Zakręt przy kopalni Dębieńsko w Czerwionce- Leszczynach. W poniedziałek nad ranem samochód z czwórką nastolatków w środku uderza w drzewo i przydrożny słup. Dwóch chłopaków ginie na miejscu. Dzień później w lasku policja znajduje ciało 17-letniego Dawida. Chłopak się powiesił. - Nie wytrzymał, poszedł na gałąź. Biedne te dzieci - załamują ręce mieszkańcy.
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała Dawida K., mieszkańca powiatu wodzisławskiego, który uczestniczył w uroczystości upamiętniającej urodziny Adolfa Hitlera. To już szósta osoba zatrzymana w związku z reportażem wyemitowanym przez TVN.
Gliwicka prokuratura umorzyła sprawę podejrzanego o szerzenie mowy nienawiści lidera stowarzyszenia Duma i Nowoczesność, bo on "jedynie manifestował swój osobisty pogląd". - Nie miał wpływu na to, do jakich odbiorców trafią jego towary i jaki będą miały na nich wpływ - stwierdzili śledczy. W poniedziałek "Sitas" został zatrzymany przez ABW za propagowania nazistowskiego ustroju państwa i świętowanie urodzin Hitlera.
Prokuratura Okręgowa w Katowicach zleciła sekcję czteromiesięcznej dziewczynki, która zmarła w poniedziałek w szpitalu w Chorzowie. Dziecko z Bytomia trafiło do szpitala z urazem głowy. Policja zatrzymała rodziców dziewczynki. Oboje byli wtedy pijani.
Agenci katowickiej delegatury CBA zatrzymali osiem osób, które powoływały się na wpływy w służbach specjalnych, policji, skarbówce czy SKW. - W zamian za załatwienie spraw w tych instytucjach domagali się korzyści majątkowych - twierdzi CBA.
Lider stowarzyszenia Duma i Nowoczesność z Wodzisławia Śląskiego zorganizował urodziny Adolfa Hitlera. Ubrany w mundur SS wychwalał jego zalety, a zaproszeni goście wznosili toasty za zdrowie przywódcy III Rzeszy oraz "ukochanej Polski". - Hołubieni przez obecne władze "patrioci" to największa hańba naszego kraju - mówi Borys Budka, były minister sprawiedliwości.
Spółka Kredyty-Chwilówki, jedna z największych firm pożyczkowych w kraju, zamyka 263 biura w całej Polsce i zwalnia ponad tysiąc pracowników. - Nadal jednak będziemy się zajmowali windykacją należności - zapowiada Grzegorz Czebotar, prezes tyskiej spółki.
Marek P., były oficer SB i pełnomocnik Kościoła przed Komisją Majątkową MSWiA został skazany na rok i dwa miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu. Sąd uznał, że mężczyzna sfałszował dokument i usiłował wyłudzić pieniądze od swojego wspólnika. Wyrok jest prawomocny.
Gliwicka prokuratura oskarżyła czterech szalikowców Piasta Gliwice o rozbój dokonany na dwóch sympatykach Górnika Zabrze. - Poszkodowani zostali skopani, a sprawcy zabrali im pieniądze i telefony - twierdzą śledczy.
Sąd Apelacyjny w Katowicach utrzymał wyrok dożywotniego pozbawienia wolności dla Dariusza P. z Jastrzębia-Zdroju. - Kara za podpalenie domu i zabicie rodziny nie mogła być inna - podkreślił sędzia Marek Charuza, przewodniczący składu orzekającego. Obrońca skazanego nie wyklucza kasacji.
Katowicka prokuratura zakończyła śledztwo w sprawie wyłudzenia z banków PKO BP oraz BGK prawie 4 mln zł. - Sprawcy fałszowali sprawozdania finansowe oraz dochody swoich spółek - twierdzą śledczy.
Katowicka prokuratura oskarżyła Bernarda B., starostę powiatu bieruńsko-lędzińskiego, o przekroczenie uprawnień i udział w zmowie przy przetargach na remonty dróg. - Pod koniec śledztwa starosta przyznał, że takie zdarzenia miały miejsce - podkreśla prokuratura.
Dwaj mieszkańcy Tychów przyznali się do napadu na bank w Rudzie Śląskiej oraz kradzieży 98 tys. zł. Podczas ucieczki strzelali w głowę oraz korpus goniącego ich policjanta. Funkcjonariusz nie zginął tylko dlatego, że strzały oddano z pistoletu alarmowego.
Katowicka prokuratura uchyliła areszt Dariuszowi S., byłemu prezesowi Ruchu Chorzów. Jest on podejrzany o korumpowanie naczelnika I Śląskiego Urzędu Skarbowego.
Kadrowe tsunami w śląskim wymiarze sprawiedliwości, filmowe akcje śląskiej policji oraz brutalna wojna pseudokibiców.
Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie nakłaniania 15-latka z Gliwic do popełnienia samobójstwa poprzez internetową grę "Niebieski wieloryb". Śledczym nie udało się ustalić, z kim chłopak korespondował, bo Facebook nie odpowiedział na pytania prokuratury.
- Właściciel restauracji z Zabrza, współpracując z wiceszefem "Solidarności" w kopalni Bobrek-Centrum, wystawił fikcyjną fakturę za wyżywienie górników strajkujących w obronie miejsc pracy. Dzięki temu z kasy związku wyłudzono 27,5 tys. zł - twierdzi prokuratura w Bytomiu.
Katowicka prokuratura zakończyła śledztwo w sprawie ataku na przystanku przed Supersamem w Katowicach. Dwie młode kobiety wyszły z tego z oszpeconymi twarzami - napastnik uderzył je rozbitą butelką.
Na siedem lat więzienia skazał katowicki sąd byłych szefów śląskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. W zamian za preferencyjne traktowanie jednej firmy oraz utrzymywanie z nią dalszej współpracy wzięli od jej przedstawicieli 1,9 mln zł łapówek - uznał sąd. Wyrok nie jest prawomocny.
Prokuratura zaskarżyła wyrok w sprawie rodziców 2-letniego Szymona z Będzina. Za zabójstwo chłopca jego ojciec został skazany na 12, a matka na 10 lat więzienia. - Kary są rażąco niewspółmierne do zawinienia. Tylko dożywocie spełni zadania prewencji ogólnej - uznali śledczy. Przed laty tragiczną historią chłopca żyła cała Polska.
Katowicka prokuratura wyjaśni, czy Grzegorz Matusiak, poseł PiS, złożył fałszywe zeznania w postępowaniu prowadzonym przez policjantów z wydziału korupcji Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. - Na razie musimy ustalić, gdzie doszło do złożenia tych zeznań - podkreśla szefowa prokuratury.
Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie mężczyzny, który nakłaniał zadłużonych lokatorów, aby podpisali weksle na setki tysięcy złotych. W zamian obiecywał im, że nie zostaną wyrzuceni z mieszkań. Potem sam wszczynał postępowania egzekucyjne. - Pokrzywdzonych jest co najmniej 17 osób - twierdzą śledczy.
Prokuratura bada okoliczności śmierci trzech pacjentów szpitala psychiatrycznego w Rybniku. Wszyscy byli krępowani przez personel placówki, wiązano ich nawet jeśli już nie potrafili podnieść się z łóżka. - Sprawdzamy, czy unieruchomienie, a także inne działania pracowników szpitala, mogły doprowadzić do zgonu - wyjawiają śledczy.
Katowicka prokuratura wszczęła w środę śledztwo w sprawie sobotniej pikiety narodowców. - Prowadzimy je pod kątem stosowania bezprawnych gróźb wobec europosłów popierających rezolucję Parlamentu Europejskiego w sprawie Polski - mówi rzecznik prokuratury.
Ktoś na drzwiach biura poselskiego Barbary Dziuk w Tarnowskich Górach umieścił naklejkę "Ambasador wPiSu". Sprawę bada prokuratura. - Proponuję nałożenie kar finansowych w takiej wysokości, żeby bluzganie, kłamstwo czy hejt nikomu się nie opłaciły - mówi posłanka, której już wcześniej wysłano anonim "Bydzies kwicała ty polsko świnio", a jeden z internautów pisał, że ją zabije.
Gliwicki sąd odrzucił wniosek prokuratury o warunkowe umorzenie sprawy 24-letniej kobiety, która sfałszowała swoją dokumentację medyczną, w efekcie czego nieświadomi tego lekarze wycięli jej zdrowe narządy.
Katowicka prokuratura oskarżyła sześć osób o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, zajmującej się przemytem amfetaminy do Norwegii. W akcję rozbicia grupy zaangażowani byli norwescy, szwedzcy oraz polscy policjanci.
3-latka opowiedziała, że ojciec dotykał ją w miejsca intymne. I choć eksperci, którzy badali dziecko, nie mają wątpliwości, że było one molestowane, to biegłe powołane przez prokuraturę uważają wręcz przeciwnie. Prokuratura więc nie dopatrzyła się w sprawie niczego złego, bo m.in. brakuje świadków i jest to tylko wersja pokrzywdzonej.
Oskarżony o przyjęcie 13 łapówek Krzysztof Janik, były szef MSWiA w rządzie Leszka Millera, zaprzeczył we wtorek przed katowickim sądem, aby brał pieniądze od szefów górniczej spółki. - Znałem ich, a kiedy się spotykaliśmy przynosili butelkę alkoholu, którą konsumowaliśmy na miejscu i to wszystko - wyjaśnił Janik.
