Znalezienie w Katowicach mieszkania z ceną poniżej 7 tys. zł za m kw. jest dziś prawie niemożliwe - tak wynika z raportu ekspertów portalu GetHome.pl i RynekPierwotny.pl. Deweloperzy coraz częściej budują mieszkania z myślą o zamożnych klientach.
Napływ uchodźców z Ukrainy do Polski, a także kolejna podwyżka stóp procentowych sprawiły, że zainteresowanie ofertami wynajmu mieszkań jest w marcu znacznie większe niż jeszcze miesiąc wcześniej. W województwie śląskim coraz trudniej o znalezienie odpowiedniego lokalu.
Deficyt mieszkań na rynku, galopujące ceny, podwyżki stóp procentowych - w trudnej sytuacji na polskim rynku mieszkaniowym miejsca dla siebie szuka sektor PRS, w który od 2019 r. zainwestowano już ponad 800 mln euro, a największy polski deweloper powierzchni biurowych do 2025 r. chce oddać ponad 5 tysięcy mieszkań na wynajem.
Pandemia koronawirusa miała negatywny wpływ na wiele dziedzin gospodarki. Rynek mieszkaniowy - w przeciwieństwie do innych branż - nie ucierpiał bardzo mocno. Na Górnym Śląskie i Zagłębiu powstaje coraz więcej inwestycji mieszkaniowych
Od początku pandemii koronawirusa ceny mieszkań w polskich miastach znacznie wzrosły. Taki trend jest bardzo widoczny w Sosnowcu - lokale są tu średnio droższe o 24 proc. niż przed rokiem. Ceny te nadal jednak są niższe niż w Katowicach, Gliwicach czy Tychach.
W 2020 roku rynek najmu przeszedł tąpnięcie, głównie z uwagi na wymuszone przez pandemię przejście na naukę i pracę zdalną. Zdaniem ekspertów w najbliższych miesiącach sytuacja powinna się jednak stabilizować.
Mimo pandemii koronawirusa ceny mieszkań wciąż rosną, zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym. Sprawdziliśmy, co można kupić w Katowicach za 250, 500 tys. oraz 1 mln zł.
Pandemia nie wpłynęła negatywnie na rozwój rynku mieszkaniowego w Katowicach i innych miastach województwa śląskiego. Mieszkania i domy cieszą się sporym zainteresowaniem. Z uwagi na zdalne nauczanie studentów wyhamował jednak rynek najmu lokali.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.