Policjanci pobili kierowcę, a potem zresetowali telefon, którym mężczyzna nagrał ich brutalną interwencję. - Funkcjonariusze przekroczyli uprawnienia i bezpodstawnie użyli przemocy - uznał sąd w Gliwicach i skazał obu mundurowych na kary więzienia w zawieszeniu.
Obok ciała zamordowanej nożem w parku 49-latki warował jej pies. - Zabójcę namierzyliśmy, bo został przez niego dotkliwie pogryziony - twierdzą kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.
Wysyła się ich tam, gdzie czai się śmierć, ale ich dokonania najczęściej są anonimowe. Tak samo jak twarze zakryte kominiarkami.
Sąd aresztował 32-latka z Siemianowic Śląskich. Mężczyzna jest podejrzany o zabicie swojej dziewczyny.
Policjant z komisariatu w Ustroniu nigdy nie miał prawa jazdy, a mimo to przez kilka lat dojeżdżał do pracy samochodem, a podczas służby prowadził radiowóz. Wpadł tylko dlatego, że spowodował kolizję.
Policjantka z wydziału kryminalnego komendy w Zawierciu wprowadzała do Krajowego Systemu Informacji Policyjnej dane, z których wynikało, że zakończyła swoje dochodzenia. - W rzeczywistości ich nie kończyła - twierdzi prokuratura.
- Najbardziej prawdopodobne jest, że obecny partner Klaudii wymusił na niej zerwanie kontaktów z rodziną, chcąc ją mieć tylko dla siebie - mówi detektyw Arkadiusz Andała.
Miasta województwa śląskiego przekazały w tym roku policji 7,1 mln zł na dodatkowe patrole oraz zakup nowego sprzętu. Deklarują też kontynuowanie wsparcia w 2021 r. - Nie uzależniamy tego od "przyzwoitości" mundurowych - podkreślają samorządowcy.
Na DTŚ w Chorzowie zderzyły się dwa samochody. Na szczęście nie ma osób poszkodowanych. Na jezdni w stronę Katowic tworzą się jednak korki.
Policjanci próbowali zatrzymać na ul. Warszawskiej w Bielsku-Białej samochód marki BMW. Podejrzewali, że jego kierowca może być pijany. Auto nie zatrzymało się do kontroli, policjanci ścigali je ulicami czterech miast.
"Nienawidzę wszystkich po równo, ponieważ nie pozwolę im na spotkanie i wymianę poglądów. Wymianę czasem tak gorliwą i dynamiczną, że zdarza się, że w ferworze dyskusji ktoś straci zęby. Albo władzę w nogach do końca życia" - napisał w internecie policjant zabezpieczający demonstracje Strajku Kobiet.
Policjantka z Zawiercia jest podejrzana o ujawnienie tajemnicy postępowania, wszczęto też wobec niej postępowanie dyscyplinarne. Powód? Wrzuciła do internetu pismo prokuratora, który wydał polecenie przesłuchania podejrzanego i zastrzegł, że od wykonania tej czynności zależy los Ojczyzny.
Policjanci z Czechowic-Dziedzic zatrzymali do kontroli fiata seicento, który na dachu przewoził bagaż prawie dwa razy większy niż sam pojazd. 51-latek prowadził samochód pomimo braku obowiązkowego ubezpieczenia i badań technicznych.
Na przejściu dla pieszych przy alei Kołłątaja w Będzinie często dochodzi do tragicznych wypadków. Mieszkańcy od dwóch lat prosili o montaż sygnalizacji świetlnej, lecz Zarząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach był przeciwny. Teraz zmienił zdanie.
Policja ustaliła nazwisko działacza Młodzieży Wszechpolskiej, który w sierpniu zaatakował zgromadzenie osób LGBT. Do teraz nie przedstawiono mu zarzutów, bo prokurator regionalny w Katowicach kazał uchylić nakaz zatrzymania narodowca.
Karetka przywiozła do szpitala w Katowicach kierowcę z wypadku. Zaraz za nim pojawili się policjanci, którzy domagali się pobrania od niego krwi. - Lekarz, który powiedział, że najpierw musi zbadać pacjenta, został poszarpany przez mundurowych - mówią pracownicy szpitala. Komenda twierdzi, że medyk nie chciał podać swoich danych.
W Będzinie na przejściu dla pieszych przy alei Kołłątaja cyklicznie dochodzi do tragicznych wypadków. Dwa lata temu zginął tam 10-latek. Po tym wypadku w miejscu wprowadzono m.in. ograniczenie prędkości. Nie pomogło. Ostatnio na przejściu potrącono dwie kobiety - jedna jest w stanie bardzo ciężkim.
Ludzie nie muszą wpuszczać w Boże Narodzenie policjantów, którzy będą chcieli policzyć liczbę zaproszonych gości. - Rząd wprowadził martwe prawo. Chyba że znajdzie się jakiś usłużny prokurator i wystawi nakaz - mówi jeden z oficerów śląskiej policji.
2 grudnia mijają trzy lata od zaginięcia Henryka Sroki. 60-latek po raz ostatni był widziany koło centrum handlowego Plaza w centrum Sosnowca.
