku pseudokibiców Ruchu Chorzów.
- Policjanci z CBŚP zaproponowali mi układ: miałem wystawiać ludzi handlujących narkotykami i tytoniem, a przejętą od nich kasą dzielić się wspólnie - zeznał śledczym z Katowic Andrzej L.
- Jeśli nie ma powikłań, to bez specjalistycznych badań nie można określić miejsca aplikacji kwasu hialuronowego - przyznał w środę w sądzie biegły z zakresu chirurgii plastycznej.
Pseudokibice bytomskiego klubu zostali zatrzymali do kontroli drogowej. Nie była jednak przypadkowa. Dzięki pracy operacyjnej policjanci wiedzieli, co jest w samochodzie.
- Kibice Górnika Zabrze są neutralni względem kibiców Ruchu Chorzów - zapewniał sąd w Katowicach Jarosław P., który przeżył dwa zamachy na swoje życie. Ich sprawcami byli kibole z Chorzowa.
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu zdecydował, co dalej z półroczną przerwą w wykonaniu kary dla skarżącego się na problemy z biodrem Macieja M. ps. "Maślak", lidera gangu kiboli Ruchu Chorzów.
Jeśli w ciągu kilku ostatnich lat na Śląsku komuś skradziono porsche, mercedesa lub bmw, to sprawcami najprawdopodobniej byli kibole Górnika Zabrze. - Takie auta kradliśmy we wszystkich miastach regionu - przyznał śledczym mały świadek koronny.
Arkadiusz F. ps. "Flor", korzystając ze statusu małego świadka koronnego, popełnił 21 nowych przestępstw. Prokuratura w nagrodę za to, że po raz kolejny obciążył wspólników, chce dla niego kary więzienia w zawieszeniu.
W areszcie pozostanie też Daniel U. ps. "Dzidek", który został nieprawomocnie skazany na 15 lat więzienia za usiłowanie zabójstwa przywódcy pseudokibiców GKS-u Katowice.
Podczas wielkiej operacji Centralnego Biura Śledczego Policji na Śląsku zatrzymano 17 pseudokibiców Ruchu Chorzów. Wśród podejrzanych jest były wiceprezes tego klubu.
Katowiccy policjanci zatrzymali dwóch pseudokibiców Ruchu Chorzów, którzy z nożem napadli na nastoletnich sympatyków GieKSy. Poszło o barwy klubowe.
Dopiero po nagłośnieniu sprawy prokuratura w Opolu zażaliła decyzję o udzieleniu przerwy w wykonaniu kary Maciejowi M. - To sprzeczne z zasadą humanitaryzmu - twierdzi Fundacja Freedom-24.
- Społeczeństwo musi otrzymać mocny sygnał, że udział w kibicowskich grupach przestępczych będzie surowo karany - stwierdził w czwartek sąd w Gliwicach.
- Psycho Fans byli grupą liczniejszą od nas. To oni wystawili "Bokserka", którego dopadliśmy przed agencją towarzyską w Mysłowicach - przyznał w sądzie w Katowicach Grzegorza Z. ps. "Zielak".
Śledczy z Opola przyznają, że nie wiedzieli, iż Maciej M. ps. "Maślak" był prawomocnie skazany za kupowanie od biegłych sądowych fikcyjnych zwolnień lekarskich. Teraz już chcą, aby wrócił do więzienia.
- Nie wiem, skąd w aktach wzięło się moje oświadczenie, że publikowane w telewizji zdjęcie nie przedstawia oskarżonego. Nie pamiętam, abym je pisał - stwierdził w poniedziałek w sądzie jeden z kibiców GieKSy.
Marek Z. ps. "Zator" jest podejrzanych o kierowanie grupą przestępczą, która sprzedała ponad tonę narkotyków. W kuchennym okapie ukrył 600 tys. zł.
