Bytom odroczy wpłatę składek ZUS za swoich pracowników, bo musi uciułać pieniądze na pensje nauczycieli. - Nie tylko my jesteśmy w trudnej sytuacji, ale mówimy o tym głośno - komentują władze miasta.
Dostępność mieszkań, komunikacji miejskiej i finansowania zawodowego sportu oraz szkół były tematami przedwyborczego kwestionariusza, który wypełniali kandydaci na prezydentów polskich miast.
Jakie nadzieje samorządy wiążą z Krajowym Planem Odbudowy. Które projekty uda się zrealizować, a jakich już nie? Debatowaliśmy o tym z prezydentami pięciu dużych miast województwa śląskiego.
Przewrót kopernikański, koniec chaosu przestrzennego, przejrzystość planowania - tak są reklamowane przez rządzących nowe przepisy, które zdecydują, jakie będą nasze miasta. Eksperci niekoniecznie podzielają urzędowy optymizm.
Opowieści polityków PiS, że teraz - czyli pod ich rządami - przyszedł dobry czas na małe i średnie miasta, nie wytrzymują konfrontacji z faktami. Małe miejscowości się wyludniają.
Z mojego punktu widzenia, a jestem w Katowicach raz w miesiącu, i raczej w charakterze turysty, muszę przyznać, że podobają mi się okolice ulicy Dworcowej. Zapewne inaczej bym to widział, mieszkając, powiedzmy, w Ligocie.
Można gasić światła, podnosić ceny biletów i wody. Można ciąć inwestycje i ograniczać się tylko do tych, których już nie da się zatrzymać. Miasta w całej Polsce szukają oszczędności.
Jak poinformował Urząd Miasta w Rudzie Śląskiej, węgiel po preferencyjnej cenie będzie sprzedawała w tym mieście Huta Pokój. Za tonę węgla luzem mieszkańcy zapłacą 1950 zł, za węgiel workowany 2200 zł.
Niemal co piąty katowiczanin chce się wyprowadzić z miasta - wynika z sondażu Instytutu Badań Samorządowych (Ogólnopolska Grupa Badawcza) dla serwisu LokalnaPolityka.pl
Premier Mateusz Morawiecki wciąż namawia samorządy do handlu węglem. A politycy PiS atakują miasta za sprzeciw w tej sprawie.
Prezes PGE Paliwa namawia prezydentów miast, by miejskie spółki kupiły u niego węgiel i odsprzedały go mieszkańcom. Samorządowcy są przekonani, że to pułapka.
Nie damy rady. Dobiją nas cen energii - alarmują prezydenci miast i już szukają oszczędności.
- Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów podniosło ceny hurtowe wody o kilkadziesiąt groszy, co musi przełożyć się na cenę wody u bezpośredniego odbiorcy - mówił Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca, podczas konferencji samorządowców w Tychach. A to dopiero początek podwyżek.
O problemach i szansach stojących przed byłymi stolicami województw, porozmawiamy online z prezydentami Słupska, Koszalina, Bielsko-Białej i Wałbrzycha
Samorządowcy z całej Polski protestują przeciwko skazywaniu kobiet na tortury. - Nie ma naszej zgody na koszmar matek - napisali.
Pandemia to dobry moment na refleksję o tym, czym w ogóle jest rozwój. Nowe budynki, stadiony, drogi. To wszystko jest ważne, ale jest coś jeszcze, co często rządzącym ucieka.
Samorządy próbują załatać dziury w budżetach. Brakuje pieniędzy na wypłaty, więc nie wszyscy urzędnicy utrzymają pracę.
Chyba nikt nie zna swoich miast tak jak dziennikarze lokalnych redakcji "Wyborczej". Przeważnie w sporze z władzami. Komentują, oceniają, często ganią, rzadziej chwalą. Walczą o swoje miasta. Tak już jest, jeśli się coś kocha, lubi, szanuje.
Trzy dekady odrodzonego samorządu terytorialnego to "złoty wiek" polskiej samorządności.
Radni z Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości, którzy stanowią zjednoczoną opozycję przeciwko prezydent Rudy Śląskiej, zablokowali podwyżkę lokalnych opłat i podatków. A to oznacza, że miasto może nie uchwalić budżetu.
2600 zł rocznie - taka jest różnica między rocznymi kosztami miejskich usług w najtańszym i najdroższym pod tym względem miastem w Polsce. To najdroższe jest na Górnym Śląsku.
Prezydenci ze Śląska i Zagłębia krytykują forsowane przez PiS zmiany kodeksu wyborczego i przepisów dotyczących samorządów. - Grożą one destabilizacją wyborów i funkcjonowania miast - przestrzegają
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.