Stała się rzecz ważna, by nie powiedzieć doniosła, która dowodzić może ważnej przemiany mentalnej radnych sejmiku śląskiego w ocenie historii regionu. Okolicznościowa uchwała z okazji 95. rocznicy III powstania dowodzi intelektualnego przesilenia w...
Przed kamerami ?MasterChefa Juniora? Kuba Tomaszczyk z Tychów z równą łatwością przyrządzał roladę z kluskami, jak kalmary z groszkowym purée. Finaliście telewizyjnego show dla gotujących dzieci miłość do kucharzenia zaszczepiła babcia. Nic więc...
9.6 I tell you. 9.6. There's a number to masticate over for the next few minutes, but until then let me give the secret to surviving a car-trip across the continent of Europe.
Kij to dla hokeisty największy skarb. Czasami i talizman, którego zawodnik nie obawia się włożyć do... klozetowej muszli. Zaczęło się od pasterskiego kija, a dziś jest on produkowany według technologii rodem z kosmosu.
- Wielu rzeczy nie rozumiem i pewnie dlatego też piszę: żeby świat sobie obłaskawić, żeby zadać mu jakieś pytanie.
Z tygodnia na tydzień życie w Polsce zdaje się już toczyć w jednym kierunku - ku przemocy państwa, a potem głośnego krachu.
?Gazeta Wyborcza? przeprowadziła się do kamienicy przy ul. Słowackiego 13 w Katowicach. To miejsce z ciekawą historią.
O tej porze roku rodzina de Burca znowu wyrusza w drogę. Tym razem jedziemy do Irlandii.
Kedy bajtle szły do piyrszy komunie, to było wielge świynto w cołki familii. Na Ślonsku zawsze nojważniyjszo była "komunio" (sakrament), a niy "komunionfajer" (też "komunionfest" - przyjęcie), i niy dowało sie "gyszynkow" (prezentów), ale pamiontki.
Sławni rodzice chcieli widzieć w nich cudowne dzieci i traktowali je z góry. Inni dawali wolną rękę. A one mówią: - Mieliśmy wspaniałe muzyczne dzieciństwo. Sztuki nie porzuciliśmy.
Poseł Kukiz'15 Adam Andruszkiewicz złożył interpelację do ministra infrastruktury. W piśmie zwrócił uwagę, że pociągi dalekobieżne mają w Polsce niewłaściwe nazwy. "Aurora" i "Broniewski" są prokomunistyczne, a "Świętopełk", "Czcibór" i "Światowid"...
Kiedy jadę do centrum Katowic, zatrzymuję się często na światłach przy skrzyżowaniu ulic Jankego i Szenwalda. Widzę wtedy chudziutką dziewczynkę z warkoczykami, w granatowym fartuchu, którą kiedyś byłam, wchodzącą do budynku szkoły po prawej stronie...
Żadnych moich kroków nie żałuję. Jeśli już, to chyba tylko trochę tego, że nie potrafiłem wystarczająco dobrze bronić swoich racji - mówi Leszek Jodliński
Mówiąc między nami, to zgadzam się w zupełności z profesor Ireną Kotowską ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, która uważa, że proponowana zmiana w polskiej ustawie aborcyjnej jest po prostu zasłoną dymną. Musimy bacznie obserwować, co się za...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.