- Nie możemy dalej bezczynnie przyglądać się temu, co się dzieje w energetyce i górnictwie. Liczę na to, że obudzi się też w końcu "Solidarność" i przestanie płacić rachunek za małżeństwo z PiS-em. Ten związek musi sobie przypomnieć, po co tak naprawdę funkcjonuje - mówi Bogusław Ziętek, przewodniczący "Sierpnia '80".
Przedstawiciele AgroUnii zapowiedzieli w niedzielę, że wesprą zaplanowany na 4 stycznia protest górników. - Zarówno górnicy, jak i rolnicy są grupami zawodowymi, które zostały oszukane przez PiS - podkreśla Michał Kołodziejczak, lider ruchu.
Ponad tysiąc górników Polskiej Grupy Górniczej - za pośrednictwem Jastrzębskiej Spółki Węglowej - zostanie przeniesionych do Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Część z nich w SRK skorzysta z jednorazowych odpraw w wysokości 120 tys. zł.
W kopalni Sośnica w Gliwicach wykoleił się wagonik pociągu osobowego. W wyniku wypadku co najmniej sześć osób zostało niegroźnie rannych.
Związkowcy Sierpnia'80 weszli do siedziby Polskiej Grupy Górniczej w Katowicach. - Nie wyjdziemy, dopóki nie otrzymamy zapewnień o rekompensacie dla górników za pracę w weekendy - słyszymy.
Kwestie płacowe są powodem wejścia w spór zbiorowy pomiędzy pięcioma organizacjami związkowymi, a zarządem Polskiej Grupy Górniczej. - Jesteśmy gotowi zradykalizować działania - mówią związkowcy.
Jan Bożek, jeden z przywódców strajku w pacyfikowanej kopalni Manifest Lipcowy, podczas uroczystości rocznicowych odczytał antyunijne przemówienie.
Na stronie poufnarozmowa.com pojawiły się kolejne e-maile. "To trzeba natychmiast puszczać, bo tu jest mega potencjał w tej informacji" - piszą doradcy premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie tragicznego wypadku w czeskiej kopalni, w której zginęło 13 górników.
Okręgowy Urząd Górniczy w Gliwicach podjął decyzję o wstrzymaniu eksploatacji ściany wydobywczej w kopalni Bielszowice w Rudzie Śląskiej. Dotyczy to rejonu, gdzie w sobotę 4 grudnia doszło do wstrząsu, w wyniku którego zginął górnik, a drugi został ranny.
Na Manifeście Lipcowym padły pierwsze strzały stanu wojennego. Pacyfikację kopalni sfotografował pracujący tu technik elektryk Bolesław Dymiński.
W listopadzie kopalnie Polskiej Grupy Górniczej załadowały i odprawiły ponad tysiąc pociągów załadowanych węglem. Ale może on nie dotrzeć na czas do każdej elektrowni i elektrociepłowni.
Spółka Brzezinka ma ważną koncesję na wydobycie węgla w Mysłowicach i chce budować kopalnię. Jej przedstawiciele rozsyłają pismo, z którego można się dowiedzieć, że będzie z tego więcej korzyści niż problemów. - Nie czuję się przekonany - mówi radny z Katowic.
Drugą dobę trwa akcja ratunkowa w kopalni Bielszowice w Rudzie Śląskiej, po tym jak w sobotę, w wyniku wstrząsu, pod ziemią zostało tu dwóch górników. Do pierwszego z nich ratownicy dotarli w nocy - jest w dobrym stanie. Z drugim nadal nie nawiązali kontaktu.
W niedzielę (5 grudnia) tuż po północy ratownicy wyciągnęli na powierzchnię jednego z poszukiwanych górników. Jest ranny, został odwieziony do szpitala. Drugi z górników, którzy zaginęli po wypadku, do którego doszło w sobotę w kopalni Bielszowice w Rudzie Śląskiej znajduje się prawdopodobnie dziesięć metrów dalej.
Z danych Ministerstwa Aktywów Państwowych wynika, że od stycznia do września 2021 r. spółki węglowe należące do skarbu państwa przyniosły prawie 2,3 mld zł straty. Do każdej wydobytej tony węgla dopłacaliśmy ponad 44 zł.
Podwyżka płac jest tematem rozpoczętych rozmów pomiędzy związkami zawodowymi a zarządem Polskiej Grupy Górniczej.
Komisja Europejska wciąż nie notyfikowała umowy społecznej dla górnictwa. Od tego zależy finansowe wsparcie z budżetu państwa dla górnictwa węgla kamiennego, likwidacji kopalń i transformacji woj. śląskiego. Związki zawodowe naciskają na rząd, aby nie czekał na zgodę KE.
W Jastrzębiu-Zdroju trwa wyjazdowe posiedzenie podkomisji stałej do spraw Sprawiedliwej Transformacji. Posłowie i eksperci dyskutują nad likwidacją kopalń i przyszłości regionu. - Szybko nie zagospodarujemy całego przemysłowego Śląska - można było usłyszeć.
Górniczy związkowcy będą naciskać, żeby rząd w najbliższych tygodniach przygotował ustawę pozwalającą na dotowanie kopalń od 2022 r., nawet jeśli do tego czasu nie zgodzi się na to Komisja Europejska. - Może to doprowadzić do eskalacji konfliktu z UE - podkreślają eksperci.