Śledczy zażalili decyzję sądu o udzieleniu skarżącemu się na problemy ze stawem biodrowym liderowi pseudokibiców Ruchu Chorzów przerwy w odbywaniu kary. Złożyli też wniosek o jego ponowne aresztowanie.
- Krzysiek miał treningi dwa lub trzy razy dziennie i całą energię zostawiał na macie. Nie miałby czasu na kierowanie grupą przestępczą. Zresztą gang Torcida nie istniał - zeznał w piątek (14 marca) Arkadiusz L. ps. "Mały".
Sąd udzielił Maciejowi M. ps. "Maślak" półrocznej przerwy w odbywaniu kary, a prokurator nie miał nic przeciwko temu. Od środy skarżący się na problemy ze stawem biodrowym szef kiboli Ruchu Chorzów przebywa na wolności.
- Oskarżony poszedł na współpracę z prokuraturą i został tak zwaną "sześćdziesiątką", ale utrzymywałem z nim kontakt i nie musiałem się z tego nikomu tłumaczyć - przyznał w poniedziałek w sądzie w Katowicach Marek Z. ps. "Zator".
- Zeznania skruszonych członków gangu Psycho Fans założonego przez kiboli Ruchu Chorzów są wiarygodne i potwierdziły wersję prokuratury - uznał w czwartek (6 marca) sąd w Chorzowie.
- To była trudna sprawa, bo dotyczyła działalności pseudokibiców Ruchu Chorzów, którzy dopuścili się czynów o wysokiej społecznej szkodliwości - podkreślił we wtorek (4 marca) Sąd Okręgowy w Katowicach.
- Oskarżony trzymał tak zwaną "żelazną kasę", do której kibice GieKSy wpłacali pieniądze na pomoc prawną dla kolegów. Słyszałem, że z tych środków kupił sobie mieszkanie - zeznał w poniedziałek w sądzie oficer zwalczający przestępczość pseudokibiców na Śląsku.
- Wyrok wydano w oparciu o kiepskiej jakości monitoring, a także niedopuszczalną pracę zbiorową anonimowych policjantów - twierdzą obrońcy skazanych za udział w bójce pseudokibiców Górnika Zabrze i Piasta Gliwice. Zaskarżyli sądowe rozstrzygnięcie.
- "Chorzowscy" nie palili się do pomagania swojemu koledze postrzelonemu w kręgosłup. To my załatwiliśmy mu auto, lekarzy i organizowaliśmy zbiórkę pieniędzy - zeznał w sądzie w Katowicach Paweł M. ps. "Misiek".
Policjanci zatrzymali poszukiwanego listem gończym pseudokibica GKS-u Katowice. Mężczyzna został prawomocnie skazany za udział w gangu oraz handel narkotykami.
- Bałam się tych gróźb, bo wszyscy wiedzą, że Małolat nie należy do normalnych ludzi - zeznała w środę w sądzie w Gliwicach Patrycja D.
Śląska policja zatrzymała dwóch kiboli GieKSy, którzy 15 lat temu z bronią w ręku napadli na salon jubilerski w Katowicach.
- Gdybym nie był pewny, że rozpoznawana osoba jest do kogoś co najmniej podobna, nigdy bym jej nie wskazał - zeznał policjant Łukasz P. Był świadkiem w procesie o zabójstwo byłego piłkarza GieKSy.
Sędzia z Katowic stwierdził, że kibole Ruchu Chorzów mają prawo być osądzeni przez profesjonalny i niezawisły sąd, więc ich apelacja powinna odbyć się w innym mieście. Jego życzenie zostało spełnione.
Produkcja i handel narkotykami, a także składowanie i porzucanie niebezpiecznych odpadów - z tego obecnie żyją grupy przestępcze założone przez kiboli śląskich klubów piłkarskich.
Maciej M. ps. "Maślak" zlecił spalenie akt sprawy sądowej przeciwko pseudokibicom Ruchu Chorzów. "Zajączek" zgodził się to zrobić, bo nie chciał wyjść na frajera - przyznał Łukasz B. ps. "Baluś".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.