Ofiary przestępstw przez pięć dni mogą skorzystać z porad prawnych, udzielanych bezpłatnie przez pracowników wszystkich śląskich prokuratur i sądów. W poniedziałek rozpoczął się Światowy Tydzień Pomocy Ofiarom Przestępstw.
Józef Jędruch podejmował działania świadczące o integracji społecznej - uznał Sąd Najwyższy i oddalił skargę kasacyjną Zbigniewa Ziobry. Oznacza to, że skazany za wyłudzenie ponad 400 mln zł były szef KFI Collseum nie musi wracać do więzienia. - Zrobimy wszystko, aby przynajmniej objęto go dozorem kuratora - zapowiada prokuratora.
Ponad 40 uczniów z podstawówek z Piekar Śląskich odniosło obrażenia w wypadku autokaru gdy wracały z zielonej szkoły. Prokuratura Rejonowa w Częstochowie umorzyła właśnie śledztwo. Biegli ustalili, że przyczyną wypadku była usterka techniczna.
16-letni Kacper Masłoń zatrudniony w dąbrowskim aquparku musiał wykonać zjazd testowy na zjeżdżalni. Chłopak doznał poważnych urazów twarzy. Choć początkowo śledczy przedstawili zarzuty koordynatorowi i prezesowi miejscowego WOPR, to ostatecznie postępowanie w tej sprawie umorzyli. Mimo że 16-latek ucierpiał, winnych wypadku nie ustalono.
Policja w całej Polsce ujawniła w zeszłym roku 21 250 przestępstw o charakterze korupcyjnym. Aż 6203 zostały popełnione w województwie śląskim. Najczęściej biorą lekarze. - Nagromadzenie u nas dużej liczby urzędów oraz instytucji ?decyzyjnych? powoduje, że pokusa załatwiania spraw na skróty bywa bardzo duża - mówi socjolog, prof. Marek Szczepański.
Jerzy G., były prezydent Zabrza, został skazany na 25 lat więzienia. - Dziewięć lat temu zlecił porwanie, a potem zamordował Lecha Frydrychowskiego, swojego wierzyciela - uznał katowicki sąd. Wyrok jest prawomocny.
Podejrzana o trzy przestępstwa korupcyjne była zastępca dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach wróciła do pracy. Jako szeregowy pracownik, ale z dyrektorską pensją, zajmuje się teraz podatkiem dochodowym. - Do pracy została przywrócona przez sąd - wyjaśnia rzecznik katowickiej Izby Skarbowej.
Leszek Goławski, jeden z najbardziej znanych śląskich prokuratorów zachorował na wielopostaciowego glejaka mózgu. Można go wesprzeć przekazując 1 procent podatku lub darowiznę na rzecz Fundacji Prokuratorów i Pracowników Prokuratury im. Ireny Babińskiej.
Takiej sprawy jeszcze nie było. Prokuratura Regionalna w Katowicach sprawdzi, czy w ostatnich latach w kopalniach Polskiej Grupy Górniczej fałszowano dane dotyczące ilości i jakości wydobywanego węgla. - Spółka mogła stracić na tym procederze dziesiątki milionów złotych - twierdzą śledczy.
We wtorek odbyła się sekcja zwłok 33-latka, który został odesłany ze szpitala w Rybniku i zmarł w drodze do auta. - Wstępne wyniki sekcji świadczą, że mężczyzna nie został zabity. A to znaczy, że istotnie mogło dojść do błędu lekarskiego - mówi prokurator Ireneusz Kunert, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Katowicach.
Prokuratura w Gliwicach prowadzi śledztwo w sprawie wyłudzania unijnych dotacji na budowę internetu szerkopasmowego. Szefowie kilku zaangażowanych w ten projekt firm z województwa śląskiego mieli wystawiać faktury za fikcyjne prace. Na tej podstawie wyłudzono miliony złotych.
Prokuratura w Bytomiu oskarżyła Wacława B., właściciela jednej z największych na Śląsku fabryk ceramiki budowlanej, o nieodprowadzanie przez co najmniej sześć lat składek do ZUS. Pokrzywdzonych jest 248 pracowników. 518 kolejnych przypadków umorzono z powodu przedawnienia.
Kierownik Zakładu Medycyny Sądowej w Katowicach został zawieszony w obowiązkach. Prokuratura zarzuciła mu, że celowo zawyżył liczbę godzin, które biegli poświęcili na wydanie opinii uzupełniającej w sprawie przyczyn śmierci Jerzego Ziobry.
