7 września Ewa z Tarnowskich Gór wyszła na spacer z psem. Kiedy wróciła, przed jej kamienicą stało siedmiu funkcjonariuszy ze Straży Granicznej, CBŚ i policji.
Agnieszka i Sebastian, małżeństwo z Bytomia, chcą, aby myśliwi na dobre wynieśli się z lasów. Dlatego spacerują razem z nimi i uniemożliwiają w ten sposób strzelanie do zwierząt.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.