Do czołowego zderzenia samochodu i roweru doszło na wąskiej ulicy Słowackiego w Orzeszu. 8-latek z urazem głowy został przetransportowany do szpitala.
Z okna na drugim piętrze szpitala w Tarnowskich Górach wypadła 46-letnia kobieta. Pacjentki nie udało się uratować.
Robert Gad, katowicki dzielnicowy, uratował kobietę, która w Pogorii III w Dąbrowie Górniczej zaplątała się w linki wędkarskie.
Tragiczny wypadek w Żorach. Na obwodnicy doszło do potrącenia dwóch osób. Młoda kobieta zmarła.
Do poważnego wypadku doszło w środę przed godziną 17 na S1 w Dąbrowie Górniczej, gdzie kierowca Audi A8 wjechało w stojące w korku samochody. Jedna osoba nie żyje.
Po zderzeniu czeskiego pendolino z lokomotywą w przygranicznym Boguminie utrudnienia odczuli pasażerowie kolei na Śląsku.
Sąd w Katowicach uznał, że kierownik działu robót górniczych kopalni Wujek-Śląsk oraz dwaj podlegli mu nadsztygarzy narażali życie górników. W końcu wybuch metanu zabił tam 20 osób. Wyrok nie jest prawomocny.
Do śmiertelnego wypadku doszło na autostradzie A1 w Piekarach Śląskich. Z osobowym fordem zderzyły się tam dwie ciężarówki. Utrudnienia w miejscu wypadku potrwają kilka godzin.
Pod 39-letnim mężczyzną oraz jego 12-letnim synem zawaliło się podłoże, kiedy przebywali w budynku nieczynnej kopalni w Czeladzi.
O włos od tragedii! W Rybniku mercedes wjechał wprost pod pociąg towarowy. Wypadek zablokował linię kolejową do elektrowni.
W piątek (3 czerwca) doszło do śmiertelnego wypadku w jednym z mieszkań w Piekarach Śląskich. 13-miesięczny chłopiec został śmiertelnie porażony prądem.
Ulice Gliwicka, Józefowska oraz 1 Maja to najmniej bezpieczne dla pieszych miejsca w Katowicach. Tam najczęściej byli potrącani przez kierowców.
Podczas meczu w podbielskich Hecznarowicach pomiędzy tamtejszym Sokołem, a LKS Orzeł Kozy doszło do groźnego wypadku. Piłka tak niefortunnie uderzyła w głowę jednego z piłkarzy, że trzeba było wezwać Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Do nietypowej sytuacji doszło w czwartkowe popołudnie w centrum Chorzowa. Dwa autobusy komunikacji miejskiej zaklinowały się pod wiaduktem kolejowym przy ul. Floriańskiej.
Dariusz Telęga został skazany za śmiertelne potrącenie 84-letniej kobiety, która siedziała nad ranem na torach. Biegły porównał bowiem prowadzenie pociągu do kierowania autobusem przegubowym. Teraz Sąd Okręgowy w Rybniku uniewinnił mężczyznę.
Śmigłowiec, który brał udział w akcji gaszenia pożaru lasów w Miasteczku Śląskim, w poniedziałek wpadł do zalewu w miejscowości Rogoźnik.
Do kolizji dwóch samochodów osobowych doszło w czwartek rano na wiadukcie na DTŚ nad ul. Bracką w Katowicach. Dwa pasy w kierunku Gliwic zostały zablokowane.
Policjanci w Tarnowskich Górach wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło w poniedziałek wieczorem. Potrącona na pasach została 13-latka.
Pomiędzy węzłami Łany i Kleszczów, na autostradzie A4 od Gliwic w stronę Wrocławia w nocy doszło do tragicznego wypadku.
Zlokalizował ciało ostatniego z górników z kopalni Zofiówka, ma na koncie 60 zjazdów na dół kopalni. Brał udział w poszukiwaniach 5-letniego Dawida z Grodziska Mazowieckiego. Teraz jego opiekunowie walczą o zdrowie psa.
Mieszkanka Będzina w czasie doskonalenia umiejętności jazdy samochodem staranowała drzwi wejściowe do Centrum Handlowego Auchan w Sosnowcu.
