Polska odziedziczyła na "ziemiach odzyskanych" trzy hale peronowe: we Wrocławiu, Legnicy i Bytomiu. Ale w ostatnich latach tego typu konstrukcje powstały także m.in. w Białymstoku, Gliwicach i Katowicach.
Zagraniczna konkurencja nie musi oznaczać upadku monopolistów na polskich torach, ale ich usprawnienie, a dla pasażerów lepszą, a czasem wręcz tańszą ofertę połączeń kolejowych.
Jestem kolejarzem ze Śląska. W czasie wolnym od służby hobbystycznie podróżuję koleją, a że Polską sieć kolejową mam przejechaną dosłownie w 99 proc., to kręcą mnie linie i dworce w Europie, których jeszcze nie odkryłem.
- Zakładamy, że projekt kolei metropolitalnej zostanie zrealizowany do 2055 roku. Ale trzeba w to zainwestować wiele miliardów złotych - mówi Kazimierz Karolczak, przewodniczący zarządu GZM.
Jastrzębie-Zdrój jest dziś największym polskim miastem, do którego nie da się dojechać pociągiem. Mieszkańcy nie cierpią jednak z tego powodu.
Na kluczowych liniach pociągi będą jeździły co 10-15 minut, więc wychodząc z domu czy pracy, pasażerowie nie będą musieli zaglądać do rozkładów jazdy.
Płatności zbliżeniowe i aplikacje mobilne wypierają tradycyjne papierowe bilety komunikacji publicznej. Jak w przyszłości będziemy płacić za przejazdy?
Mamy w Polsce renesans tramwaju, ale musimy jeszcze nauczyć się lepiej wykorzystywać jego zalety, np. wprowadzić go wreszcie na tory kolejowe.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.