Związkowcy z dwóch kopalń należących do Polskiej Grupy Górniczej - KWK Mysłowice-Wesoła i KWK Sośnica - alarmują, że w ich zakładach brakuje rąk do pracy. - W ostatnim czasie coraz częściej dochodzi do przerw produkcyjnych - podkreślają.
Waży się los miliardów złotych, które powinny trafić z Unii Europejskiego do miast Górnego Śląska. Wszystko zależy od tego, czy w Mysłowicach powstanie kopalnia. - Rząd zaczyna rozumieć, że jeśli ją zbuduje, pieniędzy nie zobaczy - mówi nam osoba z unijnej administracji.
- Tomasz Cudny został prezesem zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej X kadencji. Stanowisko obejmie z dniem 28 sierpnia 2021 roku - poinformowała w piątek JSW.
- Horrendalnie wysokie wynagrodzenia, do tego niewyobrażalne odprawy za kompletny brak umiejętności i nicnierobienie - w taki sposób związkowcy JSW charakteryzują współpracowników odwołanej prezes Barbary Piontek. I domagają się ich zwolnienia.
Związek Zawodowy "Kadra" z KWK Pniówek w Pawłowicach imprezę barbórkową zorganizuje w tym roku już we wrześniu. Górnicy boją się, że w listopadzie lub grudniu z powodu obostrzeń związanych z COVID-19 świętowanie nie będzie już możliwe.
Wiosną 2020 roku kopalnie były jednymi z największych ognisk koronawirusa w Polsce. Czy w trakcie zapowiadanej czwartej fali pandemii to się powtórzy? - Górnicy są dość zdyscyplinowani, jeśli chodzi o szczepienia przeciw COVID-19 - uspokajają eksperci.
Z zorganizowanych przez władze Mysłowic konsultacji wynika, że większości podoba się pomysł zbudowania nowej w kopalni w tym mieście. Do osób, które uważają, że doszło do fałszerstw, należy poseł Wojciech Król.
- Myślenie o Rybniku jako o mieście górniczym ma potwierdzenie w faktach, choć oczywiście nie mówi o nas całej prawdy. Wciąż zachodzą tu zmiany - mówi Piotr Kuczera, prezydent Rybnika.
We wtorek w kopalni Wujek-Staszic w Katowic zginął 66-letni górnik. Wszystko wskazuje na to, że po wykonaniu robót strzałowych doszło do nieszczęśliwego wypadku.
W kopalni Chwałowice w Rybniku miało dojść do napaści seksualnej. Jeden z górników miał drugiego uderzać penisem po twarzy. Prokuratura jednak nie potwierdziła seksualnego podłoża napaści. Śledztwo zostało umorzone. Ofiara i sprawca pogodzili się i wyjaśnili nieporozumienia.
Rada nadzorcza Jastrzębskiej Spółki Węglowej odwołała w piątek ze stanowiska prezes Barbarę Piontek. Zajmowała je zaledwie cztery miesiące. Naraziła się "Solidarności".
Spółka Restrukturyzacji Kopalń rozpoczęła zasypywanie szybu nr 1 w kopalni Krupiński w Suszcu. - Państwo polskie unicestwia projekt, który stworzyłby 1000 miejsc pracy w samej kopalni oraz około 5000 miejsc pracy w jej otoczeniu - podkreślają przedstawiciele spółki Silesian Coal, zainteresowanej przejęciem złóż likwidowanej kopalni.
Niemal 900 mieszkańców Mysłowic podpisało petycję do władz miasta przeciwko pomysłowi budowy nowej kopalni. Prezydent Mysłowic najpierw jej chciał, teraz się wycofuje. Stawką jest przyszłość kilku miast.
W Zabrzu otwarto w piątek strefę Carnall, czyli kolejną atrakcję dla turystów, należącą do kompleksu Sztolnia Królowa Luiza. W ten sposób zakończono prowadzoną od kilku lat modernizację dwóch pogórniczych obiektów.
- Węgiel nam się kończy, trzeba więc pomyśleć o nowych wyzwaniach dla Śląska - mówili w piątek w Bytomiu politycy i samorządowcy. W byłej cechowni kopalni Rozbark odbywa się wyjazdowe posiedzenie senackiej Komisji Nadzwyczajnej do spraw Klimatu.
Kilkaset osób demonstrowało w czwartek pod biurami JSW, a także posłów Prawa i Sprawiedliwości Mateusza Morawieckiego i Izabeli Kloc. Akcję zorganizowała "Solidarność", która ma pretensje m.in. o to, że kontrolowane przez rząd spółki energetyczne nie kupują węgla z polskich kopalń.
Pracownicy JSW mają od lipca dostać podwyżkę o 3,4 proc. Związkowcy domagają się jednak więcej, a popiera ich wbrew decyzji pozostałych członków zarządu Artur Wojtków, wiceprezes JSW.
W nieczynnej kopalni Ignacy w Rybniku udało się uruchomić ponadstuletnią parową maszynę wyciągową. - Mało kto wierzył, że się uda, bo przez 13 lat stała nieczynna. A część elementów ukradli złomiarze - mówi Alojzy Szwachuła, były pracownik kopalni i prezes stowarzyszenia walczącego o jej ratowanie.
Samorządowcy i politycy apelują do premiera Mateusza Morawieckiego, by rząd nie godził się na budowę nowych kopalń na Górnym Śląsku. Stawką są unijne pieniądze dla miast regionu.
