Straż pożarna przekazała policji miejsce w Siemianowicach Śląskich, gdzie płonęły toksyczne odpady.
W miniony weekend spaliły się siano i słoma w Przystani Ocalenie w Ćwiklicach. Kamery zarejestrowały mężczyznę, który kręcił się wokół gospodarstwa.
W prokuratorze sporządzono już akt oskarżenia wobec 38-latka z Dąbrowy Górniczej. Mężczyzna odpowie przed sądem za podpalenie drzwi w tamtejszej bazylice.
Europejska Fundacja "Reunion", która miała przedstawić projekt budowy w Sosnowcu Centrum Historii E744, ma nadzieję, że podpalenie baraku na terenie dawnego obozu jenieckiego nie pokrzyżuje planów. Fundacja nie chce być jednak zamieszana w "burzę medialną", która przetacza się przez internet.
W środę rano (10 maja) podpalono budynek na terenie dawnego obozu jenieckiego przy ulicy Anki Kowalskiej w Sosnowcu. W kwietniu radni rozmawiali z fundacją, która była zainteresowana rewitalizacją tego miejsca.
Policjanci z tzw. archiwum X, czyli wydziału zajmującego się niewyjaśnionymi od dawna sprawami, mają kilka hipotez w sprawie tajemniczego zdarzenia sprzed 22 lat. W Czeladzi zginęło wtedy dwóch młodych ludzi.
Kilka wozów straży pożarnej gasiło pożar, do którego doszło w jednej z kamienic przy ul. Śniadeckiego w Siemianowicach Śląskich. Z ustaleń policji wynika, że do podpalenia doprowadził 23-letni lokator.
Ciężką noc mają za sobą mieszkańcy jednej z kamienic przy ul. Katowickiej w Katowicach. Ktoś podpalił dziecięcy wózek na klatce schodowej. Wybuchł pożar.
W sobotę (29 października) podpalony został 500-letni dąb Cysters, jedna z przyrodniczych atrakcji zabytkowego zespołu klasztorno-pałacowego w Rudach niedaleko Rybnika.
Policjanci z Komisariatu Policji w Kobiernicach poszukują mężczyzny, który w podpalił domek dla owadów, doprowadzając do śmierci pszczół i innych gatunków pożytecznych stworzeń.
Na dziesięć lat więzienia skazano 30-letniego Rafała T., który podpalił dwa zabytkowe familoki w Czerwionce-Leszczynach. Będzie też musiał naprawić wielomilionowe szkody, które wyrządził. - To surowy wyrok - mówi Malwina Pawela-Szendzielorz, zastępczyni prokuratora rejonowego z Rybnika.
Kilkanaście godzin przed ogłoszeniem wyroku w sprawie oskarżonego o zamordowanie żony i czworga dzieci Dariusza P. do sądu dotarła informacja o znalezieniu jego komputera. - To zaskoczenie dla wszystkich stron postępowania - przyznali sędziowie Sądu Apelacyjnego w Katowicach. I nakazali policji zabezpieczyć urządzenie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.