Deniss Rakels jest w Lechu Poznań od blisko pół roku, ale gola w jego barwach jeszcze nie strzelił. Wiele wskazuje na to, że to właśnie Łotysz zagra w ataku od pierwszej minuty. Kontuzję leczy bowiem Nicki Bille, a Christian Gytkjaer po urazie nie jest w pełni sił.
Trener Nenad Bjelica uparcie wierzy w swoich duńskich napastników. I oni rozstrzygnęli mu mecz z Piastem Gliwice. Lech wygrał aż 5:1.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.