Pan wie, gdzie te podpaski wkładam? - zapytała moja córka. Zirytowany kioskarz szurnął paczkę w kąt i z wrodzoną sobie kulturą odpowiedział: Do dupy!
Lany Poniedziałek na początku lat dziewięćdziesiątych w Katowicach naprawdę był mokry. Nasi fotoreporterzy byli wtedy m.in na osiedlu Witosa i pod kościołem św. Piotra i Pawła przy ul. Mikołowskiej.
To już koniec betlyjkow, "gojikow", "kristbaumow" (choinek) i inkszych "ćiaćkow" (ozdób). Koniec "naszowania" (podjadania), śpiywanio kolyndow i pastuszkowego tyjatru. Trza wszysko poschraniać, powyciepować i poleku robić "plac" (miejsce) "hazokowi" (zajączkowi) i "agnuskowi" (barankowi).
Wielu mieszkańców Górnego Śląska wywodziło się ze wsi i nawet ci, którzy pracowali w przemyśle i górnictwie, kultywowali tradycje, z którymi przyjechali do miasta ze swojej miejscowości.
Korespondent japońskiego dziennika "Asahi Shimbun" przyjechał specjalnie z Berlina do Rydułtów, by zobaczyć na własne oczy, jak się robi kluski, i ich posmakować. Nasze kluski czeka teraz w Japonii sława, bo gazeta ma sześć milionów nakładu!
W parku pod drzewem jak nie pies to facet. Na przystankach i w bramach też sikać się nie wstydzą. Wygląda to tak, jakby załatwianie potrzeby na oczach innych było dla mężczyzn kulturową normą. - To także wyraz prymitywnego patriarchatu - uważa prof. Katarzyna Popiołek.
Boimy się smogu, dlatego zimą ograniczamy spacery. Nie zdajemy sobie sprawy, że kiedy latem siadamy przy grillu "na świeżym powietrzu", zaszkodzić może nam nie tylko niezdrowe pieczone mięso, ale także to, co wdychamy.
Marta Fox, popularna śląska pisarka i publicystka, w drodze do kubła na śmieci usłyszała dialog, który opisała na Facebooku. I dowiedziała się, że tak się nie godzi.
Oczywiście, że nie jest. W mediach społecznościowych trwa akcja #metoo, pokazująca skalę molestowania seksualnego, a tysiące kobiet przyznają, że padły ofiarami takich zachowań. Tymczasem w Katowicach nowy lokal kusi włoską pizzą, sportową atmosferą i pięknymi kelnerkami ubranymi w kuse szorty i obcisłe bluzki. Bo przecież nie ma nic złego w tym, że klienci będą oglądać nie tylko mecze, ale też kobiety. W końcu odgrywają one tam rolę nie tylko osób obsługujących, ale też pięknego eksponatu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.