Rafako od dłuższego czasu mierzy się z olbrzymimi problemami finansowymi. Teraz spółka z Raciborza ma kolejny problem. Państwowy JSW Koks wycofał się z mediacji dotyczących budowanej za kilkaset milionów złotych elektrociepłowni w Radlinie.
Rafako, główny wykonawca Muzeum "Pamięć i Tożsamość" im. św. Jana Pawła II, twierdzi, że placówka odmawia mu dostępu do ważnych dokumentów. Dlatego sprawa znajdzie swój finał w sądzie.
Rafako zerwało kontrakt na budowę Muzeum "Pamięć i Tożsamość" im. św. Jana Pawła II, którym zarządza fundacja Lux Veritatis o. Tadeusza Rydzyka.
- To miał być pewny biznes. Rządowe pieniądze dawały gwarancję - mówi nam o budowie Muzeum "Pamięć i Tożsamość" im. św. Jana Pawła II w Toruniu osoba związana z firmą Rafako.
Rafako to największy pracodawca w Raciborzu. Spółka, która wybudowała m.in. nowy blok węglowy w Jaworznie mierzy się z dużymi problemami finansowymi. - To nie nasze słowa, a poprzedniego zarządu, mogą wystąpić przesłanki co do upadłości - alarmują związkowcy.
Raciborska firma Rafako poinformowała o przystąpieniu do sporządzenia wniosku o ogłoszenie upadłości. Premier Mateusz Morawiecki jeszcze niedawno zarzekał się, że do takiego scenariusza z pewnością nie dojdzie.
Mateusz Morawiecki mówi, że raciborskie Rafako zyska na wielkich inwestycjach energetycznych, konwencjonalnych i atomowych. Tymczasem branżowe media zapowiadają rychłe ogłoszenie upadłości spółki.
Rada nadzorcza Rafako odwołała z funkcji prezesa zarządu firmy Radosława Domagalskiego-Łabędzkiego. Funkcję tę sprawował on prawie 2,5 roku.
Firma Rafako z Raciborza poinformowała o uruchomieniu procedury zwolnień grupowych. Decyzja jest spowodowana m.in. "impasem" w procesie przejęcia Rafako przez spółkę MS Galleon, należącą do Michała Sołowowa, najbogatszego Polaka.
Coraz więcej wskazuje na to, że trwające od ponad roku rozmowy dotyczące przejęcia firmy Rafako przez spółkę MS Galleon, należącą do Michała Sołowowa, najbogatszego Polaka, zakończą się fiaskiem.
Spółki Tauron i Rafako poinformowały o podpisaniu ugody dotyczącej realizacji kontraktu na budowę bloku 910 MW w Jaworznie. Dzięki temu zakończył się trwający od wielu miesięcy konflikt wokół wartej ponad 6 mld zł inwestycji.
Spółki Tauron i Rafako poinformowały o wypracowaniu warunków przyszłej ugody w sprawie trwającego od wielu miesięcy konfliktu wokół bloku energetycznego 910 MW w Jaworznie. - W dniu wejścia w życie ugody strony zrzekną się wzajemnie wszelkich roszczeń ponad te, które zostaną objęte ugodą - wyjaśniają firmy.
Wiele wskazuje na to, że już w kwietniu spółka MS Galleon, należąca do Michała Sołowowa, najbogatszego Polaka, przejmie większościowy udział w Rafako. - Dzięki tej transakcji firma szybko może wrócić do mainstreamu polskiej energetyki - przekonuje prezes raciborskiej spółki.
Rafako i Tauron 8 marca tego roku miały podpisać warunki ugody w sprawie bloku 910 MW w Elektrowni Jaworzno. Spółki poinformowały, że na wypracowanie porozumienia dają sobie jeszcze dwa tygodnie.
