Ulica Warszawska, bo to jej fragment widzimy na pocztówce, dość często zmieniała nazwę. Najpierw była polną drogą wiodącą do Mysłowic, więc mówiono o niej droga mysłowicka.
Po złożeniu podpisu Prezydenta pod nowelizacją ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej Polska stała się dętką, z której uszło powietrze. Prezydent podpisał dotąd wszystkie ustawy likwidujące instytucje demokratyczne, przez co Polska stała się...
- Śpiewałem kiedyś w chórze. To był "Chór Dziur", bo wszystkich nas łączyła dziura właśnie. Nawet występowaliśmy na scenie - śmieje się Marian Nowak z Zabrza. Członkowie zabrzańskiego towarzystwa są dumni, kiedy mogą stanąć w kółku i zaśpiewać...
Kej jakiś "auslynder" (obcy, spoza Śląska) przecyto "garnitury", to pomyśli, co bydymy łosprowiać ło "ancugach" (garniturach, ubraniach męskich) - "galotach" (spodniach), "szakecie" (marynarce) i "weście" (kamizelce). A psinco prowda, bo pogodomy se...
W Polsce żyją prawie dwa miliony osób, które mają problemy ze wzrokiem. To bardzo duża grupa ludzi, którzy mogą czuć się wykluczeni z życia społecznego, choć i tak w ostatniej dekadzie sporo zmieniło się na lepsze dzięki nowym technologiom, które...
Kutz stworzył Śląsk na nowo, bo zobaczył to, czego inni nie dostrzegali. 17 lutego, nazajutrz po jego 89. urodzinach, w kinoteatrze Rialto odbył się pokaz jego "Perły w koronie".
W II połowie lat 60. XX w. ważnym punktem na mapie kulturalnej Katowic - zwłaszcza nieoficjalnej, undergroundowej - stała się pracownia pary wyjątkowych artystów.
Leszek Zaremba żyje z cukrzycą już 69 lat. Choć jest podstępna i dokuczliwa, on nigdy się nie poddał. Nie chce tego i teraz, kiedy przez chorobę stracił stopę.
- Staram się kłaść nacisk na rzeczy, które zbliżają ludzi, takie jak muzyka, jedzenie, futbol czy gry na playstation. Kiedy mamy wspólne gusta czy hobby, nasze pochodzenie schodzi na drugi plan - mówi Yasser Faraj, Saudyjczyk, student Śląskiego...
Mówiono i mówi się o nim różnie: pałac, pałacyk, zamek albo dwór. Usytuowany jest w Załężu przy ul. Gliwickiej, trochę w głębi, ale widać go z okien przejeżdżającego tramwaju. Ma bezpośredni związek z folwarkiem, którego historia sięga czasów, kiedy...
Jadę do Katowic niczym emerytowany mleczarz. Teraz bywam wróżbitą i lokatorem kąta, do którego już prawie nie dochodzi słońce. W nocy marzną mi stopy i trapi mnie cukrzycowa senność. Wszystko dookoła jest jakoś mniej ważne i doniosłe, jakby nie moje.
Myślą: kocha mnie, zrobi dla mnie wszystko, musi się wyszumieć. Jak ktoś w to wierzy - współczuję. Naiwność jest nie do pokonania
Za chwilę udasz się w niezwykłą podróż przez przeszłość i teraźniejszość. To opowieść o lasach i ludziach - odkrywaniu siebie, duchowej regeneracji, trudnej historii i nauce tolerancji.
Ukrywały się pod warstwami tynku i farb przez blisko 300 lat. Rzeźby przedstawiające lwa o podwójnym tułowiu, kozła, głowę mężczyzny, mnicha cystersa oraz konsolę z ornamentem liściastym. Stanowią dyskurs moralny, eksponujący wątki grzechu, z którym...
To musioł ftoś "zaheksować" (zaczarować, "heksa" to czarownica), bo bydymy mieć "latoś" (w tym roku) "srogo" (wielka) "haja" (awantura), kej zacnom sie "prać" (bić) "faszing" (karnawał) z postym. Bo fto to widzioł, coby w jedyn dziyń przipodały...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.