Decyzją Departamentu Rozgrywek Krajowych PZPN rozgrywki będą zawieszone z powodu koronawirusa przynajmniej do 26 kwietnia.
Czasem zdarzają się sytuacje podbramkowe, ludzie futbolu wiedzą o tym lepiej niż inni. Koronawirus sprawia, że świat zamiera i trzeba dokonywać trudnych wyborów.
Rozgrywki Ekstraklasy zostały zawieszone na czas nieokreślony. Ekstraklasa SA jednocześnie informuje, że rozgrywki zostaną wznowione nie wcześniej niż w kwietniu.
Gra przy pustych trybunach tylko po to, żeby wypełniać kolejne terminy, nie ma sensu. Ryzykowanie życiem i zdrowiem piłkarzy nie ma sensu. Nie wolno jednak dopuścić do absurdu ogłaszania, kto jest mistrzem, a kto spada, po ostatniej dogranej kolejce. To otwarcie puszki Pandory.
Górnik Zabrze zagra w piątek z Cracovią (g. 20.30). Klub i odpowiednie służby są przygotowane również pod kątem zabezpieczenia i profilaktyki związanej z koronawirusem.
- Wiedzieliśmy, że grając na wyjeździe przeciwko Lechowi, musimy wykorzystywać okazje do strzelenia gola. Nasze zmarnowane sytuacje w pierwszej połowie sprawiały, że dawaliśmy szanse rywalom - podkreślał po wtorkowym meczu trener Górnika Zabrze Marcin Brosz.
Przed przerwą grający bez swojego najlepszego strzelca zabrzanie toczyli wyrównaną walkę z Kolejorzem. W drugiej połowie zdecydowanie lepsi byli już gospodarze.
- Dzięki wsparciu kibiców od początku wiedzieliśmy, po co jesteśmy na boisku i czego się od nas oczekuje - podkreślał trener Górnika Zabrze Marcin Brosz po pewnej wygranej na własnym boisku z Pogonią Szczecin.
Walczący o utrzymanie w lidze Górnik Zabrze nie dał u siebie szans rewelacyjnie dotąd spisującej się w tym sezonie Pogoni Szczecin.
- Musimy to wszystko przeanalizować. Na pewno stać nas na więcej - podsumował przegraną w Bełchatowie z Rakowem Częstochowa trener Piasta Gliwice Waldemar Fornalik.
W tym roku mistrz Polski ligowe zwycięstwa u siebie przeplata porażkami na obcych boiskach. Teraz w Bełchatowie ograł go Raków Częstochowa.
Trener Piasta Gliwice podkreślał, że zwycięstwo z Cracovią nie przyszło łatwo.
Piast Gliwice po dobrym meczu pokazał, że trzeba się z nim liczyć, a wieści o detronizacji mistrza Polski są wciąż przedwczesne.
- Mamy pretensje do siebie o początek meczu. O to, że nie wywieraliśmy wtedy presji - przyznał po przegranym spotkaniu we Wrocławiu trener Górnika Zabrze Marcin Brosz.
Górnik pozostał jedyną drużyną ekstraklasy, która w tym sezonie jeszcze nie wygrała na boisku przeciwnika. We Wrocławiu zabrzanie już w pierwszych minutach stracili dwie bramki, które zadecydowały o ich porażce.
- Nie jesteśmy z siebie zadowoleni. Musimy poprawić kilka rzeczy w naszej grze. Szczególnie skuteczność, bo dziś ten element zadecydował o końcowym wyniku - podsumował wyjazdowy mecz z Lechią trener Piasta Gliwice Waldemar Fornalik.
Trzy mecze, trzy porażki - to bilans Piasta Gliwice z Lechią Gdańsk w tym sezonie. Mistrzowie Polski przegrali, bo - w przeciwieństwie do drużyny z Trójmiasta - byli nieskuteczni. Jorge Felix tym razem nie miał dobrego dnia.
Mimo dominacji Górnik Zabrze dopiero w końcówce meczu zapewnił sobie zwycięstwo z Arką Gdynią. Bramki dla zabrzan strzelili Igor Angulo i Paweł Bochniewicz.
Piast Gliwice udanie wznowił ligowe rozgrywki. Ta drużyna - jak przed rokiem - może zdrowo namieszać.