Spółki Rafako i Tauron poinformowały na początku lutego tego roku, że do końca miesiąca ustalą warunki ugody w sprawie bloku 910 MW w Elektrowni Jaworzno, a podpiszą ją 8 marca. Porozumienia nadal jednak brak.
Spółki Rafako i Tauron poinformowały we wtorek po południu, że do końca lutego ustalą warunki ugody w sprawie bloku 910 MW w Elektrowni Jaworzno, a podpiszą ją 8 marca. Konflikt wokół wartej 6,5 mld zł inwestycji trwa od wielu miesięcy.
Do awarii instalacji bloku elektrowni Jaworzno doszło we wtorek. Oddany w 2020 roku obiekt od momentu uruchomienia był wyłączany już nieraz.
Związkowcy z "Solidarności" zaapelowali do wicepremiera Jacka Sasina o zaangażowanie się w mediacje w sporze pomiędzy Tauronem i Rafako. - Konflikt wymknął się spod kontroli - napisali.
Przedstawiciele Tauronu zarzucili firmie Rafako, że badania węgla w bloku 910 MW, które wskazały, że mógł on przyczynić się do zeszłorocznej awarii wartego 6,5 mld zł obiektu, są zmanipulowane. Spółki od wielu miesięcy oskarżają się wzajemnie o zaniechania w tej sprawie.
- Nie wyobrażam sobie, żeby efektem działania władzy i wielkiej spółki skarbu państwa było zniszczenie innej polskiej firmy - mówił Donald Tusk podczas piątkowego spotkania z pracownikami Rafako w Raciborzu. Odniósł się w ten sposób do konfliktu firmy z Tauronem, który dotyczy bloku 910 MW w Jaworznie.
- Grupa Rafako zwróciła się do Tauronu Wytwarzanie z propozycją powrotu do negocjacji w sprawie bloku 910 MW - poinformowali w czwartek (19 stycznia) przedstawiciele Tauronu. Prezes raciborskiej firmy dementuje: Tauron kłamał, informując media o zerwaniu przez Rafako mediacji.
Firma Rafako z Raciborza jest o krok od ogłoszenia upadłości. Pracę może stracić tysiąc osób. - Byłaby to katastrofa dla Raciborza. Pracuje tu tysiąc osób, ale drugie tyle jest zatrudnionych w firmach współpracujących z nami. A w samym zakładzie pracują nawet całe rodziny: mąż, żona i syn. Wiele osób zostałoby bez środków do życia - podkreśla Waldemar Bytomski, elektryk.
Związkowcy z raciborskiej firmy Rafako złożyli w poniedziałek (16 stycznia) w biurze poselskim premiera Mateusza Morawieckiego w Katowicach pismo z prośbą o podjęcie działań, które uratują zagrożoną upadłością spółkę.
Premier Mateusz Morawiecki zabrał w końcu głos w sprawie konfliktu Tauronu i Rafako dotyczącego wartego ponad 6 mld zł bloku 910 MW w Elektrowni Jaworzno. - Błędy obu firm doprowadziły do klinczu - przyznał. Zasugerował, żeby w rozmowy między spółkami włączył się mediator.
Raciborska firma Rafako poinformowała w czwartek (12 stycznia), że zamierza złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości. To efekt trwającego od wielu miesięcy konfliktu z Tauronem wokół wybudowanego niedawno bloku 910 MW Elektrowni Jaworzno - w środę Tauron zażądał od Rafako 1,3 mld zł odszkodowania.
Grupa Tauron wezwała raciborską firmę Rafako do zapłaty 1,3 mld zł kar umownych i odszkodowania za wady przy budowie bloku 910 MW w Jaworznie. - To bezprawne i bezzasadne. Tauron chce naszym kosztem ratować swoją fatalną sytuację finansową - komentuje Rafako.
Rafako zażądało od Tauronu gwarancji zapłaty 109,8 mln zł za nierozliczone - zdaniem raciborskiej spółki - prace przy budowie bloku 910 MW w Jaworznie. - Tauron od tygodni nie płaci nam za wykonywaną pracę - mówi Radosław Domagalski-Łabędzki, prezes Rafako.
