W komisariacie policji w Wiśle zamontowano urządzenie do samodzielnego badania stanu trzeźwości. To kolejny ogólnodostępny alkomat na Śląsku Cieszyńskim.
Pozyskiwanie poufnych danych operacyjnych, usuwanie danych o ukaraniu kierowców punktami karnymi, przymykanie oka na dilerów narkotykowych, a nawet przekazywanie środków odurzających - o takie przestępstwa oskarżono byłego naczelnika wydziału prewencji w Raciborzu, komendanta jednego z komisariatów i oficera służb kryminalnych. Ich proces toczy się za zamkniętymi drzwiami.
Policja ostrzega przed skanowaniem kodów QR z naklejek, które ktoś nielegalnie przykleja do bankomatów. Aktywują one w telefonach usługę wysyłającą drogie SMS-y.
Mężczyzna przebywający w Rajczy wybrał się na wycieczkę w góry. Turyści znaleźli jego ciało niedaleko Bacówki PTTK na Rycerzowej. Okoliczności jego śmierci będzie wyjaśniać policja.
Policjanci z Bytomia wyjaśniają okoliczności wypadku, w którym zginęli dwaj mężczyźni w wieku 36 i 67 lat. - Ich auto uderzyło w słup trakcji tramwajowej - informuje rzecznik komendy.
Członkowie chorzowskiego gangu Psycho Fans wspierani przez kiboli Wisły Kraków zaplanowali serię ataków na znanych pseudokibiców GieKSy i Górnika Zabrze. - Jednego chcieliśmy staranować autem przy cmentarzu, pozostałym mieliśmy poobcinać dłonie, kolejny miał zginąć tak, żeby to wyglądało na pobicie - wynika z relacji skruszonych gangsterów. Tragedię powstrzymała akcja CBŚP.
W tym roku w woj. śląskim po zażyciu dopalaczy zmarło 16 osób, a 1036 trafiło do szpitala z objawami zatrucia. - Pod tym względem jesteśmy na niechlubnym drugim miejscu w Polsce - przyznała wojewódzka inspektor sanitarna w Katowicach.
Policjanci z Mikołowa zatrzymali trzy osoby, które podejrzewają o sprzedawanie dopalaczy. Zmarły trzy osoby, które je zażyły
Do tragicznego wypadku doszło w czwartek po południu na drodze wojewódzkiej nr 928 (ul. Bielskiej) w Tychach. W wyniku zderzenia dwóch samochodów osobowych kierowca jednego z nich poniósł śmierć na miejscu.
Policjanci z Rybnika podsumowali święta Bożego Narodzenia na drogach. I podkreślają, że było wyjątkowo spokojnie
Do pięciu lat więzienia grozi mężczyźnie, który rozpoznał w kościele policjanta i zaatakował go, zakłócając przebieg mszy. Okazało się, że sprawca ma na koncie także inne przestępstwa.
Śledczy z Zabrza umorzyli dochodzenie dotyczące Piotra Kuczery, prezydenta Rybnika, który prowadził auto, mając 0,49 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. - Nie stwierdzono znamion czynu zabronionego - uznali prokuratorzy.
Do zderzenia dwóch samochodów osobowych doszło w czwartek o godz. 10.30 na zjeździe z DK79 na S86 w Katowicach.
W pierwszy i drugi dzień świąt Bożego Narodzenia z powodu przedawkowania dopalaczy w powiecie mikołowskim zmarły trzy osoby. Policjanci badają teraz okoliczności sprawy.
Groźnie wyglądało potrącenie 78-letniej kobiety, do którego doszło na oznakowanym przejściu dla pieszych przy ul. Mazańcowickiej w Bielsku-Białej. Poszkodowana została przewieziona do szpitala. Policjanci z drogówki ustalają szczegółowe okoliczności tego zdarzenia.
Policja zajęła się sprawą incydentu, do którego doszło na DK1 w Czechowicach-Dziedzicach.
Nawet do 5 lat więzienia grozi mężczyźnie zatrzymanemu przez policjantów z Bielska-Białej. 49-latek jest podejrzany o znęcanie się nad swoją żoną. Sąd, na wniosek śledczych, podjął już decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu.
Samochód osobowy wjechał w barierki na DK86 w Katowicach, na wysokości cmentarza komunalnego. Kilkaset metrów dalej doszło do kolejnej kolizji.
Nawet osiem lat więzienia grozi mężczyznie, który w nocy z soboty na niedzielę chciał podpalić jedną z gliwickich stacji benzynowych. Dzięki natychmiastowej reakcji obsługi stacji nie doszło do tragedii.
Trzej mężczyźni wynieśli z domu staruszka z Rudy Śląskiej sejf, w którym było ponad milion złotych oraz kosztowna biżuteria.
Co najmniej 14 mln zł stracił Katowicki Holding Węglowy (KHW) - uważa prokuratura. Zarzuca pracownikom kopalni Mysłowice-Wesoła oraz firmom wykonujących prace na jej rzecz oszustwa. Według prokuratury to jedna z największych afer w branży górniczej.
Rok więzienia w zawieszeniu, 200 tys. zł zadośćuczynienia dla rodzin ofiar i pięcioletni zakaz prowadzenia pojazdów - taką karę wymierzył sąd w Mikołowie 31-letniemu kierowcy, który na oświetlonym przejściu dla pieszych przez DK44 w Mikołowie ponad rok temu śmiertelnie potrącił dwie dziewczynki i 20-latka.
