Trzeba oddać Niemcom to, na co zasługują: zachowują spokój, podczas gdy ich kolejni sąsiedzi wychodzą ze skóry, aby odegrać możliwie najwierniej scenki z filmu "Głupi i głupszy".
Jednoaktówka po śląsku: czekamy na krótkie teksty dramatyczne ciekawie opisujące w języku śląskim naszą rzeczywistość.
To, jak definiujemy i wdrażamy w życie zrównoważony rozwój, podtrzymuje niebezpieczne iluzje, które bardziej wzmacniają problem, niż go rozwiązują
Regulamin "Konkursu na jednoaktówkę po śląsku"
KLAUZULA dot. PRZETWARZANIA DANYCH OSOBOWYCH NA POTRZEBY PRZEPROWADZENIA KONKURSU POD NAZWĄ "JEDNOAKTÓWKA PO ŚLĄSKU" ORAZ PUBLIKACJI WYDAWNICTWA "JEDNOAKTÓWKI PO ŚLĄSKU"
Ponad trzydzieści lat przy ulicy Gliwickiej 3 w Katowicach działał intelektualny salon miasta. Ale tylko dla wtajemniczonych. Sekretny, nieformalny, ekscentryczny. To było królestwo Józefa Lacha, właściciela najsłynniejszego antykwariatu w mieście.
Kożdy cowiek, Ślonzok tyż swoj rozum mo i niy do sie belecym "zbamońćić" (kokietować). Co inkszego jak ftoś mo jakegoś "liplinga" (ulubieńca) i wiy wiela łon jes wert. Nasz głos tyż jes wiela wert i beztoż niy mogymy go dać jakymuś "lebrowi"
- Gdyby nie Jerzy Grotowski, na pewno nie byłbym tu, gdzie dzisiaj jestem. Był mądry, widział, jaki potencjał mają ludzie, wspierał ich - opowiada Jacek Bożek, ekolog, twórca i szef Klubu Gaja.
Strona katolicka zarzuca stronie LGBT ideologię. Strona LGBT zarzuca katolickiej dyskryminację. Dobra. Konfliktowość istnieje. Jest częścią rzeczywistości. Trzeba więc odpowiedzieć na pytanie, jak "rozegrać" ten konflikt. Siłowo? Negocjacyjnie?...
Jeżeli macie zamiar obejrzeć "Pewnego razu... w Hollywood" Quentina Tarantino, to ostrzegam: spoiluję.
W sobotę 7 września w Katowicach po raz trzeci odbędzie się Marsz Równości. Czy Górny Śląsk jest otwarty i gotowy na takie wydarzenie?
Gdzie się zarabia najlepiej w Polsce? Główny Urząd Statystyczny wskazuje na Jastrzębie-Zdrój. Ale ciężko tu znaleźć bogaczy.
- Kiedy katowaliśmy człowieka maczetą, nic nie czułem. Martwiłem się tylko, żeby nikt nie pomyślał, że jestem mięczakiem - mówi Łukasz B. ps. "Baluś", tzw. mały świadek koronny w sprawie gangu Psycho Fans.
Kiedyś Sosnowiec był tematem wielu żartów. Od kilku lat wizerunek miasta się zmienia. Podczas środowego spotkania z cyklu "Miasta Idei" szukaliśmy nowych pomysłów na promocję miasta.
- Jeśli chodzi o ulubionego nauczyciela, to mogę powiedzieć, że wygrałem los na loterii - uważa Dietmar Brehmer.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.