Z komunikatu, który firma Rafako wydała kilka dni temu, może wynikać, że spółka MS Galleon, należącą do Michała Sołowowa, jednego z najbogatszych Polaków, nie jest już zainteresowana przejęciem raciborskiego przedsiębiorstwa. - Rozmowy w tym kierunku trwają, a w najbliższych dniach być może dojdzie do konkretów - zapewnia osoba znająca kulisy sprawy.
Rafako poinformowało o kolejnym, czwartym już przesunięciu terminu przejęcia pakietu firmy przez spółkę MS Galleon, należącą do Michała Sołowowa, jednego z najbogatszych Polaków.
Nowy blok elektrowni Jaworzno w środowe popołudnie przestał produkować prąd. Przyczyną jest awaria odżużlacza. To nie pierwsze problemy bloku 910 MW w ostatnim czasie - nie działał przez prawie cały sierpień.
W zeszły piątek blok 910 MW w Jaworznie został wyłączony z eksploatacji, zaledwie tydzień po ponownym uruchomieniu. Przyczyną miała być "zbyt wysoka temperatura pary". Obecnie blok nadal pracuje z ubytkiem mocy.
- Blok o mocy 910 MW został zsynchronizowany z krajową siecią energetyczną. Ponownie produkuje energię elektryczną i jest do dyspozycji Polskich Sieci Elektroenergetycznych - poinformował Tauron w piątkowe popołudnie.
Sąd Rejonowy w Jaworznie wydał postanowienie, z którego wynika, że Tauron musi przekazać próbki węgla z bloku 910 MW do badań w Głównym Instytucie Górnictwa. Rafako, wykonawca inwestycji, od dawna alarmuje, że przyczyną awarii bloku jest spalanie węgla złej jakości.
Dlaczego Radosław Domagalski-Łabędzki, prezes Rafako, postanowił pójść na wojnę z Tauronem?
- Prezes URE wezwał spółkę Nowe Jaworzno Grupa Tauron do wyjaśnienia przyczyn oraz skutków wyłączenia 6 sierpnia tego roku bloku o mocy 910 MW w Jaworznie - poinformował w poniedziałek Urząd Regulacji Energetyki.
- Naprawa leja kotła bloku o mocy 910 MW w Jaworznie zostanie dokończona przez wykonawcę zastępczego. W związku z tym dokonano aktualizacji harmonogramu prac, potrwają one do piątku, 2 września - poinformowali w sobotę przedstawiciele Tauronu. W reakcji na to Rafako wzywa Tauron do "zaprzestania rozpowszechniania nieprawdziwych informacji".
W piątek (26 sierpnia) Tauron poinformował, że firma Rafako, odpowiedzialna za przywrócenie do działania bloku 910 MW w Jaworznie, "zaprzestała prac naprawczych". - Naprawa prowadzona jest zgodnie z ustaleniami z Urzędem Dozoru Technicznego, a Rafako wykonuje swoje zobowiązania kontraktowe - odpiera zarzuty raciborska spółka.
Tauron poinformował w piątek o podpisaniu umowy mediacyjnej z wykonawcą bloku 910 MW w Elektrowni Jaworzno, czyli raciborską firmą Rafako. Relacje między spółkami są w ostatnim czasie bardzo napięte.
Jak poinformował Onet, wartemu ponad 6 mld zł blokowi 910 MW elektrowni Jaworzno może grozić awaria z powodu braku odpowiedniego węgla. Tauron zaprzecza tym doniesieniom.
Należąca do Michała Sołowowa, najbogatszego Polaka, spółka MS Galleon chce przejąć Rafako. Raciborska firma musi jednak wcześniej dokończyć m.in. naprawę wartego 6,2 mld zł bloku 910 MW w Elektrowni Jaworzno.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.