Przedsięwzięcia na taką skalę jeszcze nie było. Stowarzyszenie dO!PAmina Lab z Dąbrowy Górniczej opracowuje terapię dla szkolnictwa.
- Jesteśmy teraz w przełomowym momencie, w którym coraz więcej, bo już nawet kilkadziesiąt, a może kilkaset tysięcy uczniów, doświadcza innych modeli edukacji. Co się stanie, kiedy wejdą w dorosłość? - pyta Mikołaj Marcela, autor książki "Zróbmy sobie szkołę".
- Na geografii powinniśmy się uczyć, jak zaplanować wakacje, a na matematyce, jak gospodarować pieniędzmi - mówili licealiści z Dąbrowy Górniczej podczas spotkań z aktywistami Domu Spokojnej Młodości. Ich spostrzeżenia zostaną przekazane w formie raportu ministrze edukacji Barbarze Nowackiej.
- Nowa podstawa programowa w szkołach będzie obowiązywała od przyszłego roku szkolnego. Na razie nie będzie zmiany podręczników - powiedziała Barbara Nowacka, ministra edukacji, która w sobotę odwiedziła I LO w Mysłowicach.
- Uczniowie chcieliby wybierać przedmioty, które ich interesują, a pozostałym poświęcać mniej czasu - mówi Zuzanna Karcz, współtwórczyni projektu Dom Spokojnej Młodości.
Posiadacze tytułu Nauczyciela Roku, nagradzani przez środowisko za nieszablonowe podejście do kształcenia uczniów, byli przez ministrów Prawa i Sprawiedliwości marginalizowani i lekceważeni. Ministra Barbara Nowacka zaprosiła ich do rozmów na temat przyszłości edukacji.
W II Liceum Ogólnokształcącym im. Konopnickiej w Katowicach od września jest aż 16 klas pierwszych, zamiast zeszłorocznych siedmiu. Uczniom nie brakuje sal i nie mają lekcji na zmiany, ale właśnie pojawił się problem z obiadami.
Powiatowi inspektorzy nadzoru budowlanego zbadają, czy przerabiając stołówki, kantorki i szatnie na sale lekcyjne dyrektorzy przeludnionych szkół przestrzegają prawa i nie narażają uczniów.
Arcybiskup Wiktor Skworc zaapelował do proboszczów i administratorów parafii, by od września użyczali szkołom pomieszczeń w domach katechetycznych. Trudności lokalowe mogą mieć i podstawówki, i szkoły średnie.
Nie w piątek, jak zazwyczaj, ale już w środę dla pół miliona uczniów z województwa śląskiego zakończył się rok szkolny. Był on bardzo burzliwy, a wielu emocji dostarczy jeszcze młodzieży i rodzicom trwająca wciąż rekrutacja podwójnego rocznika do szkół średnich.
Kiedy w czwartek ogłosił zawieszenie strajku, wielu uznało go za zdrajcę. Ale Sławomir Broniarz zachowuje ducha walki, nadal chce dyktować warunki: - Panie premierze Morawiecki, dajemy panu czas do września - mówi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.