Hałdy z kopalnianych odpadów zamieniają w zielone wzgórza. To jednak uciążliwy proces dla mieszkańców. Dlaczego?
Łaźnia Moszczenica ma być ważnym punktem na kulturalnej i historycznej mapie Górnego Śląska. Nie została jeszcze otwarta, a już ma trzeciego dyrektora.
Donald Tusk w Wodzisławiu Śląskim krytykował Spółkę Restrukturyzacji Kopalń i politykę państwa wobec pokopalnianych terenów. - Nieruchomości są, tylko trzeba je uwolnić. Pieniądze są, tylko trzeba je uwolnić. Do tego nie potrzeba żadnych mądrych ministrów w Warszawie, bo tutaj sobie z tym poradzicie, jeśli otrzymacie wszystkie narzędzia do ręki - powiedział Tusk.
Od ponad roku górnicze gminy domagają się zmian w prawie mających na celu uproszczenie i przyspieszenie procedur związanych z przejmowaniem pokopalnianych terenów i rozpoczęciem inwestycji. Ze strony rządzących na dyskusjach się skończyło.
Transformacja Jastrzębia-Zdroju przebiega w dwóch kierunkach. Z jednej strony zachęcamy inwestorów, a z drugiej wykorzystujemy dziedzictwo kulturalne i historyczne w kierunku rozwoju kultury i turystyki - mówi Anna Hetman, prezydent Jastrzębia-Zdroju.
Istnieje ryzyko, że środki z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, które mają zostać przeznaczone na złagodzenie społeczno-gospodarczych i środowiskowych skutków transformacji, zostaną wydane, a do transformacji w istocie nie dojdzie - ostrzega Europejski Trybunał Obrachunkowy, oceniając dotychczasowe wydatkowanie środków europejskich w górniczych regionach.
Rząd powoła Fundusz Transformacji Śląska. Z pieniędzy będą mogły skorzystać małe i duże firmy dotknięte skutkami likwidacji górnictwa.
Dodatek węglowy i dystrybucja opału po preferencyjnej cenie będą nas wszystkich kosztować ponad 19 miliardów złotych. Niewykluczone, że w kolejnych latach może nas czekać kosztowna powtórka. Tak mści się na nas kiepski start programu "Czyste Powietrze".
Górnicy przyznają, że polska energetyka jest uzależniona od węgla. Nie kwestionują konieczności ochrony klimatu, choć nie uważają, że to wina człowieka i paliw kopalnych. Duża część z nich jest sceptyczna wobec tego, czy da się przeprowadzić sprawiedliwą zieloną transformację, wobec zaniedbań polityki energetycznej państwa. Bardziej nie ufają rządowi niż Unii Europejskiej - wynika z badania Instytutu Spraw Publicznych.
Ostatnia kopalnia na Śląsku ma zakończyć wydobycie w 2049 roku. Znacznie szybciej fedrowanie węgla przejdzie do przeszłości w innych śląskich miejscowościach i niewiele na to wskazuje, że wojna w Ukrainie przedłuży ten czas.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.