Tauron poinformował w piątek o dymisji dwóch wiceprezesów spółki: Artura Michałowskiego i Jerzego Topolskiego. Powodem decyzji są problemy z funkcjonowaniem wartego 6,5 mld zł bloku energetycznego 910 MW w Elektrowni Jaworzno.
Po serii artykułów na temat problemów bloku 910 MW w Jaworznie, Tauron poinformował we wtorek, że Sebastian Gola przestał być prezesem spółki zależnej, odpowiedzialnej za tę wartą 6,5 mld zł inwestycję. Czytaj więcej: tutaj
Po serii artykułów na temat problemów bloku 910 MW w Jaworznie, Tauron poinformował we wtorek, że Sebastian Gola przestał być prezesem spółki zależnej, odpowiedzialnej za tę wartą 6,5 mld zł inwestycję.
Tauron poinformował w piątek o podpisaniu umowy mediacyjnej z wykonawcą bloku 910 MW w Elektrowni Jaworzno, czyli raciborską firmą Rafako. Relacje między spółkami są w ostatnim czasie bardzo napięte.
Jak poinformował Onet, wartemu ponad 6 mld zł blokowi 910 MW elektrowni Jaworzno może grozić awaria z powodu braku odpowiedniego węgla. Tauron zaprzecza tym doniesieniom.
- Wprowadzenie dodatku węglowego w obecnym kształcie jest demotywujące i obniża zaufanie obywateli do instytucji publicznych - podkreślają śląscy i zagłębiowscy prezydenci zrzeszeni w Ruchu Samorządowym "Tak! Dla Polski". I apelują do parlamentu o stworzenie "sprawiedliwego" rozwiązania.
Spółka Tauron Ciepło podpisała we wtorek (2 sierpnia) porozumienie z władzami Cieszyna, które pozwoli jej przejąć i uratować zagrożoną bankructwem Energetykę Cieszyńskiej. - Zabezpieczy nas na najbliższy czas, ale na dłuższą metę nie rozwiąże problemu, to tylko plaster - komentuje cieszyńska radna.
Należący do Tauronu Blok 910 MW Elektrowni Jaworzno w nocy ze środy na czwartek miał nieplanowany przestój produkcyjny. Przyczyną są problemy z dostawami węgla. Ten kłopot mają też inne elektrownie.
Odbiorcami ciepła z Energetyki Cieszyńskiej są m.in. Browar Zamkowy i fabryka PPG Polifarb Cieszyn, a także wielu mieszkańców dwóch gmin. Jest realna groźba, że najbliższej zimy zostaną pozbawieni dostaw ciepła.
Pracownicy spółek Grupy Tauron otrzymają wyrównanie inflacyjne w wysokości 7 tys. zł brutto. Czwartkowe porozumienie zakończyło trwający od wtorku protest okupacyjny w siedzibie spółki.
Tauron pochwalił się w czwartek (14 lipca) rozpoczęciem budowy farmy fotowoltaicznej w Mysłowicach. Ma być największa w Polsce, jej powierzchnia będzie taka jak 22 boisk piłkarskich.
Wiceminister Piotr Pyzik, przysłany do Katowic na negocjacje ze związkowcami, którzy okupują siedzibę spółki Tauron Polska Energia, zasłonił się tym, że bez konsultacji z premierem nie może podjąć żadnych decyzji i wyszedł. - Rząd podgrzewa nastroje wśród załóg, to może doprowadzić do eskalacji protestu - komentują związkowcy.
Tauron poinformował, że nowym prezesem spółki w poniedziałek (11 kwietnia) zostanie Paweł Szczeszek. Od czerwca 2020 roku zarządza on inną energetyczną spółką, Eneą.
Przedstawiciele samorządów, uczelni wyższych, spółek paliwowych i energetycznych powołali do życia Śląsko-Małopolską Dolinę Wodorową. Jej głównym celem będzie upowszechnienia wodoru jako paliwa przyszłości w transporcie zawodowym oraz energetyce.
Firma Rafako z Raciborza, największy w Europie producent kotłów energetycznych, jest w coraz trudniejszej sytuacji. Zapowiedziała, że zwolni 190 osób, czyli prawie 20 proc. załogi. Miała naprawić blok w należącej do Tauronu Elektrowni Jaworzno, ale wygląda na to, że nic z tego nie będzie.
Oddany do użytku niespełna rok temu nowy blok energetyczny 910 MW w elektrowni Jaworzno wymaga naprawy. Wykonawca inwestycji, raciborska firma Rafako, poinformował w środę, że z uwagi na sytuację zagrażające "życiu i zdrowiu" pracowników ma zamiar wstrzymać remont bloku.
Oddany do użytku niespełna rok temu nowy blok energetyczny 910 MW w elektrowni Jaworzno wymaga już naprawy. Wykonawca inwestycji, raciborska firma Rafako, alarmuje jednak, że z powodu opłakanej sytuacji finansowej może nie dokończyć remontu.
Tauron chce przejąć udziały Polskiego Funduszu Rozwoju w spółce Nowe Jaworzno Grupa Tauron, która zajmuje się eksploatacją nowego bloku o mocy 910 MW w Jaworznie. - To element przygotowania Tauronu do zmian w polskiej energetyce - przekonują przedstawiciele spółki.
Związkowcy z "Solidarności" w Tauronie napisali do wicepremiera Jacka Sasina. Domagają się przeprowadzenia audytu w spółce. Mają wiele zastrzeżeń do działań Pawła Strączyńskiego, byłego już prezesa firmy.
