Słowackie ośrodki narciarskie mają problemy z wysokimi cenami prądu i śniegiem, który leży coraz krócej. Te duże sobie radzą, mniejsze i niżej położone zaczynają inwestować w sezon letni.
Gospodarka, źródła utrzymania i dobrobyt zależą od naszego najcenniejszego zasobu: przyrody. Usługi świadczone przez naturę powinny więc stać się elementem rachunku ekonomicznego. To zaś może doprowadzić do największej rewolucji ekonomicznej w dziejach. Jednak włączając naturę do gry rynkowej, stąpamy po prawdziwie cienkim lodzie.
Wszystko wskazuje na to, że globalne ocieplenie wywróci życie na Ziemi do góry nogami. Przyroda, którą znamy z ostatnich kilkunastu tysięcy lat, przekształca się w coś nowego.
Tylko kilka krajów na świecie wciąż nie robi nic - lub prawie nic - by zapobiec katastrofie klimatycznej. To Arabia Saudyjska, Rosja i Polska. Do tego dochodzi jeszcze administracja Donalda Trumpa.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.