Kryminalni z Gliwic zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy w listopadzie zaatakowali i pobili czarnoskórych studentów Politechniki Śląskiej w Gliwicach. Podejrzani mężczyźni w wieku 26 i 27 lat zostali już doprowadzeni do prokuratury, gdzie postawiono im zarzuty. Planowane są dalsze zatrzymania.
Gliwicka prokuratura złożyła kasację wyroku uniewinniającego Jacka Domogałę oraz członków jego rodziny od zarzutu prania brudnych pieniędzy. - W naszej ocenie sąd dokonał błędnej wykładni znamion tego przestępstwa - twierdzą śledczy, domagając się uchylenia wyroku.
40-letni Adam T. z Zabrza przypomina postać uwodzicielskiego oszusta z serialu "Tulipan". Na portalu randkowym wybiera kobiety samotne, po przejściach. Pociesza je, okrada je i znika. - Ten wielokrotnie karany już mężczyzna potrafi doskonale manipulować i wykorzystywać kobiety - ostrzega Agnieszka Żyła, rzeczniczka zabrzańskiej policji.
Dom Karoliny K. i Damina M. w Rajczy stanął w płomieniach w nocy w lipcu. Ojciec zdążył wynieść z niego najstarszego syna i matkę dzieci. W środku została dwójka najmłodszych - 2-latek i 11 miesięczny chłopczyk. W czasie pożaru rodzice byli pijani. We wtorek prokuratura skierowała wobec nich akt oskarżenia. Będą odpowiadać o nieumyślne spowodowanie śmierci synów.
W kwietniu 2016 w pobliżu Centrum Psychiatrii w Katowicach znaleziono ciało 52-letniej skrzypaczki Filharmonii Śląskiej. Śledczy umorzyli właśnie dochodzenie w tej sprawie. - W tej sprawie pozostają pytania, na które nie ma odpowiedzi - przyznaje mąż zmarłej.
Cała Polska mogła zobaczyć w internecie filmik, na którym ksiądz proboszcz z Zawiercia uprawiał seks oralny. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie rozpowszechniania wizerunku duchownego.
Ksiądz proboszcz z Zawiercia został nagrany w czasie kiedy uprawiał seks oralny. Filmik trafił do sieci razem z drugim nagraniem. Wynikało z niego, że był to akt pedofilii. Śledczy ustalili: ksiądz uprawiał seks, tyle że z osobą dorosłą.
W ciągu dwóch lat pewien mieszkaniec Sosnowca wzywał policję aż dwieście razy i złożył na nią kilkadziesiąt skarg, w większości niezasadnych. Teraz na wniosek policyjnych związkowców prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie fałszywych oskarżeń wobec funkcjonariuszy.
Handlarz samochodów z Raciborza sprzedał kilkaset aut sprowadzonych z Niemiec. Wszystkie zostały wwiezione do Polski na podrobionych dokumentach. Nowi właściciele musieli samochody wyrejestrować. Mogą je tylko sprzedać na części. Prokuratura rozkłada ręce.
Prokuratura sprawdza, czy nie doszło do nadużyć przy wydawaniu unijnych dotacji. Miały służyć ochronie przyrody w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Skończyło się jednak tym, że działki kupione za unijne pieniądze komornik wystawił na licytację.
Miał firmę obracającą milionami. Teraz jest bezrobotny. - Błędne decyzje skarbówki doprowadziły mnie do bankructwa - mówi Robert Janeczek. Żąda ponad 42 mln zł odszkodowania.
Handlująca odzieżą patriotyczną i kibicowską firma z Zawiercia oferuje ubrania z napisem "Policja morduje. Stop katom w niebieskich mundurach". Policja idzie z tym do prokuratury
Przed Sądem Okręgowym w Gliwicach zakończyła się rozprawa apelacyjna dotycząca korupcji w handlu węglem. Śledztwo w tej sprawie wszczęto za poprzednich rządów PiS. Na ławie oskarżonych zasiadły trzy osoby, które domagają się umorzenia postępowania lub uniewinnienia. Wyrok 30 września.
64-letni obywatel Holandii spędził pięć tygodni w krakowskim areszcie po tym, jak w pociągu miał powiedzieć: "Allah akhbar, Turkish Jerusalem, bum bum". Usłyszała to kobieta, która nie zna angielskiego, i o wszystkim zawiadomiła policję.
