Katowice kupiły dwa samochody do e-kontroli parkowania. Będą one automatycznie sprawdzały płatność za parkowanie na terenie całej strefy płatnego parkowania.
- Kto za to płaci? Co mają naprawdę robić kierowcy? Skąd ten bałagan - pyta Bartosz Danowski, mieszkaniec Śródmieścia Katowic. Zauważył, że drogowcy raz likwidują parkingi, potem je malują na nowo, by znowu je zamalować.
Osiedle Paderewskiego w Katowicach podzielono na dwie strefy - płatnego i bezpłatnego parkowania. Niektórzy mieszkańcy dopiero teraz zorientowali się, że to dla nich kłopot.
Parkowanie w Katowicach będzie od 1 grudnia droższe niż do tej pory. Przybędzie też ulic, gdzie będą działać parkomaty, a miejsc postojowych w centrum będzie mniej.
Od wtorku, 17 października, kierowcy nie mogą korzystać z darmowych miejsc parkingowych wokół centrum handlowego Belg na osiedlu Paderewskiego w Katowicach. W związku z planowaną rozbiórką budynku cały parking został ogrodzony i zamknięty.
Resort infrastruktury jednoznacznie odrzuca propozycję władz Katowic w sprawie zasad parkowania. Prezydent Marcin Krupa chciał, by samochody w strefie tempo 30 mogły parkować tuż przy przejściach i skrzyżowaniach.
Zaczęło się od szumnych zapowiedzi likwidacji setek miejsc parkingowych. Kończy na utrudnieniu pieszym poruszania się po mieście - tak Katowice wprowadziły nową organizację ruchu.
- Jak to jest, że ojciec syna czy mąż żony z bagażami i torbami podwieźć pod dworzec nie może, a taksówki mogą łamać zakazy? - pyta mieszkaniec Gliwic.
Na leśnej drodze w Katowicach postawiono szlaban, aby kierowcy przyjeżdżający na Starganiec nie mogli wjeżdżać do lasu. Ale szlaban utrudnia życie nie tylko kierowcom.
Katowiczanie zauważyli, że na nieoddanym do użytku automatycznym parkingu już ktoś parkuje samochody.
Od 1 grudnia Katowice podniosą ceny za postój i wprowadzą śródmiejską strefę płatnego parkowania. Najpierw jednak muszą wydać 6 mln zł na urządzenie parkingów po nowemu i uporać się z protestami mieszkańców.
Katowice od tygodni likwidują miejsca parkingowe, powołując się na przepisy, że samochodu nie mogą parkować bliżej niż 10 metrów od przejścia dla pieszych. Tymczasem na os. Witosa takie miejsca parkingowe właśnie wytyczono.
Miasto chce wyłączyć z ruchu kameralną ulicę Klasztorną w samym centrum Rybnika. Problem w tym, że rodzice podwożą tam dzieci do szkoły podstawowej, prowadzonej przez Zgromadzenie Sióstr Urszulanek.
Trwa wprowadzanie nowej organizacji ruchu w śródmieściu Katowic. Niektóre miejsca postojowe zostaną zlikwidowane, ale powstaną nowe.
Na lotnisku w Pyrzowicach powstaje 757 nowych miejsc parkingowych. Zdjęcia z drona pokazują, jak duża będzie to inwestycja.
Ponad miesiąc temu prezydent Katowic poprosił premiera Mateusza Morawieckiego o zmianę przepisów w sprawie parkowania. Odpowiedzi się nie doczekał.
Eksperci doradzali to już dawno, o to samo upomnieli się teraz mieszkańcy. Katowice zmienią sposób poruszania się samochodami w Śródmieściu: część ulic będzie jednokierunkowa.
Właściciel hotelu Monopol wygrodził osiem miejsc parkingowych na ul. Dworcowej. Ich obsługą zajmował się pracownik hotelu.
Drogowcy, którzy likwidują miejsca parkingowe w Katowicach, przenieśli się do południowej części Śródmieścia. Sprawdziliśmy ulica po ulicy, jakie zmiany czekają mieszkańców.
Katowice na nowo urządzają miejsce parkingowe. Nieraz kosztem chodników. W centrum miasta pieszym zostawiono 80 cm. Drogowcy obiecują poprawki.
