GKS Katowice wrócił na najwyższy szczebel rozgrywek dokładnie po 19 latach i 38 dniach. Na inaugurację Ekstraklasy GieKSa przegrała z Radomiakiem Radom, ale zaimponowała kibicom walką do ostatniego gwizdka.
GieKSa z przytupem zakończyła tegoroczne pierwszoligowe zmagania. Tyle bramek na wyjeździe w tym sezonie katowiczanie jeszcze nie strzelili. Dwa gole i asystę w Głogowie zaliczył młodzieżowiec Antoni Kozubal.
Sąd Apelacyjny w Katowicach utrzymał we wtorek decyzję o uchyleniu aresztu kibolowi GieKSy oskarżonemu o zabójstwo byłego piłkarza tego klubu.
Kibice GKS-u Katowice po kolejnej porażce drużyny skierowali ostre słowa pod adresem prezesa klubu. Krzysztof Nowak ma odnieść się do "hejtu" publicznie, i deklaruje, że w klubie nie jest dla pieniędzy.
Choć GieKSa jeszcze w 90. minucie prowadziła na wyjeździe z Wisłą Kraków, to w doliczonym czasie straciła dwa gole i spod Wawelu wyjeżdża z niczym.
GieKSa źle zakończyła bardzo kiepski miesiąc, po wyrównanym meczu przegrywając na wyjeździe z Odrą Opole. W sobotę katowiczanie popełnili tylko jeden poważny i - jak się okazało - fatalny w skutkach błąd w obronie. To on zadecydował o ich kolejnej, już czwartej - licząc ligę i puchar - porażce.
Drugi mecz u siebie w tym sezonie i druga w pełni zasłużona wygrana. Tym razem prowadzony przez trenera rekordzistę GKS Katowice efektownie pokonał Wisłę Płock.
Sześć bramek, cztery rzuty karne, prowadzenie przechodzące z rąk do rąk i niezwykle emocjonująca końcówka, w której GieKSa straciła nie tylko gola i punkty, ale także zawodnika.
Pierwsza połowa zdecydowanie dla GieKSy, po przerwie Niebiescy odrobili straty i kiedy wydawało się, że derby Śląska zakończą się remisem, kibiców gospodarzy uszczęśliwił rezerwowy Dominik Kościelniak. Po tej porażce Ruch wciąż ma jeszcze szanse na bezpośredni awans, ale musi liczyć, że potkną się także rywale.
Katowiczanie zdobyli cenny punkt na boisku mającej szanse gry w ekstraklasie Stali Rzeszów. GieKSa uratowała remis po celnym strzale z rzutu karnego, które wiosną częściej marnowała, niż wykorzystywała. Bez punktów wrócili z Niepołomic piłkarze GKS-u Tychy.
Po dwóch meczach bez gola katowiczanie w końcu trafili do bramki rywali, ale to wystarczyło tylko do tego, żeby zremisować u siebie z Puszczą Niepołomice. GKS Tychy zremisował u siebie z Chrobrym Głogów.
Dziewięć ligowych meczów bez zwycięstwa i wystarczy! GieKSa w końcu przerwała fatalną serię. Katowiczanie pokonali przy Bukowej Górnika Łęczna dzięki dwóm golom napastnika, który pierwszy raz dostał szansę gry w wyjściowym składzie.
W końcówce meczu z faworyzowanymi gospodarzami GieKSa zdobyła wyrównującą bramkę, ale wciąż pozostaje jedynym pierwszoligowcem, który wiosną jeszcze nie wygrał. Podziałem punktów zakończył się też mecz Podbeskidzia. Od zywcięstwa rozpoczął pracę w Tychach trener Dariusz Banasik.
Wszyscy, którzy kibicują GieKSie, liczyli, że po sześciu kolejnych meczach bez zwycięstwa katowiczanie wreszcie zdobędą trzy punkty. Tak jednak się nie stało, przy Bukowej wygrała zajmujące odległe miejsce w tabeli I ligi Resovia Rzeszów.
GKS Katowice nie wygrał żadnego z pięciu rozegranych ligową wiosną meczów. Tym razem zaledwie zremisował z Sandecją Nowy Sącz.
Po tym, jak obiecująco dla GieKSy wyglądała pierwsza połowa, chyba nikt się nie spodziewał, że zaraz po przerwie rozczarowująca wcześniej hiszpańska "Biała Gwiazda" zdobędzie trzy gole. Ambitnie walczący do końca gospodarze odpowiedzieli tylko jednym trafieniem.
- Najbardziej nienawidziliśmy kibiców Górnika Zabrze i GKS-u Katowice. Szefowie obu tych grup zostali zakwalifikowani do "zrobienia do spodu". To oznaczało zabójstwo lub obcięcie im rąk lub nóg - mówił w czwartek w sądzie Marek K. ps. Celebryta z kibolskiego gangu Psycho Fans.
W Niepołomicach podział punktów w meczu czołowych drużyn I ligi. Dzięki bramce Jakuba Araka katowiczanie byli bliscy trzeciego, kolejnego zwycięstwa, ale w końcówce zawodnikom Puszczy udało się wyrównać. - Wynik odzwierciedla to, co działo się na boisku - podsumował trener Rafał Górak, który podziękował sympatykom GieKSy za doping.