Tauron ogłosił, że obowiązki prezesa będzie pełnić Artur Michałowski. Związkowcy uważają, że to "człowiek z politycznego nadania". - Liczyliśmy na fachowca - komentują nominację.
Oddany do użytku niespełna rok temu nowy blok energetyczny 910 MW w elektrowni Jaworzno wymaga już naprawy. Warta 6,2 mld zł budowa była jedną z największych inwestycji w Polsce w ostatnich latach.
Paweł Strączyński, prezes Grupy Tauron, miał ustąpić ze stanowiska 21 lipca. Decyzją spółki funkcję będzie jednak pełnił do 4 sierpnia. Zdaniem związkowców Strączyński, mimo złożenia rezygnacji, podejmuje w ostatnich tygodniach wiele szkodliwych decyzji.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że o stanowisko prezesa Tauronu mogą się starać dwaj kandydaci związani z PiS: Adam Gawęda i Artur Warzocha. - To niepoważne, zwłaszcza w kontekście zapowiedzi rządu o rozprawieniu się z nepotyzmem - mówią związkowcy.
Paweł Strączyński, prezes Grupy Tauron, podał się do dymisji. Naraził się "Solidarności", bo nie chciał się zgodzić na podwyżki pensji, oraz PiS-owi, bo wstrzymał budowę kopalni. Stanowisko sprawował tylko trzy i pół miesiąca.
Kilka tysięcy związkowców z branży górniczej i energetycznej przeszło w środowe popołudnie ulicami Warszawy. Chcieli zwrócić uwagę na złą - ich zdaniem - sytuację w spółkach energetycznych i brak dialogu z rządem.
- Co z tego, że mamy zapisane daty wygaszania kopalń, jeśli spółki energetyczne nagle przestawią się na inne paliwo i nie będzie komu tego węgla spalać - pyta Bogusław Hutek, szef górniczej "Solidarności".
Związkowcy z "Solidarności" zapowiedzieli, że 9 czerwca zorganizują w Warszawie manifestację. Jej powodem jest niepokojąca - zdaniem związkowców - sytuacja w spółkach energetycznych i brak dialogu z rządem.
Związkowcy z Tauronu domagają się podwyżki pensji o 340 zł miesięcznie dla wszystkich pracowników. Spółka proponuje niemal o połowę mniej. We wtorek mają się odbyć negocjacje.
"Solidarność", najważniejszy ze związków zawodowych, które negocjowały umowę społeczną dla górnictwa, ostatecznie zaakceptowała treść dokumentu. Do końca maja umowa ma zostać podpisana przez rząd i związki, później trafi do Komisji Europejskiej.
Umowa społeczna regulująca wygaszanie polskiego górnictwa ma być podpisana do końca maja. Ostatecznej opinii nie wydała jednak w tej sprawie "Solidarność", najważniejszy ze związków zawodowych, które negocjowały dokument.
Związkowcy z grupy Tauron zorganizowali w środę protest przed siedzibą spółki w Katowicach. Domagają się wzrostu wynagrodzeń o 340 zł, zarząd firmy proponuje im prawie dwa razy mniej.
Paweł Strączyński, prezes Tauronu, zasugerował, że należące do spółki kopalnie mogłyby trafić do Jastrzębskiej Spółki Węglowej. JSW te informacje zdementowała.
- Niech nikt nie wierzy, że lukę po górnictwie da się szybko i bezboleśnie na Śląsku załatać - ostrzega Bogusław Ziętek, przewodniczący Sierpnia '80.
Greenpeace wysłał ministrowi Jackowi Sasinowi i szefom górniczych związków zawodowych mydełka przypominające węgiel. - Ma to związek z uzgodnieniem przez nich kompletnie nierealistycznego porozumienia, które zakłada przedłużenie działania kopalń do 2049 roku - wyjaśniają ekolodzy.
Eksperci krytykują zapowiedziany przez wicepremiera Jacka Sasina projekt restrukturyzacji energetyki. - To nie jest plan odejścia od węgla, ale jego przerzucenia na barki podatników - podkreślają.
Są kolejne ustalenia dotyczące przyszłości górnictwa, przybliżyły one rząd i związkowców do porozumienia. Gwarancje zatrudnienia w kopalniach do emerytury będą zapisane w nowej ustawie o funkcjonowaniu górnictwa.
W 2020 r. polskie górnictwo odnotowało aż 4,332 mld zł straty. Eksperci podkreślają, że zapaść branży węglowej tylko częściowo można przypisać pandemii koronawirusa. - Na resztę zapracowali rządzący - podkreślają.
- W przyszłym tygodniu do prac rządowych skierujemy ogromny, rewolucyjny projekt restrukturyzacji energetyki, który zakłada przede wszystkim wydzielenie węglowych elektrowni z dotychczas funkcjonujących spółek - zapowiedział w sobotę wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
Związkowcy z Tauronu, w którym trwa pogotowie strajkowe, od wielu tygodni apelują do władz spółki i przedstawicieli rządu o spotkanie w sprawie sytuacji w ich firmie. Grożą zaostrzeniem protestu.
Spółka Tauron Wytwarzanie chce wyłączyć bloki węglowe w elektrowniach Jaworzno, Łaziska i Łagisza w Będzinie. Powód? Wysokie kary za emisję CO2
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.