Michał Sporoń, nauczyciel z Tarnowskich Gór, który poparł Strajk Kobiet, złożył w środę wyjaśnienia w katowickim kuratorium oświaty. - Nie zrobiłem nic złego i do żadnej winy się nie przyznaję - mówił Sporoń po wyjściu z kuratorium.
Kobiety nadal protestują przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej, który orzekł, że przepisy dotyczące aborcji w przypadku ciężkich wad płodu są niekonstytucyjne. Katowiczanki, które zdecydowały się na przygotowanie skarg, spotkały się w niedzielę pod pocztą.
To nowa inicjatywa kobiet, które protestują przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego. Posłanka Monika Rosa swoją skargę już wysłała. Aktywistki oferują pomoc.
Kierowca autobusu MZK w Bielsku-Białej, który podczas listopadowego motoprotestu wyrywał uczestniczkom flagę, otrzymał wypowiedzenie. ZChR chce, by w jego obronę zaangażowało się Ordo Iuris. Działacze przekonują, że kierowca zerwał "szturmówkę LGBT".
Na nowo powstałym rondzie w Sosnowcu nad trasą DK94 zaroiło się w środowe południe od "spacerowiczów". Wspierali w ten sposób pomysł, żeby rondo zyskało z czasem nazwę "Ronda Praw Kobiet".
Wykonuję najlepszy zawód na świecie i mówię to z pełną odpowiedzialnością. To praca z ludźmi, dla ludzi, walka o ludzi. Nie mogłam lepiej wybrać. I nikt, żaden hejter czy polityk, tego przekonania nie zmieni.
W sylwestra o godz. 18 na rynek w Katowicach przyszło kilkanaście osób, aby złożyć pod choinką noworoczne życzenia. Cztery kobiety zostały spisane, bo odpaliły zimne ognie.
W Gliwicach, tuż obok urzędu miasta, w sylwestra odbyła się demonstracja kobiet. Choć w myśl przepisów takie zgromadzenia są nielegalne, policjanci tylko się przyglądali, nie interweniowali.
- Wśród mieszkańców mam duże poparcie. Choć niektórzy mówią: "Larmo robisz wokół siebie, bo chcesz się wybić" - mówi Michał Sporoń, nauczyciel z Tarnowskich Gór, który brał udział w demonstracjach podczas Strajku Kobiet. Po donosie Barbary Dziuk, posłanki PiS, do kuratorium Sporoniowi grozi nawet wydalenie z zawodu.
Anna Gaszka, nauczycielka oraz radna, padła ofiarą anonimowego donosu. Domyśla się, że komuś nie spodobała się czerwona błyskawica, którą zamieściła na Facebooku. Nie ma jak się bronić, bo nikt jej niczego konkretnego nie powiedział.
Za mandaty wlepiane w związku z pandemią, za brutalność, za tłumienie demonstracji Strajku Kobiet. Katowickie biuro pełnomocnika rzecznika Praw Obywatelskich zostało zasypane skargami na policję.
Rzecznik dyscyplinarny w kuratorium w Katowicach przedstawił zarzuty nauczycielowi, który brał udział w demonstracjach podczas Strajku Kobiet. Skargę na niego złożyła posłanka PiS Barbara Dziuk, która nie pojawiła się w kuratorium.
Nieformalna grupa Nic o nas bez nas - Strajk przygotowała w centrum Gliwic "szopkę polityczną" pod hasłem "Cuda, cuda ogłaszają".
Jeśli demokratycznie wybrana władza żywi wobec ludzi pogardę, to dlatego, iż sądzi, że nie mamy się do kogo zwrócić o pomoc. Ale przecież mamy: siebie nawzajem.
- Mnie nie interesuje, co pani robi w sypialni ze swoją partnerką - powiedziała Grażyna Welon, radna PiS w Sosnowcu do Ewy Szoty, przewodniczącej rady miasta. W mieście zawrzało.
Kierowca autobusu MZK w Bielsku-Białej, który podczas listopadowego motoprotestu wyrywał uczestniczkom flagę otrzymał wypowiedzenie.
Zastępcy rzecznika dyscyplinarnego przy Kuratorium Oświaty w Katowicach prowadzą postępowania wyjaśniające w sprawie czworga nauczycieli, którzy brali udział w protestach przeciw zaostrzeniu prawa antyaborcyjnego. Grozi im nawet wydalenie z zawodu.
19-letnia licealistka z Gliwic według policji była organizatorką nielegalnego zgromadzenia. Miała się stawić na komendę, ale - na co zwrócił uwagę mecenas Bartłomiej Piotrowski, pod wezwaniem nikt się nie podpisał.
13 grudnia, w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce, protestujący znów dali o sobie znać. W Katowicach pojawiły się plakaty i czerwone błyskawice, przez Gliwice przeszły "podręczne". Od poniedziałku przed kościołem i szkołą palą znicze.