Katowice po wakacjach otworzą automatyczny parking w centrum miasta. To pierwszy taki parking w Polsce i wygląda na to, że będzie też najdroższy.
Przy dwóch głosach sprzeciwu katowiccy radni ustalili nowe zasady parkowania. - Ale dajcie mieszkańcom w zamian lepszą komunikację miejską - apelowała radna KO.
Prezydent Katowic wie, że ograniczając liczbę samochodów w centrum miasta, poprawia w nim jakość życia. Dlatego jego służby powinny lepiej się przygotować do likwidacji nielegalnych miejsc parkingowych. Jeszcze mogą naprawić swoje błędy.
Na spotkaniu z urzędnikami mieszkańcy Katowic wyjaśnili im, jakie błędy popełnili w sprawie parkowania w Śródmieściu. Miasto próbuje naprawić sytuację.
Pod wiaduktem nad ul. Francuską kierowcom zakładano blokady, teraz wyznaczono tu miejsca do parkowania.
Katowice likwidują miejsca parkingowe i powołują się na pismo policji. Ale jak przyznał jeden z funkcjonariuszy, miasto nie musi uwzględniać zdania komendy.
Katowice postanowiły zlikwidować dużą część miejsc parkingowych w centrum. Gdy protesty w tej sprawie zaczęły przybierać na sile, próbują przerzucić odpowiedzialność na rząd.
Katowice zlikwidują ok. 12 proc. miejsc parkingowych w ścisłym centrum i Śródmieściu. To rodzi protesty mieszkańców. Władze Katowic chcą złagodzenia przepisów w tej sprawie. Marcin Krupa wysłał już apel w tej sprawie do premiera.
Mieszkaniec śródmieścia Katowic już jakiś czas temu zaproponował urzędnikom zmiany w organizacji ruchu w centrum. Teraz, gdy miasto likwiduje część miejsc parkingowych, powtarza swój pomysł.
Katowice ogradzają słupkami kolejne miejsca parkingowe w centrum. Urząd podkreśla, że chodzi o dostosowanie organizacji ruchu do przepisów. Ale do miasta trafia coraz większa liczba protestów w tej sprawie.
Jeszcze w tym roku strefa płatnego parkowania w Katowicach zostanie powiększona. W niektórych miejscach będą jednak mogli parkować tylko mieszkańcy.
Osoby przejeżdżające na lotnisko Muchowiec i do Doliny Trzech Stawów w Katowicach zostawiają samochody gdzie popadnie.
Władze miasta dostały mnóstwo sygnałów od mieszkańców, że nie podoba im się pomysł powiększania płatnej strefy parkowania. Niektóre zgłoszenia zostały uwzględnione.
Jestem przekonany, że pan wojewoda nie dopatrzy się tu luk prawnych - mówi o nowej uchwale parkingowej Katowic Bogumił Sobula, wiceprezydent miasta.
- Chodzi nam o to, by miejsca parkingowe łatwiej znalazły te osoby, które mają określone sprawy do załatwienia i czas jest dla nich ważny - mówi o nowej strefie płatnego parkowania Bogumił Sobula, wiceprezydent Katowic.
Już w czerwcu katowiccy radni mają zająć się głosowaniem w sprawie nowej strefy płatnego parkowania w Katowicach. Po Miastach Idei wiemy, co chcieliby tu zmienić mieszkańcy.
Dlaczego Katowice chcą zmienić strefę płatnego parkowania?
Katowiccy drogowcy muszą dostosować miejsca parkingowe do przepisów prawa. A to oznacza, że część z nich zniknie. Na pozostałych trzeba będzie płacić za postój więcej niż do tej pory. We wtorek, 30 maja zapraszamy na spotkanie w tej sprawie.
Projekt nowej uchwały w sprawie stawek i stref parkowania już trafił do katowickich radnych. Przepisy zaczną obowiązywać najpewniej pod koniec roku. Już 30 maja odbędzie się debata w tej sprawie.
- Mamy problem, żeby wyjść z domu - mówią mieszkańcy ul. Floriana w Katowicach. Pod drzwiami potykają się o elektryczne hulajnogi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.