78-latek z Katowic tak bardzo bał się oszustów, że cztery razy chodził do banku, żeby zlikwidować wszystkie swoje lokaty. Przekazał przestępcom udającym policjantów 1,3 mln zł.
Nawet osiem lat może spędzić w więzieniu 31-letni mieszkaniec powiatu żywieckiego. Mężczyzna oszukał dwie kobiety, od których pobrał zaliczki na poczet kupna domu. Nie wywiązał się z umowy, a dom sprzedał jeszcze innej osobie.
Juan po raz pierwszy skontaktował się z 43-letnią Agnieszką z Rybnika w styczniu. Napisał, że jest w tym samym wieku, też ma syna i czuje się samotny, a ona jest wyjątkowa.
Śląscy policjanci zatrzymali członków międzynarodowego gangu, którzy podszywali się w sieci za producentów maseczek i kombinezonów ochronnych. W trakcie pandemii COVID-19 wyłudzili oni miliony złotych od polskich firm zainteresowanych sprowadzeniem tego towaru.
Mieszkanka Katowic prowadziła firmę, która zbierała od przedsiębiorców pieniądze na wsparcie szkół i przedszkoli. - Z zebranych 2 mln zł placówki oświatowe otrzymały tylko 36 tys. zł - twierdzi komenda. Kobiecie przedstawiono ponad 10 tys. zarzutów.
Agenci katowickiej delegatury CBA zatrzymali Arkadiusza S., jego żonę i dwóch znajomych. Przedstawiono im zarzuty wyprania 12 mln zł.
Śledczy z bielskiej komendy, współpracując z prokuraturą, rozpracowali 38-letniego oszusta. Mężczyzna prawie 100 razy nabrał kilkanaście osób, głównie księży i zakonników. Do sądu trafił właśnie akt oskarżenia w tej sprawie.
Kryminalni z Bielska-Białej wytropili 21-latka, który od ponad roku oszukiwał kupujących w popularnym portalu internetowym. Grozi mu 8 lat więzienia.
Katowicka prokuratura oskarżyła 25 osób o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, zajmującej się fikcyjnym handlem olejem rzepakowym. Lista zarzuconych im czynów jest tak długa, że akt oskarżenia liczy aż 1600 stron.
Dwa współpracujące ze sobą gangi sprzedały przez internet ponad 314 kilogramów dopalaczy. - Sprowadzali je z Chin lub produkowali sami, wykorzystując między innymi klej arabski - twierdzi prokuratura z Gliwic. Gangsterzy zarobili na tym ponad 5 mln zł.
Katowicka prokuratura oskarżyła Marka Z., ps. "Zator", szefa gangu kiboli GieKSy, o przedłożenie w banku sfałszowanych dokumentów w celu otrzymania kredytu. Mężczyzna chce dobrowolnie poddać się karze.
Pani Alicja nastraszona przez "policjantów", że ktoś chce zaciągnąć na nią kredyt, pojechała taksówką do banku. Zgodnie z instrukcjami oszustów wzięła 30 tys. kredytu, potem w drugim banku dobrała jeszcze 26 tys. zł. Pieniądze przepadły.
Starsi państwo z powiatu pszczyńskiego odebrali telefon od osoby przedstawiającej się jako policjant, że ich córka spowodowała śmiertelny wypadek i może trafić do więzienia. - Może tego uniknąć, ale potrzebne jest 220 tys. zł - usłyszeli.
Policjanci ustalają tożsamość mężczyzny, który jest podejrzewany o oszustwa. Wszystkie osoby, które rozpoznają poszukiwanego na nagraniu z monitoringu, proszone są o kontakt z policjantami z Katowic.
Gliwicka prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie oszustów, którzy drukując fikcyjne faktury wyłudzili z urzędów skarbowych 98 mln zł. - Założone przez podejrzanych firmy nie prowadziły działalności, ograniczały się tylko do wystawiania faktur - twierdzą śledczy.
Katowicka policja zatrzymała w poniedziałek pracownika biura podróży, który ukradł 70 tys. zł przeznaczone na kolonie dzieci pracowników dwóch kopalń. Za część łupu wynajął mieszkanie, do którego sprowadzał potem kobiety i je okradał.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.