Australijska firma górnicza Prairie Mining Limited złożyła pozew przeciwko Polsce. Firma twierdzi, że polski rząd blokuje rozwój należącej do niej kopalni Dębieńsko w Czerwionce-Leszczynach i żąda gigantycznego odszkodowania.
Kilka tysięcy związkowców z branży górniczej i energetycznej przeszło w środowe popołudnie ulicami Warszawy. Chcieli zwrócić uwagę na złą - ich zdaniem - sytuację w spółkach energetycznych i brak dialogu z rządem.
Władze Jastrzębskiej Spółki Węglowej zapowiedziały, że od lipca pracownicy spółki otrzymają podwyżki w wysokości 3,4 proc. Związkowcy odrzucili ten pomysł, domagają się niemal dwukrotnie większego wzrostu wynagrodzeń i rekompensat za brak podwyżek od 2019 roku.
Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic, najpierw zgodził się na budowę nowej kopalni w Mysłowicach, a teraz gwałtownie odżegnuje się od tego planu. Stawką są unijne pieniądze dla kilku miast regionu.
- Co z tego, że mamy zapisane daty wygaszania kopalń, jeśli spółki energetyczne nagle przestawią się na inne paliwo i nie będzie komu tego węgla spalać - pyta Bogusław Hutek, szef górniczej "Solidarności".
- Nasze flagi też mogą się pojawić w Brukseli - grozi Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej "Solidarności", pytany o skrócenie terminu zamykania kopalń.
Pierwsi pracownicy Polskiej Grupy Górniczej, ich małżonkowie i dzieci powyżej 16. roku życia przyjęli we wtorek pierwszą dawkę szczepionki Pfizer w ramach akcji szczepień ochronnych organizowanych w kopalniach spółki.
Mysłowiccy radni nie chcą się zgodzić na przejęcie przez miasto terenów po kopalni "Mysłowice". Prezydent liczył na to, że szybko je sprzeda i dostanie unijne pieniądze z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. Może ich nie zobaczyć.
Rząd i związkowcy podpisali umowę społeczną dla górnictwa: kopalnie mają fedrować jeszcze 28 lat. - To droga donikąd. Co Sasin zrobi z wydobytym węglem? Z powrotem go zakopie? - komentują eksperci.
Przedstawiciele związków zawodowych i rządu podpisali w piątek w Katowicach umowę społeczną dla górnictwa. Na jej podstawie ostatnia polska kopalnia węgla kamiennego ma zakończyć działalność w 2049 roku, a górnicy otrzymają gwarancję pracy do emerytury.
Związkowcy z "Solidarności" zapowiedzieli, że 9 czerwca zorganizują w Warszawie manifestację. Jej powodem jest niepokojąca - zdaniem związkowców - sytuacja w spółkach energetycznych i brak dialogu z rządem.
Po wielu miesiącach negocjacji umowa społeczna, regulująca wygaszanie polskiego górnictwa, ma zostać podpisana w piątek, 28 maja. Eksperci, a nawet część związkowców mają duże wątpliwości, czy Komisja Europejska zaakceptuje ten dokument.
Jak wynika z badań przeprowadzonych przez Kantar na zlecenie Instytutu Jagiellońskiego, prawie dziewięciu na dziesięciu górników (88 proc.) nie chce odejścia od wydobycia węgla na Śląsku.
Z opublikowanych przez Jastrzębską Spółkę Węglową wyników finansowych za pierwszy kwartał 2020 roku wynika, że spółka odnotowała w tym okresie stratę wynoszącą 179,2 mln zł.
Parlament Europejski uchwalił porozumienie ustanawiające Fundusz Sprawiedliwej Transformacji, który ma pomóc regionom górniczym w przejściu do tzw. zielonej gospodarki. Z kwoty ponad 17,5 mld euro Polsce może przypaść 3,5 mld euro.
"Solidarność", najważniejszy ze związków zawodowych, które negocjowały umowę społeczną dla górnictwa, ostatecznie zaakceptowała treść dokumentu. Do końca maja umowa ma zostać podpisana przez rząd i związki, później trafi do Komisji Europejskiej.
W środę o godz. 15.15 mieszkańcy kilku śląskich miast odczuli silny wstrząs. Doszło do niego w KWK "Murcki-Staszic". Na szczęście nikt nie ucierpiał.
- Nie wiem, na jakiej podstawie zostały ustalone terminy zakończenia wydobycia w poszczególnych śląskich kopalniach i dlaczego ostatnia kopalnia ma być zamknięta akurat w 2049. W najbliższych latach daty te będą zapewne weryfikowane - mówi prof. Andrzej Karbownik, wiceminister gospodarki w rządzie Jerzego Buzka.
Umowa społeczna regulująca wygaszanie polskiego górnictwa ma być podpisana do końca maja. Ostatecznej opinii nie wydała jednak w tej sprawie "Solidarność", najważniejszy ze związków zawodowych, które negocjowały dokument.
Spółka Restrukturyzacji Kopalń ostrzegła firmy, które podnajmują biura w katowickim szybie Wilson, że usunie stamtąd Monikę Pacę-Bros i Johanna Brosa, dzierżawców obiektu.
Władze Katowic zlecą zbadanie gruntu przy kopalni Wieczorek. Ich celem będzie ustalenie, czy grunt będzie wymagał ewentualnej remediacji w przypadku prowadzenia tam prac inwestycyjnych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.