Górnik Zabrze zaczyna rundę wyjazdowym meczem z Koroną Kielce. Potem gości u siebie Arkę Gdynia. Dwa spotkania z bezpośrednimi konkurentami w walce o utrzymanie. Początek będzie bardzo ważny.
Czy Piast Gliwice obroni tytuł mistrza Polski? W słabej polskiej ekstraklasie, gdzie kluby, które sprzedają najwięcej graczy, uchodzą za królów transferowego polowania, to wcale nie jest takie nierealne.
- Gramy tu dobre sparingi z wymagającymi przeciwnikami - cieszy się szkoleniowiec Piasta Gliwice.
- Od samego początku chcieliśmy pokazać inną twarz naszej drużyny, twarz walczącą i zdeterminowaną. Było to widać - podkreślał po wygranej 3:0 na własnym boisku trener Górnika Zabrze Marcin Brosz.
Piłkarze Górnika Zabrze w 20. kolejce Ekstraklasy pokonali na własnym stadionie Jagiellonię Białystok 3:0. Spotkanie mogłoby wyglądać zupełnie inaczej, gdyby goście nie zmarnowali aż dwóch rzutów karnych.
Pogoń wykorzystała pierwszą podbramkową sytuację w meczu, potem raziła nieskutecznością. To wystarczyło, żeby pokonać Piasta Gliwice 1:0.
- Dla mnie najważniejsze, że ciągle się rozwijamy, choć nie jest to tak widoczne, jak kibice Górnika by chcieli - przyznaje Marcin Brosz.
Do poważnego wypadku doszło podczas meczu Piast Gliwice - Jagiellonia Białystok. Jeden z kibiców Jagiellonii spadł na betonową posadzkę z dużej wysokości. W stanie ciężkim trafił do szpitala w Bytomiu.
Górnik Zabrze bardzo wysoko przegrał w stolicy. Zdecydował o tym fragment meczu w drugiej połowie i cztery gole stracone w ciągu dziesięciu minut
Piast Gliwice wygrywa z pewnością, regularnością, spokojem. Jakby odbijali kartę po kolejnej dniówce w fabryce. To trzecie kolejne ligowe zwycięstwo gliwiczan.
Dwa gole Piotra Parzyszka dały aktualnym mistrzom Polski drugie w historii wyjazdowe zwycięstwo z Białą Gwiazdą.
Górnik Zabrze w spotkaniu 10. kolejki Ekstraklasy musiał uznać wyższość ekipy Lecha Poznań. Była to pierwsza porażka podopiecznych Marcina Brosza na własnym stadionie w tym sezonie.
Lechia Gdańsk, tak jak w lipcu w Superpucharze Polski, wygrała w Gliwicach. Po trzech kolejnych zwycięstwach Piast tym razem zawiódł.
Piast Gliwice powoli odrabia straty po przeciętnym starcie sezonu. - Chcemy być w czubie tabeli i myślę, że pokazujemy to na boisku - mówi Bartosz Rymaniak, obrońca Piasta.
Piast Gliwice skromnie, ale pewnie pokonał Wisłę Płock. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył Piotr Parzyszek, dla którego było to 10. trafienie w ekstraklasie.
Nie był to zły mecz w wykonaniu drużyny trenera Marcina Brosza, ale gospodarze okazali się skuteczniejsi.
Dopiero w czwartym ligowym meczu mistrz Polski odniósł pierwsze zwycięstwo w tym sezonie.
Prawie 18 tys. widzów oglądało w sobotę zwycięstwo Górnika Zabrze nad Rakowem Częstochowa. Spotkanie było wyrównane, o zwycięstwie zabrzan przesądziła bramka samobójcza.
Bardzo dobra inauguracja ligowego sezonu w Gliwicach. Pierwsza połowa dla gospodarzy, druga - dla gości.
Alasana Manneh jest pierwszym Gambijczykiem w historii Górnika Zabrze. Może być niewypałem i może być olśnienieniem. Na pewno ma bardzo duże możliwości.
Betclic został głównym sponsorem mistrza Polski - Piasta Gliwice. Bukmacher posiadający licencję na działalność w Polsce podpisał dwuletnią umowę, na mocy której otrzymał prawa do wykorzystania wizerunku zawodników i herbu klubu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.