Wszyscy znacie historie o Polakach za granicą. Nie tylko sobie wzajemnie nie pomagają, ale - co gorsza - ci, którzy siedzą tam dłużej i potrafią się zakręcić, czekają tylko na przyjazd świeżej partii naiwniaków z Polski - aby ich wykorzystać....
Artur i Alicja nie przyjechali do Anglii, aby wykorzystywać świadczenia socjalne. Żyli i pracowali w najdroższym mieście na świecie. Po latach wrócili jednak z dziećmi do Katowic, bo w Anglii nie istnieją państwowe szkoły muzyczne, w których...
Zajrzałem ostatnio do internetu pod hasło "Szopienice", a potem w rubrykę znanych ludzi pochodzących z Szopienic. Nazwisk jest 21. Informacje są suche, ale rzetelne. Nie wiem, dlaczego tylko przy moim nazwisku, na marginesie, jest cytat z Tadeusza...
Inspiracją do zajęcia się dziejami rodziny może być nigdy niepoznany dziadek czy ciekawe nazwisko - o obchodzącym jubileusz 10-lecia Zagłębiowskim Towarzystwie Genealogicznym pisze Anna Urgacz-Szczęsna, członkini ZTG.
- Niektórym może się nie spodobać fakt, że w książce obecność Polaków jest marginalna, a jeśli już się pojawiają, nie są wcale heroiczni. Chciałem jednak pokazać prawdziwych ludzi, którzy znaleźli się w ekstremalnej sytuacji - mówi Zbigniew Białas,...
- Prof. Edward Kaczmarski z Kopernika był nie tylko nauczycielem, ale także wychowawcą w pełnym tego słowa znaczeniu. W życiu miałam różnych nauczycieli, ale to właśnie nauczyciel mojej córki utkwił na zawsze w mojej pamięci - mówi Jadwiga...
- To będzie mocno pojechany spektakl! Szukaliśmy takiej konstrukcji inscenizacyjnej, która byłaby z jednej strony bardzo interesująca dla widza, a z drugiej na tyle pojemna, by mogła opowiedzieć historię o Kukuczce w poetyce pełnej emocji i wizji -...
O tym, że konkurencja sprzyja podnoszeniu jakości, nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Wystarczy przypomnieć sobie rzęchy, które jeździły niegdyś naszymi drogami, gdy wybrać można było tylko między dużym i małym fiatem. I porównać tamten stan z...
Figura centralna, w kierunku której pochylają się z szacunkiem siostry, to najprawdopodobniej świętobliwa księżniczka Eufemia, której przypisywano liczne cuda, także zza grobu.
Bajtle tyż poradzom godać. Co tam bajtle, nawet "skrzotki" ("blank" - całkiem małe dzieci) ze "szkołki" (przedszkola), i to tak "gryfnie" (pięknie), że niyroz miałach "płacki" (łzy) w łocach. Na konkurs ślonski godki do Szopynicow nikerzi prziszli...
Kto, będąc w raju, chciałby zawracać sobie głowę czyjąś półślepotą? Do Tomka dotarło, że może liczyć tylko na siebie. Miał co prawda przyjaciół, ale nie takich jak przyjaciele w Gliwicach. Dlatego wrócił.
- Ta wystawa to opowieść o dziewięciu latach poświęconych temu projektowi, można przez to przejść, można to poczuć i przeżyć - mówi Dorota Kobiela, reżyserka "Twojego Vincenta". Od 13 maja wystawę obrazów z filmu można oglądać w Muzeum Górnośląskim...
Tym razem mowa będzie nie o książeczkach, jak chce tego łacińskie przysłowie - Habent sua fata libelli* - ale o dziełach sztuki - o dwóch wspaniałych rzeźbach gotyckich, wszechstronnie opisanych przez panie kuratorki cieszyńskiego i katowickiego...
Jak mie coś "latoś" (w tym roku) łozjedzie, pewnikym bydzie to "koło" (rower). Bo ledwo "wyleza" (wyjdę) z "chałpy" (domu), na kożdym kroku mijajom mie ludzie na kołach. Wszyscy to kwolom, a już nojbarzi "dochtory" (lekarze). Ale te cyklisty...
Jeszcze nie słyszałem o naukowcu, który by się otwarcie kłócił ze swoim promotorem. A już po wszystkim ten promotor go pochwalił i przyznał rację. No to przeczytajcie, jak to się stało.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.