Na pustej Bukowej GieKSa pokonała Chrobrego Głogów i awansowała na trzecie miejsce w tabeli I ligi. Zwycięskiego gola dla katowiczan ponownie strzelił Jakub Arak.
GieKSa, która w obecnych rozgrywkach lepiej prezentuje się na obcych boiskach niż przy Bukowej, w Bełchatowie pokonała Skrę Częstochowa. Zwycięskiego gola zdobył rezerwowy Jakub Arak.
Katowiczanie znowu nie wygrali z tyszanami. Wynik niegdyś górniczych, a od jakiegoś czasu miejskich derbów Górnego Śląska został ustalony już w pierwszym kwadransie gry.
GieKSa po trzech kolejnych wyjazdowych zwycięstwach teraz zremisowała w Łęcznej, ale trener Rafał Górak i tak może bić brawo katowickim zawodnikom, bo po przerwie odrobili oni dwubramkową stratę. W Chojnicach wygrało Podbeskidzie.
Cenne zwycięstwo odniosła GieKSa, która na wyjeździe pokonała Odrę Opole. Jedynego gola w poniedziałkowym meczu strzelił głową katowicki defensor Arkadiusz Jędrych.
Nie lada niespodziankę sprawili katowiccy hokeiści. Mistrzowie Polski wygrali u siebie z wicemistrzami Szwajcarii.
Zasłużone zwycięstwo GieKSy, która po raz pierwszy w tym sezonie zdobyła trzy punkty na Bukowej. Dla sosnowiczan, którzy do piątku przewodzili w I lidze, to pierwsza porażka w obecnych rozgrywkach.
Z piekła do nieba i z powrotem - taką drogę przeszła GieKSa w trzymającym w napięciu do ostatniej minuty starciu z zamykającym do tej pory tabelę I ligi Górnikiem Polkowice.
Katowiczanie do przerwy prowadzili z faworyzowanymi gospodarzami, ale pod koniec drugiej połowy stracili dwa gole. I kiedy wydawało się, że Arka zdobędzie w Gdyni komplet punktów, w doliczonym czasie GieKsa wyrównała po bramce z rzutu karnego.
W pierwszej połowie GKS Katowice powinien zdobyć choć jednego gola, natomiast po przerwie to GKS Jastrzębie był bliższy trafienia. Śląskie derby zakończyły się jednak bezbramkowym remisem.
GKS Katowice jeszcze w 81. minucie po dwóch golach Patryka Szwedzika prowadził 2:0 na własnym boisku z faworyzowanym GKS-em Tychy. Gospodarze jednak nie wygrali, bo po dwóch stałych fragmentach gry goście w końcówce zdołali wyrównać.
31-latek wraz z narzeczoną wynajmowali mieszkania w Katowicach i ściągali tam prostytutki. Na świadczonych przez kobiety usługach seksualnych zarabiali po kilka tysięcy złotych dziennie. - Mieli szczęście, że nie namierzyli ich robiący w tym biznesie kibole GieKSy - podkreślają kryminalni.
Bielszczanie byli bardzo blisko pierwszego w tym sezonie zwycięstwa. Jednak katowiczanom na Bukowej niemal w ostatniej chwili udało się odrobić straty, jakie ponieśli w pierwszej połowie sobotniego meczu.
Mural przedstawiający Jana Furtoka, piłkarską legendę GieKSy Katowice, został odsłonięty w czwartkowe popołudnie. Malowidło zdobi południową ścianę budynku przy ulicy Granicznej 13 w Katowicach
GKS Katowice jako beniaminek do zbliżającego się pierwszoligowego sezonu tym razem nie przystąpi w roli faworyta.
Daniel D., ps. "Romek", przywódca kiboli GKS Katowice, nie stawił się na żadne z kilku wezwań sądu w procesie Psycho Fans. - Od pięciu lat nie jest widywany w miejscu zamieszkania, nie utrzymuje kontaktów z rodziną - twierdzi policja.
W ostatnim meczu II-ligowego sezonu GieKSa, choć dwa razy obejmowała prowadzenie, to ostatecznie przegrała na wyjeździe z Sokołem Ostróda.
Niech żałują ci, którzy zawiedzeni postawą GieKSy przedwcześnie opuścili katowicki obiekt. Gospodarzom, którzy jeszcze kilka minut przed końcem przegrywali 0:2, udało się doprowadzić do wyrównania!
Nie najlepiej wygląda GieKSa po przerwie spowodowanej koronawirusem. Mimo to katowiczanie wciąż są wiceliderem II ligi.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych przeprowadził kontrolę w katowickiej GieKSie. W efekcie spółka musi - zdaniem ZUS - zapłacić zaległe składki.
Nie tak to miało wyglądać. GieKSa chciała się odegrać za środową porażkę w Krakowie z Garbarnią, tymczasem poległa u siebie w starciu z inną drużyną środka tabeli II ligi.
GieKSa odniosła czwartą kolejną wygraną. Tym razem katowiczanie pokonali przy Bukowej Olimpię Grudziądz.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.