Kierowniczka MOPR-u w Zabrzu poniżała i wyśmiewała swoją podwładną. Sąd ocenił, że to "dalece nieprawidłowe relacje", ale podtrzymał decyzję prokuratury, że nie doszło do popełnienia przestępstwa.
Kierowniczka MOPR-u w Zabrzu poniżała swoją podwładną. - Mówiła, że jestem gruba i karmię matkę fast foodem. Rozpłakałam się u lekarza, bo już nie mogłam tego ukrywać - mówi Agnieszka, która oskarża przełożoną o mobbing.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.