Zarządzanie muzeami w Polsce wpisuje się w styl sprawowania władzy. Konkursy są na niby, związki zawodowe nie są związkami pracowników, a grupami interesów, które stoją za nimi. Muzea w sumie też są coraz częściej nie muzeami, a ośrodkami oddziaływania politycznego na świadomość tłumu/wyborców (odpowiednie skreślić).
Z napięcia pomiędzy wyzwaniami nowoczesności a szacunkiem dla przeszłości zrodziło się już wiele wspaniałych projektów
Muzeum Śląskie, które było największą inwestycją kulturową II Rzeczpospolitej, stało się zakładnikiem polityki. Od samego początku po dzień dzisiejszy działało w kleszczach historii.
O górnictwie przypominamy sobie tylko na Barbórkę i gdy zdarzy się katastrofa - mówiła prof. Ewa Chojecka we wprowadzeniu do zorganizowanej w Zabrzu 22. Międzynarodowej Konferencji Naukowej z cyklu "Kultura Europy Środkowej". Jej tematem były miasta górnicze i górnictwo w Europie Środkowej.
Dobiegł końca dziewięciomiesięczny program cotygodniowego prezentowania różnorodnych dzieł sztuki, czemu od początku patronowało hasło przewodnie: "Nasza wieża Babel". Brzmiało to zrazu żartobliwie, sowizdrzalsko, trochę prowokacyjnie, po trosze ostrzegawczo. Czas teraz na podsumowanie.
Masywne, mięsiste, rzeźbiarsko wyraziste, trochę groteskowe - jak to smoki. Uskrzydlone dwugłowe stwory zadziwiają. Ani chybi - bez ich wsparcia sklepienie wielkiej auli mogłoby runąć. Otwartymi szeroko paszczami podtrzymują żebra neogotyckiego sieciowego sklepienia - że tylko "na niby" - nie ma znaczenia. Dzieła sztuki mają do tego prawo.
Nasza Wieża Babel. "Muzyczne smoki" to znaki pamięci i długiego trwania
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.