Waldemar S. pięć lat temu zgłosił, że 600 metrów pod ziemią miał wypadek, podczas którego zerwał ścięgno Achillesa. Prokuratura ustaliła jednak, że kontuzji nabawił się podczas gry w piłkę. Kilka dni temu Waldemar S. został dyrektorem największej kopalni Jastrzębskiej Spółki Węglowej. - Spełnia wymagania stawiane osobom zajmującym stanowiska kierownicze - twierdzi biuro prasowe górniczej spółki.
Przed Sądem Okręgowym w Katowicach we wtorek rozpocznie się proces, podczas którego sędziowie będą musieli ocenić, czy urząd skarbowy poprzez błędne decyzje doprowadził do bankructwa firmę z branży paliwowej. Jej właściciel domaga się od Skarbu Państwa 42 mln zł odszkodowania.
Sąd zdecydował o tymczasowym areszcie dla 26-latka, który będzie odpowiadał za zabójstwo babci i próbę zabójstwa ojca oraz brata. Rodzinna tragedia wydarzyła się w miniony poniedziałek rano w Rudzie Śląskiej. - 26-latek przyznał się. Jako powód podał narastający konflikt z rodziną. Mówił, że domownicy go nie rozumieli - mówi Maciej Szlęk, prokurator rejonowy w Rudzie Śląskiej.
Agenci CBA zatrzymali dwóch biznesmenów z Tarnowskich Gór zaangażowanych w budowę sieci internetu szerokopasmowego. W większości projekt był fikcyjny. - Mężczyźni są podejrzani o wyłudzenie 5 mln zł oraz pomoc w wyłudzeniu kolejnych 3 mln zł - twierdzi gliwicka prokuratura.
W poniedziałek zapadł prawomocny wyrok w sprawie osób, które reaktywowały spółkę Giesche. To kary po 2 lata i 1,5 roku więzienia w zawieszeniu oraz wysokie grzywny. - Wyrok nie jest satysfakcjonujący. Ale dla mnie finał śląskiej afery reprywatyzacyjnej jest jedną z moich największych urzędniczych satysfakcji. Jeżeli tylko ktoś chciał, to potrafił powstrzymać oszustów i uruchomić śledztwa. Gdyby warszawscy urzędnicy działali podobnie, zapewne nie byłoby dziś komisji Jakiego - mówi prof. Tomasz Pietrzykowski, były wojewoda śląski.
Komornik z Rudy Śląskiej, który po trwającym 11 lat postępowaniu został prawomocnie uniewinniony z pół tysiąca przedstawionych mu zarzutów, pozwał prokuraturę oraz izbę komorniczą. Domaga się od nich 60 mln zł odszkodowania. To najwyższe roszczenie finansowe złożone przez osobę prywatną w historii śląskiego wymiaru sprawiedliwości.
Z konta kasy zapomogowo-pożyczkowej, którą stworzyli m.in. pracownicy Biblioteki Śląskiej zniknęły pieniądze. Mówi się o kilkuset tysiącach złotych. Osoba, która zajmowała się kasą została zwolniona dyscyplinarnie, a zarząd podał się do dymisji. Sprawa trafiła do prokuratury
Dwóch policjantów z Katowic zostało zdegradowanych, a wobec jednego toczy się jeszcze postępowanie dyscyplinarne. To kary za opieszałość i brak zabezpieczenia dowodów w bulwersującej historii, która wydarzyła się w centrum Katowic. Ktoś pociął młodym dwóm kobietom twarze, ale poszkodowane na własną rękę musiały szukać sprawcy.
Prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie przekroczenia uprawnień przez sędzinę Sądu Rejonowego w Gliwicach. Wydając skazanemu karę łączną, wzięła ona pod uwagę wyrok, który się zatarł. W efekcie tej pomyłki mężczyzna spędził w więzieniu kilka miesięcy więcej, niż powinien.
Pacjent Piekarskiego Centrum Medycznego wykrwawił się po zabiegu wycięcia wyrostka robaczkowego. Policja zatrzymała pielęgniarki, które się nim zajmowały. - Kobiety naraziły pacjenta na utratę życia oraz fałszowały dokumentację medyczną - twierdzi prokuratura w Gliwicach. Według naszych informacji śledczy sprawdzają także, czy mężczyźnie pomyłkowo podano lek przeciwzakrzepowy.
Oficerowie Centralnego Biura Śledczego Policji zatrzymali 32-letniego Huberta P., który jest podejrzany o udział w zorganizowanej grupie przestępczej handlującej narkotykami w aglomeracji katowickiej. Mężczyzna wpadł w ręce agentów zaraz po zakończeniu własnego wesela. - W poprawinach już nie uczestniczył - podkreślają śledczy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.