Do Spółki Restrukturyzacji Kopalń, a więc do likwidacji, mają trafić majątki ruchów: Pokój i Jastrzębie III. Z pracy dobrowolnie odejdzie 1,8 tys. górników.
Przedstawiciele pięciu związków zawodowych z Polskiej Grupy Górniczej domagają się rozmów z zarządem spółki na temat podwyżki wynagrodzenia. - Galopująca inflacja i wzrost kosztów utrzymania powoduje degradację płac górników - podkreślają.
Były już poseł PiS z Gliwic Piotr Pyzik został w poniedziałek (15 listopada) powołany na podsekretarza stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych. Ma odpowiadać za górnictwo. - Ta nominacja to katastrofa - mówią związkowcy.
Książka opisuje życie codzienne górników z ich perspektywy - mówi Justyna Kotula, autorka powieści "Cel uświęca wydobycie".
Choć od podpisania przez rząd i związkowców umowy społecznej dla górnictwa minęło już prawie pół roku, nadal nie wiadomo, czy dokument zaakceptuje Komisja Europejska. Związkowcy alarmują: - Brak decyzji KE do końca tego roku może sprawić, że spółki węglowe znajdą się w tarapatach.
Polska Grupa Górnicza zakończyła zbieranie wniosków dotyczących skorzystania z pakietu osłonowego. Zgłosiło się znacznie mniej osób niż w ankiecie sondażowej, ale i tak nie wszyscy mogą otrzymać zgodę na odejście z kopalni.
Pokuratura wszczęła śledztwo, by zbadać, czy podczas konsultacji w sprawie pomysłu budowy w Mysłowicach kopalni doszło do fałszerstwa. Doniesienie złożył Wojciech Król, miejscowy poseł PO.
Na szczycie klimatycznym COP26, który zorganizowano w Glasgow, Polska została "uhonorowana" antynagrodą Skamielina Dnia (Fossil of The Day).
Podczas szczytu klimatycznego COP26 w Glasgow Polska podpisała globalną deklarację o odejściu od węgla na rzecz czystych źródeł energii. - To znacząca zmiana w narracji i strategii rządu PiS, ale teraz potrzeba konkretnych działań. Bez nich deklaracja nic nie znaczy - podkreślają eksperci.
Coraz więcej wskazuje na to, że w śląskich kopalniach powtórzy się scenariusz z zeszłego roku i obchody barbórkowe będą skromniejsze niż zwykle. Powodem jest czwarta fala pandemii koronawirusa.
Polska Grupa Górnicza do 2 listopada przyjmuje wnioski pracowników zainteresowanych urlopami przedemerytalnymi lub odprawami. Ze śląskich kopalń może odejść kilka tysięcy osób.
W sobotę przed godz. 9 mieszkańcy Katowic odczuli wstrząs. Zgłaszają, że był on odczuwalny niemal we wszystkich dzielnicach miasta.
Sezon grzewczy tuż-tuż i rośnie zainteresowanie węglem z kopalni Polskiej Grupy Górniczej. Kolejny raz PGG wprowadziła limit dzienny na zakup. - Kolejki przed kopalniami się wydłużają - alarmują klienci.
Po latach składanych obietnic władze Mysłowic przejęły połowę pokopalnianego terenu w centrum miasta. Zgodnie z zapowiedziami będą ściągane tam firmy związane z produkcją. Pomysł krytykują opozycyjni radni.
Na parkingu przed kopalnią Chwałowice w Rybniku stoi kilkadziesiąt samochodów. Wszystkie po ekogroszek. - Tak jest codziennie. Klienci czekają cztery dni na opał. Dużo tutaj jest do poprawy - alarmują kierowcy. Polska Grupa Górnicza zapewnia, że sytuacja ulegnie poprawie.
Słynny Łysek z pokładu Idy, koń z opowiadania Gustawa Morcinka, został bohaterem muralu na budynku przy ul. Gliwickiej 130c w Katowicach-Załężu.
Komisja Europejska przygotowała wytyczne w sprawie przyznawania pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. Są w nim złe i dobre wiadomości dla Katowic, Chorzowa, Mysłowic, Rudy Śląskiej, Świętochłowic i Siemianowic Śląskich.
W 1896 r. w kopalni Kleofas doszło do największej katastrofy górniczej w historii Katowic. Na pobliskim cmentarzu wybudowano pomnik upamiętniający jej 104 ofiary. Dziś gołym okiem widać, że wymaga on renowacji. Gdy w urzędzie miasta zapytaliśmy, dlaczego nikt nie pamięta o tym miejscu, usłyszeliśmy, że "na remont nie zgodził się proboszcz".
Polska Grupa Górnicza znów potrzebuje finansowej pomocy rządu. "Business Insider" podał, że spółka ma pieniądze tylko do końca 2021 roku.
W centrum Tarnowskich Gór pojawiły się zapadliska. Zbadali je eksperci Głównego Instytutu Górnictwa. "Prawdopodobieństwo wystąpienia następnych zapadlisk, a także reaktywacji istniejących jest bardzo duże" - alarmują.
Władze Jastrzębskiej Spółki Węglowej zgodziły się na kolejne w tym roku podwyżki dla pracowników. Realizacja porozumienia ze związkami zawodowymi będzie kosztowała spółkę 139,3 mln zł.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.