- Dziś chętnie używamy określeń "wolność" i "solidarność", a przestaliśmy czuć, co za nimi się kryje - mówi Robert Ciupa, dyrektor Śląskiego Centrum Wolności i Solidarności, które dba o pamięć o masakrze górników.
Wziynach trzecio "szpryca" (zastrzyk) szczypionki na kowida i durch żyja. Miałach ino leki "fiber" (gorączkę) i "buła" (obrzęk) na rynce. Beztoż mogłach fajrować Barborka i na Nikiszu, i w Piekarach.
Pandemia koronawirusa miała negatywny wpływ na wiele dziedzin gospodarki. Rynek mieszkaniowy - w przeciwieństwie do innych branż - nie ucierpiał bardzo mocno. Na Górnym Śląskie i Zagłębiu powstaje coraz więcej inwestycji mieszkaniowych
Kościół nie będzie wiarygodny, jeśli nie doprowadzi do całkowitego samooczyszczenia w sprawie pedofilii. Nie, to nie cytat z Marty Lempart, ale z biskupa Adriana Galbasa, który będzie nowym metropolitą katowickim.
46 202 osoby z Górnego Śląska zostały w 1945 roku deportowane do Związku Radzieckiego lub uwięzione w obozach NKWD. Wszystkie nazwiska w trzytomowym, ważącym osiem i pół kilograma opracowaniu, wymienił Dariusz Węgrzyn.
- Gdy byłem dzieckiem, nie ciągnęło mnie do pracy w kuchni. Bałem się nawet używać tostera - wspomina Maciej Regulski z Dąbrowy Górniczej, zwycięzca jubileuszowej edycji programu "MasterChef".
W trudnych czasach poszukujemy źródła nadziei, która pozwoli nam przetrwać i działać z poczuciem sensu i znaczenia.
- Są dni, gdy więcej pacjentów umiera, niż udaje się wypisać do domów - mówią w szpitalu, w którym leżą chorzy z ciężkim przebiegiem COVID-19. Umierają praktycznie wszyscy pacjenci podłączeni do respiratorów.
To miała być zbrodnia doskonała. Zabójca zakopał ciało byłej dziewczyny pięć metrów pod ziemią, a jej auto kazał utopić w stawie. Wpadł, bo nie sądził, że policjanci z Katowic przeanalizują setki godzin nagrań z kamer monitoringu.
Skisz zarazy niy bydzie fajrowania Barborki. Ale kajniykaj zagro bergkapela, a w kościołach kaj som ołtorze, figury i łobrozy patronki bergmonow łodprawiom msze.
Piła jak szewc, klęła jak furman, potrafiła przetańczyć całą noc. Bawiła się wyłącznie ze złodziejami i włamywaczami, w ostateczności z paserami. Może i zatańczyłaby z jakimś przyzwoitym młodzieńcem, ale żaden nie odważył się poprosić w tany damę...
Kilkadziesiąt tysięcy lampek przystraja "najbardziej oświetlony dom na Śląsku". Mieszkająca w Zabrzu-Makoszowach Anna Sosnowska imponującą świąteczną dekoracją ozdobiła nawet oczko wodne i skalniaki.
Przypuszczam, że to za sprawą uczucia pokory wyszedłem ze ściśniętym gardłem z Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku. Wszyscy lubimy pielęgnować przeświadczenie, że to nasz kraj ma monopol jako ofiara represji i ucisku. Przynajmniej ja tak...
I suppose that strange lump I felt in my throat in Gdansk last weekend after visiting the European Solidarity Centre was humility. Everyone likes to believe their country has a monopoly on victimhood and repression, at least I did until I came...
Najpierw gnębiono tu ludzi z rozkazu Adolfa Hitlera, potem Józefa Stalina. Miejscowi opowiadają o zwłokach wrzucanych do górniczego szybu. Po złych czasach pozostał jeden barak.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.