Rzecznik dyscyplinarny w kuratorium w Katowicach przedstawił zarzuty nauczycielowi, który brał udział w demonstracjach podczas Strajku Kobiet.
- Dzisiejsza rocznica skłania do refleksji o przemocy stosowanej dziś przez władzę - mówił Borys Budka podczas składania kwiatów w Gliwicach w 39. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce.
Rada Miasta w Siemianowicach Śląskich nie poparła protestu kobiet, bo uznała, że "nie leży to w jej gestii". - Taka apolityczność to ściema - oburza się miejscowy społecznik.
Katarzyna Majchrzak, jedna z katowickich aktywistek, złożyła w katowickiej prokuraturze zażalenie na działania policjantów podczas protestu na rynku w Katowicach. Jej krzyki słyszało kilkadziesiąt osób, w tym posłowie i prezydent miasta.
Bytom to jedno z tych miast, gdzie po ogłoszeniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej odbywały się regularne protesty. Mieszkańcy protestują również w inny sposób.
"Wszyscy przejęci i zatrwożeni jesteśmy eskalacją napięcia społecznego i wyjątkowo brutalną agresją" - napisał biskup Jan Kopiec w liście odczytanym w kościołach diecezji gliwickiej. Niestety, hierarcha najwyraźniej zapomniał, od czego się to zaczęło. A może tylko udaje?
"Nienawidzę wszystkich po równo, ponieważ nie pozwolę im na spotkanie i wymianę poglądów. Wymianę czasem tak gorliwą i dynamiczną, że zdarza się, że w ferworze dyskusji ktoś straci zęby. Albo władzę w nogach do końca życia" - napisał w internecie policjant zabezpieczający demonstracje Strajku Kobiet.
- Gify, memy, emotikony są dla nas codziennymi formami wymiany informacji, mamy jednak świadomość tego, że dla starszych pokoleń mogą być swoistymi, krzykliwymi transparentami - mówił Miłosz Pilarek z Samorządu Studenckiego UŚ podczas debaty na temat swobody stosowania symboli w przestrzeni akademickiej.
Zjednoczenie Chrześcijańskich Rodzin złożyło do władz Bielska-Białej petycję w sprawie odebrania honorowego obywatelstwa tego miasta Lechowi Wałęsie. Osobę byłego prezydenta powiązano nawet ze strajkami kobiet.
Kilka dni temu policja otoczyła protestujących na rynku i nie pozwoliła wyjść poza kordon, dopóki wszyscy nie zostali wylegitymowani i spisani.
Książka "Kobiety winne grzechu" to głos zabrany w czasie, gdy kobiety walczą o godność i prawo do wyboru.
Strajk Kobiet. Około 250 osób protestowało w sobotę wieczorem na rynku w Katowicach.
Michał Sporoń, nauczyciel języka polskiego z Tarnowskich Gór, będzie miał sprawę przed komisją dyscyplinarną. Skargę na niego złożyła posłanka PiS Barbara Dziuk.
Na polecenie policyjnej centrali wszystkie komendy w województwie śląskim po każdej demonstracji muszą raportować na temat liczby i zachowaniu uczestników Strajku Kobiet.
Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki, rozesłał listy do uczelni, które ogłosiły godziny rektorskie, umożliwiając studentom udział w protestach przeciwko zaostrzeniu prawa antyaborcyjnego. Chce, by się z tego wytłumaczyły.
- Naszym zadaniem nie była manifestacja siły, ale panowanie nad przebiegiem pikiety - powtarzali przez lata policjanci podczas wielotysięcznych manifestacji górników. Uczestniczki strajku kobiet takiego szczęścia już jednak nie mają.
"Zdumienie Rzecznika budzi kojarzenie symbolu ruchu społecznego Strajk Kobiet jedynie z symbolami hitlerowskimi" - napisał Stanisław Trociuk, zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich, do dziekana Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego.
Na rynku w Katowicach rozpoczął się w środę kolejny protest kobiet. Uczestnicy demonstracji rozpoczęli też "spacer", ale zablokowała go policja.
Ostatnie wydarzenia związane z tłumieniem demonstracji odbywających się w ramach Strajku Kobiet pokazują coraz większą nerwowość obozu władzy.
- Po poniedziałkowym proteście, kiedy otoczyła nas policja, czujemy się represjonowani, ale nie poddamy się - mówili uczestnicy milczącego protestu, który w piątek wieczorem odbył się na rynku w Katowicach.
Kacper Hołda z Młodej Lewicy, asystent wicemarszałek Senatu Gabrieli Morawskiej-Staneckiej, dostał dwa mandaty za udział w proteście kobiet. W czwartek był przesłuchiwany w komisariacie w Katowicach.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.