40-letni didżej został pobity w Jastrzębiu-Zdroju, na imprezie, którą prowadził. Kilka dni później zmarł w szpitalu. Zatrzymano już sprawcę, ale śledczy nie wykluczają, że w sprawie może odpowiadać więcej osób: świadkowie zajścia za nieudzielenie pomocy.
W ruinach średniowiecznego zamku w Ogrodzieńcu odbędzie się koncert zespół znanych z poglądów rasistowskich. Impreza, jak wyjaśniają tamtejsi urzędnicy, będzie skierowana do nie więcej niż tysiąca widzów. - W świetle przepisów nie będzie to impreza masowa i po żadne pozwolenia organizator nie musi do nas występować - mówi burmistrz Andrzej Mikulski.
Katowicka prokuratura kończy postępowanie w sprawie umorzenia wielomilionowych zaległości podatkowych firmie górniczej Emes Mining Service. Według śledczych jej szefowie załatwili to, korumpując byłego szefa SLD oraz byłą wicedyrektor Izby Skarbowej w Katowicach. Z kolei były szef tej instytucji jest podejrzany o przekroczenie uprawnień.
Policjant z Sosnowca zamordował żonę, wsadził jej włączony telefon do koperty i wysłał pocztą do Niemiec. Chciał tym dowieść, że kobieta wyjechała z kraju. Wszystko po to, żeby związać się z koleżanką z komendy - twierdzi katowicka prokuratura. "Wyborcza" dotarła do akt tej sprawy.
Janusz T. ps. "Krakowiak", szef śląskiej mafii, został skazany na 12 lat więzienia m.in. za podżeganie swoich ludzi do zabójstwa tropiących go prokuratora z Katowic oraz oficera Centralnego Biura Śledczego. To pierwsza taka sprawa w regionie. Po wakacjach sąd oceni jednak, czy ten wyrok się utrzyma. Obrońcy i śledczy złożyli bowiem apelację.
Policjant odpowie w sądzie za zamordowanie żony. Prokuratura Okręgowa w Katowicach przesłała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie. Choć do tej pory nie udało się odnaleźć zwłok Anny G. i sprawa ma charakter poszlakowy.
Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 29 osobom, którym zarzucono udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się nielegalnym składowaniem i usuwaniem niebezpiecznych odpadów. Magazynowano je m.in. w katowickiej dzielnicy Szopienice lub wpuszczano do rzeki Bolina.
Prezes spółdzielni mieszkaniowej zawiadomił prokuraturę, że poseł Grzegorz Matusiak z PiS dostał od niego 12 tys. zł i nie wpisał tego do rejestru korzyści. I zaczęło się. Śledczy wzywają współpracowników prezesa, chcą nawet przesłuchać jego krewnych z Kanady. Sprawą zainteresował się rzecznik praw obywatelskich.
Oficerowie CBŚP i funkcjonariusze wywiadu skarbowego zatrzymali 15 osób podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, która z urzędów skarbowych wyłudziła co najmniej 19 mln zł. - Jej członkowie wydrukowali setki fikcyjnych faktur - podkreśla jeden ze śledczych.
W 2014 r. w centrum Katowic doszło do wybuchu gazu i zawalenia kamienicy. Zginęło czworo mieszkańców - m.in. dziennikarze Brygida i Dariusz Kmiecikowie oraz ich syn. Wiadomo już z całą pewnością, że gaz w budynku rozkręcono celowo.
Na trzy lata więzienia skazał sąd w Gliwicach byłego głównego księgowego Huty Pokój w Rudzie Śląskiej. Mężczyzna bez wiedzy przełożonych zawarł ponad sto umów w sprawie opcji walutowych. Kiedy okazało się, że spółka straciła na tym 129 mln zł, zaczął fałszować księgi finansowe.
Śląscy prokuratorzy muszą z trzydniowym wyprzedzeniem informować przełożonych o planowanych zatrzymaniach w sprawach, którymi mogą interesować się dziennikarze. - Musimy też pisać notatki o tym, jakie dowody zebraliśmy na podejrzanych - mówią śledczy.
Na wniosek prokuratora Piotra Wolnego w środę wymieniono szefów w trzynastu prokuraturach rejonowych okręgu katowickiego. - W większości tych jednostek zmiana była niczym nieuzasadniona. Po prostu ekipa Zbigniewa Ziobry chce mieć zaufanych ludzi na każdym szczeblu - twierdzą śledczy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.