Ustawa o pomocy ukraińskim uchodźcom zniosła limity określające, iloma dziećmi maksymalnie może zajmować się jedna opiekunka w żłobku lub klubie dziecięcym. Złagodzenie przepisów może odbić się na bezpieczeństwie dzieci.
Ponad 700 uczniów, którzy uciekli z Ukrainy przed wojną, zadeklarowało udział w egzaminie ósmoklasisty. - Ta liczba wciąż się zmienia. Niektórzy uczniowie wypisują się z polskich szkół - mówi Robert Wanic, dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Jaworznie.
Rządowy program Poznaj Polskę miał rozruszać uczniów po pandemii i wspomóc branżę turystyczną, która mocno ucierpiała w tym okresie. Niestety, szkoły zmuszone są odwoływać zaplanowane wycieczki z braku środków finansowych.
Uczniowie, którzy kształcą się online w ukraińskim systemie, zgodnie z decyzją Przemysława Czarnka, ministra edukacji i nauki, nie wchodzą tym samym w polski system edukacji.
W V Liceum Ogólnokształcącym w Katowicach rodzice uczniów maturalnej klasy żądają odwołania nauczycielki matematyki.
Kuratorium Oświaty w Katowicach podjęło działania dyscyplinarne wobec nauczycielki SP nr 18 w Sosnowcu, która publikowała w internecie antyukraińskie treści. Wcześniej nauczycielka została zawieszona przez dyrekcję, a jej sprawę władze miasta zgłosiły prokuraturze.
Nauczycielki z Ukrainy, które uciekły do Polski przed wojną, szukają pracy w szkołach. Placówki chętnie je zatrudniają.
Uczniowie z Ukrainy, którzy właśnie dołączyli do polskich klas ósmych, już w maju napiszą obowiązkowy egzamin kończący podstawówkę. Nie znając języka, mają niewielkie szanse na dobry wynik, a tym samym na naukę w liceum albo technikum.
Uczelnie z województwa śląskiego wracają do kształcenia stacjonarnego, ale wciąż zostawiają sobie możliwość organizowania niektórych zajęć w formule zdalnej.
Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego włączyło się w akcję pomocy uchodźcom z Ukrainy, oferując im bogaty pakiet do nauki języka polskiego i kultury polskiej. Obcokrajowcy mają okazję poznać również klasykę polskiej literatury.
Centralna Komisja Egzaminacyjna podjęła decyzję w sprawie możliwości zdawania matur przez uchodźców z Ukrainy. Młodzież będzie mogła przystąpić do egzaminów na takich samych zasadach jak ich polscy rówieśnicy. Ułatwieniem będą polecenia zapisane po ukraińsku.
Ukraińcy przeważnie nawet nie wiedzą, co to za przedmiot religia w szkole, ale szkoły podsuwają im do podpisania zgodę na udział ich dzieci w takich zajęciach. Monika Szydło, społeczniczka z Siemianowic Śląskich, przygotowała ulotki, w których wyjaśnia, o co chodzi.
Koncerty, turnieje planszówek i karaoke, ale także debata o konsekwencjach wojny w Ukrainie oraz porady psychologiczne dla uchodźców i wspierających ich wolontariuszy. W piątek na terenie kampusu Uniwersytetu Śląskiego zagościło Miasto Nauki Ukrainie.
Miasto tworzy oddziały szkolne i przedszkolne dla dzieci z Ukrainy w hotelu, który udostępniono uchodźcom. W miejskich placówkach oświatowych zaczyna brakować miejsc.
Trzy grupy nastoletnich naukowców ze Śląska zakwalifikowały się do finału Explory, prestiżowego konkursu dla młodych innowatorów. Ich wynalazki mogą ułatwić życie w przyszłości.
Nauczyciele nie mogą wyjść z podziwu, bo uczniowie z Ukrainy, nieznający jeszcze języka polskiego, dostają piątki i szóstki z chemii, matematyki czy fizyki. Radzą sobie nawet z zadaniami tekstowymi.
Chociaż rzymscy katolicy stanowią zaledwie 1,7 proc. ludności ukraińskiej, diecezje na Śląsku i w Zagłębiu już uczą katechetów języka ukraińskiego. - To wykorzystywanie położenia uchodźców i sposób na zapełnienie miejsc po uczniach, którzy wypisują się z religii - uważają społecznicy.
"Dorośli dbają o to, by dzieciom dobrze się wiodło w życiu. Nikomu prawie nie zależy, by wychowanek stawał się lepszym człowiekiem" - pisze prof. Krzysztof Maliszewski w książce "Bez-silna edukacja. O kształceniu kruchego"
Tegoroczna rekrutacja do przedszkoli i żłobków będzie wyjątkowo trudna, bo do ich drzwi pukają także dzieci z Ukrainy. Oznacza to, że nie dla każdego znajdzie się miejsce w wybranej placówce.
Ogólnopolskie Targi Edukacja co roku przyciągały do Spodka tysiące uczniów pragnących zaplanować swoją dalszą naukę. Po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią uczelnie, szkoły policealne i językowe znów będą się promować w Katowicach.
Uchodźcy z Ukrainy mieli zdawać maturę w maju, podobnie jak ich polscy rówieśnicy. Wielu z nich pyta o możliwość przystąpienia do egzaminów dojrzałości w Polsce.