W niedzielę policjanci z Jaworzna pojechali interweniować w sprawie kolizji, która miała miejsce na ul. Sportowej. Gdy funkcjonariusz wypisywał mandat, do radiowozu wtargnęła kotka. Zwierzę łasiło się, przytulało i nie chciało wyjść z auta.
Kilka dni temu policja otoczyła protestujących na rynku i nie pozwoliła wyjść poza kordon, dopóki wszyscy nie zostali wylegitymowani i spisani.
Od końca zeszłego roku z Ośrodka Leczniczo-Rehabilitacyjnego "Pałac Kamieniec" uciekło ośmiu małoletnich pacjentów. Ostatnio nastolatka, która przed policjantami uciekała po dachach.
Na polecenie policyjnej centrali wszystkie komendy w województwie śląskim po każdej demonstracji muszą raportować na temat liczby i zachowaniu uczestników Strajku Kobiet.
- Naszym zadaniem nie była manifestacja siły, ale panowanie nad przebiegiem pikiety - powtarzali przez lata policjanci podczas wielotysięcznych manifestacji górników. Uczestniczki strajku kobiet takiego szczęścia już jednak nie mają.
Na rynku w Katowicach rozpoczął się w środę kolejny protest kobiet. Uczestnicy demonstracji rozpoczęli też "spacer", ale zablokowała go policja.
Ostatnie wydarzenia związane z tłumieniem demonstracji odbywających się w ramach Strajku Kobiet pokazują coraz większą nerwowość obozu władzy.
Komenda Powiatowa Policji w Będzinie poinformowała, że z powodu powikłań związanych z COVID-19 zmarł asp. szt. Robert Marchelak.
Policjanta z Rybnika oraz strażnik miejski zostali oskarżeni o skopanie dwóch przechodniów oraz narażenie ich na utratę życia i zdrowia. - Zaatakowali nas, bo wracając z kursu angielskiego powiedzieliśmy do tej pani "hello blondie" - mówi Stanisław Kowalski, jeden z pokrzywdzonych.
Do tragicznego wypadku doszło w nocy z poniedziałku na wtorek na DK1 w Kobiórze. Samochód dostawczy zderzył się tam z pojazdem służby drogowej. Nie żyje jedna osoba.
Włoska policja do piątku miała termin, aby odebrać mężczyznę podejrzanego o udział w gangu. Choć carabinieri tego nie zrobili, ten człowiek nadal siedzi w areszcie w Katowicach.
Groźny pożar na terenie byłej cukrowni w Chybiu wybuchł w lipcu zeszłego roku. Z ogniem walczyło kilkadziesiąt zastępów straży pożarnej, drogi były zamknięte, a służby wojewody apelowały do mieszkańców, by nie otwierali okien. Winni staną przed sądem
Kacper Hołda z Młodej Lewicy, asystent wicemarszałek Senatu Gabrieli Morawskiej-Staneckiej, dostał dwa mandaty za udział w proteście kobiet. W czwartek był przesłuchiwany w komisariacie w Katowicach.
Oszust, podający się za amerykańskiego lekarza wojskowego, rozkochał w sobie 50-latkę, która zgodziła się odebrać od niego paczkę. Kiedy kobieta przelała 15 tys. zł, aby pokryć koszty rzekomej przesyłki, kontakt się urwał. Mężczyzny szuka policja z Zawiercia.
635 mundurowych z oddziału prewencji w Katowicach, którzy tłumią protesty kobiet, ma do dyspozycji zaledwie sześć kamerek osobistych. - To błąd, bo taki sprzęt pozwala jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy funkcjonariusz lub uczestnik demonstracji byli agresywni - przyznaje generał Dariusz Biel, były szef śląskiej policji.
W pożarze domku letniskowego zginął 47-letni Maciej Borecki z Katowic. Był pierwszym oficerem Centralnego Biura Śledczego Policji, który przeszedł szkolenie w kwaterze głównej FBI.
W środę w komisariacie policji przy ul. Żwirki i Wigury w Katowicach przesłuchano aktywistkę Agatę Otrębską ze Śląskiej Manify. Została wezwana, bo wspierała Strajk Kobiet 23 października.
Policjanci z Kluczborka od kilkunastu dni poszukiwali osoby siedzącej za kierownicą samochodu biorącego udział w tragicznym wypadku, do jakiego doszło na DK11. Życie stracił w nim 25-letni mężczyzna.
Policjanci z komisariatu I w Zabrzu zatrzymali 59-letniego mężczyznę, który w trakcie awantury dwukrotnie ugodził mieczem swojego 33-letniego sąsiada. Napastnikowi grozi nawet 10 lat więzienia.
Do katowickiego sądu trafiło właśnie zażalenie na zatrzymanie przez policję posła Lewicy Macieja Kopca. Policja twierdzi, że "atakował mundurowych". Poseł zaprzecza.
Tragedia w Czechowicach-Dziedzicach. 59-letni pracownik spadł z dużej wysokości na terenie budowy hal magazynowych przy DK1. Mężczyzny nie udało się uratować.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.