19-latek odpowie za ucieczkę z miejsca wypadku. Zginęły w nim trzy psy, ranny jest ich właściciel
Do ataku w jednym z pubów w Sosnowcu doszło w nocy z piątku na sobotę. - Krzyczeli, że to lokal tylko dla białych, szarpali, wyrzucili nas - relacjonują obcokrajowcy, którzy w Sosnowcu pracują jako wolontariusze z młodzieżą i osobami niepełnosprawnymi.
Prokuratura Rejonowa w Rudzie Śląskiej skierowała do sądu wniosek o areszt dla 60-letniego kierowcy, który potrącił cztery kobiety na przejściu dla pieszych. 77-letka zmarła, trzy pozostałe trafiły do szpitala. Jedna z kobiet jest nieprzytomna, przebywa na oddziale intensywnej terapii.
Śląscy policjanci zlikwidowali trzy domowe plantacje konopi indyjskich. - Znajdowały się w mieszkaniach w Katowicach, które zostały wyposażone w sprzęt do upraw - twierdzi komenda.
Do tragicznego wypadku doszło w środę wieczorem na ul. Orzegowskiej w Rudzie Śląskiej. Kierowca samochodu osobowego potrącił cztery kobiety, które wysiadły z autobusu. Jedna nie żyje.
Katowiccy policjanci zatrzymali 25-latka, który w jednym ze sklepów ukradł whisky i przewrócił pracownika ochrony. - Mężczyzna uciekł do mieszkania i ukrył się przed naszymi ludźmi w szafie - informuje komenda.
Do wypadku doszło w środę rano na DK78 w pobliżu Zawiercia. Najpierw zderzyły się dwie ciężarówki, a później samochód potrącił policjanta, który kierował ruchem.
Oficerowie śląskiego CBŚP wraz z policjantami z Czech zlikwidowali w Katowicach fabrykę metamfetaminy. Podczas akcji zatrzymano pięciu Czechów zajmujących się produkcją narkotyku.
Policjanci proszą o kontakt osoby, które mogą mieć jakąś wiedzę na temat sprawcy sobotniego wypadku, do którego doszło w Pszczynie. Nastolatek z obrażeniami głowy i kolana został przewieziony do szpitala, jego psów nie udało się uratować.
Prokuratura umorzyła sprawę dwóch policjantów, którzy przekazali telefon księdzu podejrzewanemu o prowadzenie pod wpływem środków odurzających. Śledczy sprawdzali, czy duchowny mógł uprzedzić, że na plebanii będzie rewizja. - Funkcjonariusze nie popełnili przestępstwa, bo realizowali prawo zatrzymanego do kontaktu z wybraną osobą - wyjaśnia rzecznik prokuratury.
- Kto panu tak auto zdewastował? - zapytali policjanci Stanisława Sarnowskiego. - Nikt, ja sam, ale to żadna dewastacja - odpowiedział kierowca. Na samochodzie od kilku miesięcy ma ogromny napis "Konstytucja!"
W sobotę przez Katowice przeszedł Marsz dla Klimatu. Pokojowa manifestacja ruszyła z placu Wolności po godzinie 12, po czym przeszła przez ulice Sokolską i Morcinka do alei Korfantego. Gdy czoło marszu było już przy rondzie, w przepychanki z policją wdały się osoby, które były jeszcze na ul. Morcinka. Policja zatrzymała 3 manifestantów, którym zarzuca naruszenie nietykalności funkcjonariuszy. Z relacji świadków wydarzenie to jednak miało mieć inny przebieg niż podają mundurowi.
Około trzech tysięcy osób przeszło w sobotę ulicami Katowic w "Marszu dla klimatu", jednak nie dotarli do celu. Zatrzymali się pod Spodkiem, gdy policja zatrzymała trzy osoby. Po rozwiązaniu marszu kilkadziesiąt osób przeszło pod komendę na Lompy, by domagać się uwolnienia zatrzymanych. Po godz. 19, po postawieniu zarzutów, manifestanci opuścili komendę. Wcześniej nie przyznali się do winy.
Po skargach mieszkańców aglomeracji katowickiej kolumny policyjnych samochodów zabezpieczających COP24 nie będą już używały sygnałów dźwiękowych. - Na sygnałach pojedzie tylko pierwszy i ostatni wóz w każdej kolumnie - zapewnia komenda wojewódzka w Katowicach.
Do zabezpieczenia przestrzeni powietrznej nad obiektami COP24 policja ściągnęła na Śląsk cztery śmigłowce. Pracują rotacyjnie i spalają nawet 800 litrów paliwa na godzinę. Zadania pilotów to obserwacja i transport jednostek antyterrorystycznych. W czwartek sprawdziliśmy, jak wygląda ich praca.
Każdego dnia podczas COP24 na ulice Katowic wyjeżdża kilkaset radiowozów, a imprezę zabezpiecza pięć tysięcy mundurowych ściągniętych z kilku województw. - To największa operacja w historii śląskiej policji - podkreśla komenda. Za wyjątkiem dachowania jednego radiowozu na razie obyło się bez incydentów.
We wtorek po godzinie 15 doszło do wypadku radiowozu na DTŚ w Katowicach. Policjanci eskortowali delegację z Botswany biorącą udział w Szczycie Klimatycznym. Jeden z policjantów został ranny.
Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło w poniedziałek w Radlinie. Auto potrąciło idącą drogą 13-latkę, jej koleżance udało się odskoczyć. Poszkodowana dziewczynka ze złamanym łokciem i wstrząśnieniem mózgu została na obserwacji w szpitalu. Za kierownicą auta siedziała nietrzeźwa 51-latka.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.