Tysiące uczniów i nauczycieli z ponad dwustu szkół w całej Polsce od początku wojny szyje emotkowe pożeracze smutków dla dzieci z Ukrainy. Inicjatorką akcji jest Marta Florkiewicz-Borkowska ze Szkoły Podstawowej im. Karola Miarki w Pielgrzymowicach.
Zwykle, aby zaliczyć semestr, student musi rozwiązać test, napisać pracę albo przygotować projekt naukowy. Przed studentami psychologii w biznesie w Wyższej Szkole Bankowej w Chorzowie postawiono inne zadanie. Aby uzyskać zaliczenie, musieli zrobić dobry uczynek.
Klasa akademicka, która będzie prowadzona we współpracy z Uniwersytetem Śląskim, powstaje w Szkole Podstawowej nr 37 w Katowicach. Jej uczniowie będą rozwijać w szczególności kompetencje matematyczne i przyrodnicze.
Jak aplikować na studia za granicą? Jak przebiega nauka na uczelniach w innych krajach? Jak można zdobyć dofinansowanie do takiego kształcenia - tego wszystkiego uczniowie i ich rodzice dowiedzą się podczas spotkania Elab on Tour, które odbędzie się w Katowicach.
Uchodźcy z Ukrainy mieli zdawać maturę w maju, podobnie jak ich polscy rówieśnicy. Dla wielu z nich ten egzamin to przepustka na studia i do lepszego życia. Jednak wojna może uniemożliwić im realizację edukacyjnych planów.
Profesor Michał Kaczmarczyk, rektor Wyższej Szkoły Humanitas w Sosnowcu, złożył do rady miasta wniosek o nadanie jednej z ulic lub placów imienia Wolnej Ukrainy.
Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy z Dąbrowy Górniczej zorganizował brawurową ewakuację niewidomych i niedowidzących uczniów ze szkoły w Charkowie. Pozostałe dzieci wraz z dyrektorem ukryły się w piwnicy przed bombardowaniem.
W szkołach i przedszkolach województwa śląskiego uczyło się dotąd około 3,6 tys. dzieci z Ukrainy. W ostatnich dniach ich liczba gwałtownie rośnie. Nauczyciele martwią się, jak pomóc im w adaptacji do nowej rzeczywistości. Zwłaszcza że to dzieci z wojenną traumą.
A jeśli nie trzeba się uczyć? Jeśli to, co dzisiaj zwiemy uczeniem (się), służy temu, by dobrze wypaść w systemie weryfikacji, jakim są egzaminy, by zaplanować z dużym wyprzedzeniem swoje życie zawodowe? - pyta prof. Tadeusz Sławek w swojej nowej książce o edukacji.
W Uniwersytecie Śląskim, największej uczelni w województwie śląskim, studiuje około 400 Ukraińców, a wielu z nich zostawiło w ojczyźnie najbliższych. Uczelniana społeczność zjednoczyła się, by wesprzeć ofiary wojny.
Nauczyciele języków obcych z całej Polski co roku spotykają się na konferencji organizowanej przez Studium Praktycznej Nauki Języków Obcych Uniwersytetu Śląskiego. W tym roku tematem przewodnim będzie wielojęzyczność i wielokulturowość uczniów.
W poniedziałek uczniowie z województwa śląskiego wrócili do szkół po feriach zimowych. Niektórzy z nich nie zobaczyli w ławkach swoich ukraińskich koleżanek i kolegów. Zdarza się też tak, że są zupełnie nowi uczniowie z Ukrainy.
Absolwent I LO im. Mikołaja Kopernika w Katowicach już po raz drugi wylicytował na aukcji na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy okładkę katowickiej "Gazety Wyborczej". Tym razem jest to prezent na stulecie szkoły.
W poniedziałek uczniowie z województwa śląskiego wrócą do szkół po feriach zimowych. Nauczyciele zastanawiają się, jak rozmawiać z nimi o wojnie w Ukrainie. Boją się też o los swoich ukraińskich uczniów, którzy na ferie wyjechali do ojczyzny.
W środku ferii zorganizowano protesty przeciwko edukacji zdalnej. "W szkołach trwa permanentny lockdown, rodziców i dzieci zamyka się w areszcie domowym".
Tylko w jednej z krakowskich szkół uczy się aż kilkudziesięciu Ukraińców mieszkających w Bielsku-Białej. Polski dyplom daje im możliwość zatrudniania bez konieczności starania się o pozwolenie na pracę.
Drugi semestr tego roku akademickiego zaczyna się lada chwila. Uczelnie z województwa śląskiego podejmują decyzje w sprawie trybu, w jakim kształcić się będą studenci.
Studenci czwartego roku kierunku lekarskiego na Śląskim Uniwersytecie Medycznym domagają się unieważnienia egzaminu z dermatologii, bo oblało go zbyt wiele osób. Twierdzą, że pytania wykraczały poza obowiązujący ich materiał.
Z powodu trwającej blisko dwa lata pandemii w szczególnie trudnym położeniu znalazły się dzieci i nauczyciele ze szkół specjalnych. Ale nauczanie zdalne w tym przypadku nie jest niemożliwe.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.