W poniedziałkowe popołudnie mieszkańcy Tychów zgromadzili się na placu pod Żyrafą. W ten sposób wyrazili solidarność ze strajkującymi nauczycielami. Przed pomnikiem zgromadziło się około 500 uczestników.
Gdy zdecydowałam się zostać nauczycielką, poddałam się usunięciu migdałków, bo po jednej godzinie lekcji na praktykach bolało mnie gardło i okazało się, że mam przewlekłe zapalenie. Nie dałabym rady pracować w szkole. Później, gdy pojawiły się pierwsze wypłaty, poszłam na psychoterapię.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.