Policjanci z Mikołowa zatrzymali 61-latkę, która po pijanemu wjechała mercedesem w ogrodzenie prywatnej posesji. Służby ratunkowe wezwał zamontowany w rozbitym aucie system e-call.
W nocy z piątku na sobotę (6/-7 maja) do śmiertelnego wypadku doszło w Pszczynie. Zginął 33-latek, który nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Uciekając, wjechał pod prąd i czołowo zderzył się z innym autem. Zmarł zaraz po przewiezieniu do szpitala.
Do poważnego wypadku doszło w piątek (29 kwietnia) rano na DK88 w Zabrzu. Jeden samochód wpadł do rowu.
Dzisiaj każdy, kto w ostatnich latach "manipulował" przy JSW i bawił się jej procesami, a głównie, ci, którzy kręcili karuzelą kadrową, powinni odpowiedzieć sobie na pytanie, czy nie przyczynili się do tragedii górników z JSW i ich rodzin - mówi były prezes JSW Jarosław Zagórowski.
W piątek po południu do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich przyjętych zostało kolejnych 7 górników, którzy znajdowali się w strefie wybuchu w kopalni Pniówek podczas pierwszych eksplozji metanu w środę wieczorem.
Do wypadku z udziałem samochodu osobowego doszło w czwartek po południu na ul. 73. Pułku Piechoty (DK81) w Katowicach. Kierowca nie żyje. Jak podkreśla policja, mógł on być pod wpływem alkoholu.
Nadal nie jest znany los dwóch górników i pięciu ratowników, którzy zaginęli po wybuchach metanu w kopalni Pniówek w Pawłowicach. - Ratownicy krótkimi odcinkami zbliżają się do ściany - poinformował Tomasz Cudny, prezes JSW.
Jedną z ofiar wypadku w kopalni Pniówek w Pawłowicach, do którego doszło w nocy z wtorku na środę, jest Dominik Godziek, prezes i były piłkarz LKS Brzeźce, klubu występującego w tyskiej klasie A.
W nocy w kopalni Pniówek w Pawłowicach doszło do dwóch następujących po sobie wybuchów metanu. Dziewięciu górników znajduje się obecnie w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich.
W nocy w kopalni Pniówek w Pawłowicach doszło do dwóch następujących po sobie wybuchów metanu. Pięć osób nie żyje. Siedmiu górników i ratowników jest zaginionych.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zamontowała pierwszych dziesięć tablic ostrzegawczych o wyborze nieprawidłowego kierunku jazdy. Ustawiono je przy drogach ekspresowych S1 i S52.
We wtorek (12 kwietnia) w Piekarach Śląskich 20-latka potrąciła na pasach dzieci idące do szkoły. Kobieta była trzeźwa. Dziewczynki (9- i 11-letnia) zostały przewiezione do szpitala.
Przed południem w piątek ciężarówka zderzyła się z autem osobowym na wysokości KFC na autostradzie A4 w Katowicach. Ruch w stronę Krakowa odbywał się jednym pasem.
Policjanci wyjaśniają okoliczności tragedii, do jakiej doszło w tunelu kolejowym pod hotelem President. Nie żyje mężczyzna.
W środę (6 kwietnia) po południu doszło do wypadku karetki na DK86 w Tychach. Dwie osoby zostały ranne.
Do tragedii, która wstrząsnęła Żywiecczyzną, doszło jesienią 2020 roku. Za kierownicą siedział lekarz, mężczyzna został właśnie skazany na 2,5 roku więzienia.
Gliwicka prokuratura oskarżyła 69-latka z Cieszyna o nieumyślne spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym, w której zginęło dziewięć osób. - Mężczyzna nie przyznaje się do winy - twierdzą śledczy.
Policja zatrzymała mężczyznę, który po pijanemu, jadąc kradzionym autem, spowodował wypadek w Czerwionce-Leszczynach. Ranne zostały trzy osoby. Sprawca, który uciekł, miał dwa sądowe zakazy prowadzenia pojazdów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.