Kobieca perspektywa przepleciona z uniwersalnością doświadczania życia. Poetyckie, często dosadne teksty piosenek i gęsta, rockowa muzyka. "MonsterS. Mordercze pieśni" w reżyserii Roberta Talarczyka w wykonaniu świetnie śpiewających czterech aktorek związanych z Teatrem Rozrywki to zarówno dobra zabawa, jak i egzystencjalne przeżycie.
Świetnie przyjęty spektakl "Godej do mie" Teatru Śląskiego przeniesiony zostanie na duży ekran. Za kamerą autor sztuki i twórca przedstawienia Robert Talarczyk, dla którego będzie to reżyserski debiut filmowy.
- Teatr wymaga emocjonalnego paliwa. Jeśli bohater biografii nie niesie za sobą wielkich afektów, bo jest np. zimnym politykiem, to trzeba go wewnętrznie podpalić - mówi Robert Talarczyk, dyrektor Teatru Śląskiego.
Z początkiem czerwca w Katowicach rozpocznie się 7. Międzynarodowy Festiwal "Open The Door". W programie są spektakle z różnych krajów, pokazy filmowe, wydarzenia towarzyszące. Wszystko pod szyldem dostępności, otwartości, trudnych tematów, no i frapującej sztuki.
"Godej do mie" to unikatowe doświadczenie teatralne. Nie waham się użyć słowa "unikatowe". Spektakl Teatru Śląskiego w reżyserii Roberta Talarczyka jest taki nie tylko ze względu na przestrzeń, w której jest pokazywany, ale przede wszystkim z powodu, jak de facto brak przestrzeni wpływa na nasz odbiór.
W piątek 12 stycznia w Teatrze Śląskim odbędzie się premiera spektaklu "Korfanty. Rebelia!". O jego powstaniu rozmawiamy z Robertem Talarczykiem - reżyserem spektaklu i dyrektorem teatru.
Zaprezentowany w poniedziałkowy wieczór w TVP Teatr Telewizji "Hotel Korfanty" w reżyserii Roberta Talarczyka jest oniryczną, monochromatyczną podróżą po wspomnieniach wicepremiera Polski i przywódcy narodowego Górnego Śląska. Spójną, koncepcyjnie przemyślaną, oferującą nieobeznanemu z tematem widzowi podstawową wiedzę o Korfantym w tzw. pigułce.
- Możemy się oczywiście spierać, co było dobre, a co złe w postępowaniu Wojciecha Korfantego, ale to jego zasługą jest przebudzenie tożsamościowe Ślązaków - mówi Robert Talarczyk przed premierą spektaklu "Hotel Korfanty".
Prof. Ryszard Kaczmarek i zespół autorów "Słownika powstań śląskich" oraz Robert Talarczyk, dyrektor Teatru Śląskiego otrzymali "Górnośląskiego Tacyta" - nagrodę Ruchu Autonomii Śląska za 2022 rok.
W Teatrze Śląskim w piątek 16 września inauguracja nowego sezonu. Na początek spektakl "Węgla nie ma", reżyseruje Jacek Jabrzyk.
W teatrze Korez odbyła się śląska premiera "Byka", którą Szczepan Twardoch i Robert Talarczyk wystawili wspólnie w Teatrze Studio w Warszawie. Twardoch serwuje znane ze swoich książek dylematy współczesnego Ślązaka. A Talarczyk potwierdza, że jest dobrym aktorem, który bez zadęcia nurza się w uwierającej obu, ale drogiej im śląskości.
Robert Talarczyk, dyrektor Teatru Śląskiego, wspólnie z pisarzem Szczepanem Twardochem pracowali w warszawskim Teatrze Studio nad monodramem "Byk". Będzie go można obejrzeć w teatrze Korez w sobotę i niedzielę.
16 grudnia mija 40 lat od pacyfikacji kopalni "Wujek" w Katowicach. Teatr Śląski z tej okazji przez cały tydzień wystawia spektakl "Wujek. 81. Czarna ballada" w reżyserii Roberta Talarczyka. Bilety wciąż są dostępne.
- Kamil Durczok zawsze z czułością mówił o Śląsku. Nigdy nie narzekał na miejsce, z którego pochodził, nigdy się go nie wstydził - wspomina zmarłego Robert Talarczyk, dyrektor Teatru Śląskiego.
W najnowszym spektaklu Teatru Zagłębia w Sosnowcu twórcy wysyłają Ślązaków na Marsa. Może tam wreszcie uda im się spełnić marzenia o wielkości swojej nacji, napisać własną historię i wreszcie być samym - nieotoczonym i nieocenianym ani przez Zagłębiaków, ani przez Polaków, Niemców i innych pieronów.
W piątek, 18 czerwca kapituła jednej z najważniejszych nagród teatralnych w Polsce ogłosiła, że tegorocznym laureatem nagrody został Robert Talarczyk - obecnie dyrektor Teatru Śląskiego im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach, wcześniej dyrektor Teatru Polskiego w Bielsku-Białej.
Robimy rzecz o Śląsku, Ślązakach. O tym, co nas dotyczy. Ta historia nie mogłaby się wydarzyć nigdzie indziej. W Teatrze Śląskim ostatnie przygotowania przed premierą inspirowanej powieścią Szczepana Twardocha "Pokory".
Aktorkę Annę Guzik i Roberta Talarczyka, dyrektora Teatru Śląskiego, będzie można zobaczyć w niezależnym serialu zainicjowanym przez Stowarzyszenie "BoMiasto" ze Śląska przybliżającym problematykę transformacji regionu. Dostępny będzie online od 4 grudnia.
- Wejdź na scenę i posiądź ją - mówi swoim uczniom Maria Callas. Ta trudna sztuka władania sceną udała się Joannie Kściuczyk-Jędrusik, wcielającej się w rolę wielkiej diwy.
W piątek 29 listopada na Scenie w Galerii Teatru Śląskiego premiera spektaklu "On wrócił" o... Hitlerze, który przeniósł się do naszych czasów i stał się celebrytą. Reżyseruje Robert Talarczyk.
- Będzie nam teraz wszystkim, Ślązakom, bardzo ciężko. Kazimierz Kutz był przecież dla nas taką morską latarnią - wspomina Kazimierza Kutza Robert Talarczyk.
W niedzielę w Teatrze Ziemi Rybnickiej najgorętsza prapremiera tej jesieni: "Drach" w reżyserii Roberta Talarczyka na podstawie głośnej książki Szczepana Twardocha.
Powieść Szczepana Twardocha "Drach" stanie się kanwą spektaklu teatralnego pod tym samym tytułem. Koprodukcję Teatru Ziemi Rybnickiej i Teatru Śląskiego w Katowicach wyreżyseruje Robert Talarczyk. Premiera 21 października.
Robert Talarczyk, dyrektor Teatru Śląskiego, zafundował nam przed wakacjami niezwykły spektakl. W "Terrorze" każdy widz jest sędzią i musi podjąć ekstremalnie trudną decyzję. Żadna nie jest dobra, ale nikt nie może się uchylić. Dlatego jest to tak wstrząsające.
Mieszkający na słonecznej Teneryfie "heretyk z familoka", czyli pochodzący z Zabrza pisarz i ilustrator znany pod pseudonimem Janosch, doczekał się filmowej biografii. Jej premiera odbyła się w poniedziałek w kinoteatrze Rialto.
Kiedy akurat nie gra w teatrze albo nie kręci kolejnego filmu, lubi słuchać muzyki, przesiadywać w sklepie z winylami i oglądać mecze ukochanego Górnika. Od kilku lat jest też szczęśliwym ojcem, wychowującymi dwie córki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.