Zastępca rzecznika dyscyplinarnego sądów powszechnych uważa, że radca prawny z Tychów mógł popełnić przewinienie dyscyplinarne. Prawnik w skardze do Sądu Najwyższego wniósł bowiem o wyłączenie sędziów powołanych przez neo-KRS. - Oni nie są sędziami - wyjaśnił. Ma za to postępowanie wyjaśniające.
- Igor Tuleya przez kilka, kilkanaście dni będzie mógł spać spokojnie, bez obawy, że o świcie obudzą go panowie z kajdankami. Ale drzemie we mnie obawa, że to wszystko jest "ustawką" - mówi sędzia Krystian Markiewicz, prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.