- To ludzie odpowiedzialni są za większość zmian klimatycznych. Działamy w układzie globalnym i każde nasze działanie wpływa na równowagę w przyrodzie - mówi dr hab. Andrzej Woźnica, dyrektor Śląskiego Centrum Wody.
Musimy się nauczyć żyć w czasach katastrofy ekologicznej i przystosować się do zmian. Dzięki nowym technologiom i naukowym rozwiązaniom to może się udać - to wnioski z konferencji w Katowicach "Jedna planeta. Jedno życie. Technologia dla klimatu. Nauka - Biznes - Samorząd". 24 października
Wyobraź sobie świat, w którym wszyscy oddychają czystym powietrzem, piją krystaliczną wodę i spożywają żywność produkowaną w sposób zrównoważony. Czy to jest utopia? Nie, absolutnie nie! Na razie jednak mamy czerwony alarm we wszystkich tych sprawach.
Czy w nowych realiach geopolitycznych da się uzyskać neutralność klimatyczną, zdekarbonizować energetykę i w większym stopniu korzystać z odnawialnych źródeł energii? Na to pytanie próbowali odpowiedzieć uczestnicy konferencji "Jedna planeta. Jedno życie. Technologia dla klimatu. Nauka - Biznes - Samorząd", która w poniedziałek odbyła się w Katowicach.
Lęk o przyszłość związaną z kryzysem klimatycznym odczuwa ponad połowa uczniów, którzy wzięli udział w badaniu przeprowadzonym przez naukowczynie z Uniwersytetu Śląskiego. Więcej niż co trzeci czuje z tego powodu smutek i apatię.
W obliczu katastrofy środowiskowej szukamy winnego. Kapitalizm jawi się jako odpowiedni chłopiec do bicia. Rozprawiając się z nim, zapominamy jednak o głębokich korzeniach obecnego systemu ekonomicznego, które doprowadziły nas na krawędź przepaści.
- Bylibyśmy pierwszą kopalnią na świecie, która wydałaby 100 mln zł rocznie po to, żeby płynęły rzeki - mówi Bogusław Ochab, prezes Zakładów Górniczo-Hutniczych "Bolesław" SA w Bukownie.
- Nie ma planu B - alarmują eksperci, którzy zajmują się zmianami klimatu i wzywają do działania. Katastrofa klimatyczna dzieje się tu i teraz. Co w tej sprawie robią miasta i ich użytkownicy?
Zrezygnowaliśmy z odpowiedzialności za przyszłość naszej planety, ponieważ liczy się dla nas, ile zarobimy i co skonsumujemy. Podobnie jak dzieci ogarnięci jesteśmy obsesją posiadania najnowszej zabawki, która robi to samo co stara, lecz o trzy sekundy szybciej.
We abdicate our responsibility to save the planet because we'd rather measure our worth by what we earn and consume. Like children, we are obsessed with the latest gizmo, the new thing that's faster than the old thing that used to perform the task in three seconds.
Gdy koronawirus odpuszcza, a my wracamy do normalności, nie zdajemy sobie sprawy z tego, że czyha na nas może nawet poważniejsze zagrożenie - wirus affluenzy. Zgubny, bo pod pozorem obietnicy szczęścia sieje zniszczenie w naszych umysłach, sercach i ciałach, degradując jednocześnie planetę.
Chcemy być jak bogowie, chcemy być panami życia i śmierci i chcemy pociągać za jeszcze więcej sznurków. A gdyby się tak udało - to za wszystkie.
- Niszczymy Ziemię w szalonym tempie i takie epidemie jak koronawirusa będą nas dręczyć - mówi prof. Piotr Skubała, ekolog.
Od początku października w polskich lasach trwa pozyskiwanie drewna energetycznego, by spalać je w elektrowniach.
Im cieplejsza zima, tym mniej śniegu. Ten fakt nikogo nie dziwi. Jednak nie każdy wie, że brak śniegu także wpływa na ocieplenie klimatu. Jakie mogą być skutki bezśnieżnych zim, bada prof. Ewa Łupikasza, klimatolożka z Uniwersytetu Śląskiego.
Zakończony niedawno COP25 w Madrycie rozczarowuje brakiem zdecydowanych rozstrzygnięć, które mogłyby powstrzymać katastrofę klimatyczną. Ale prawdziwym antybohaterem jest Polska, która wypina się na Europę i pieniądze mające służyć sprawiedliwej transformacji energetycznej.
Jesteśmy na progu wielkiego przesilenia - i bardzo dobrze, bo potrzebujemy konkretnego urealnienia, obudzenia się i przejrzenia na oczy. Zobaczenia, że jesteśmy powiązani ze wszystkim, co istnieje, a każdy zysk ma swój koszt, czy tego chcemy, czy nie.
Ministerstwo Środowiska zaprosiło do współpracy 44 miasta powyżej 100 tys. mieszkańców, by wspólnie przygotować z każdym z nich plan adaptacji do zmian klimatycznych. Prace nad projektem pod hasłem "Wczujmy się w klimat" trwały od 2017 roku i teraz weszły w fazę realizacji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.