Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie mężczyzny, który nakłaniał zadłużonych lokatorów, aby podpisali weksle na setki tysięcy złotych. W zamian obiecywał im, że nie zostaną wyrzuceni z mieszkań. Potem sam wszczynał postępowania egzekucyjne. - Pokrzywdzonych jest co najmniej 17 osób - twierdzą śledczy.
Prokuratura bada okoliczności śmierci trzech pacjentów szpitala psychiatrycznego w Rybniku. Wszyscy byli krępowani przez personel placówki, wiązano ich nawet jeśli już nie potrafili podnieść się z łóżka. - Sprawdzamy, czy unieruchomienie, a także inne działania pracowników szpitala, mogły doprowadzić do zgonu - wyjawiają śledczy.
Katowicka prokuratura wszczęła w środę śledztwo w sprawie sobotniej pikiety narodowców. - Prowadzimy je pod kątem stosowania bezprawnych gróźb wobec europosłów popierających rezolucję Parlamentu Europejskiego w sprawie Polski - mówi rzecznik prokuratury.
Ktoś na drzwiach biura poselskiego Barbary Dziuk w Tarnowskich Górach umieścił naklejkę "Ambasador wPiSu". Sprawę bada prokuratura. - Proponuję nałożenie kar finansowych w takiej wysokości, żeby bluzganie, kłamstwo czy hejt nikomu się nie opłaciły - mówi posłanka, której już wcześniej wysłano anonim "Bydzies kwicała ty polsko świnio", a jeden z internautów pisał, że ją zabije.
Gliwicki sąd odrzucił wniosek prokuratury o warunkowe umorzenie sprawy 24-letniej kobiety, która sfałszowała swoją dokumentację medyczną, w efekcie czego nieświadomi tego lekarze wycięli jej zdrowe narządy.
Katowicka prokuratura oskarżyła sześć osób o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, zajmującej się przemytem amfetaminy do Norwegii. W akcję rozbicia grupy zaangażowani byli norwescy, szwedzcy oraz polscy policjanci.
3-latka opowiedziała, że ojciec dotykał ją w miejsca intymne. I choć eksperci, którzy badali dziecko, nie mają wątpliwości, że było one molestowane, to biegłe powołane przez prokuraturę uważają wręcz przeciwnie. Prokuratura więc nie dopatrzyła się w sprawie niczego złego, bo m.in. brakuje świadków i jest to tylko wersja pokrzywdzonej.
Oskarżony o przyjęcie 13 łapówek Krzysztof Janik, były szef MSWiA w rządzie Leszka Millera, zaprzeczył we wtorek przed katowickim sądem, aby brał pieniądze od szefów górniczej spółki. - Znałem ich, a kiedy się spotykaliśmy przynosili butelkę alkoholu, którą konsumowaliśmy na miejscu i to wszystko - wyjaśnił Janik.
Waldemar S. pięć lat temu zgłosił, że 600 metrów pod ziemią miał wypadek, podczas którego zerwał ścięgno Achillesa. Prokuratura ustaliła jednak, że kontuzji nabawił się podczas gry w piłkę. Kilka dni temu Waldemar S. został dyrektorem największej kopalni Jastrzębskiej Spółki Węglowej. - Spełnia wymagania stawiane osobom zajmującym stanowiska kierownicze - twierdzi biuro prasowe górniczej spółki.
Przed Sądem Okręgowym w Katowicach we wtorek rozpocznie się proces, podczas którego sędziowie będą musieli ocenić, czy urząd skarbowy poprzez błędne decyzje doprowadził do bankructwa firmę z branży paliwowej. Jej właściciel domaga się od Skarbu Państwa 42 mln zł odszkodowania.
Sąd zdecydował o tymczasowym areszcie dla 26-latka, który będzie odpowiadał za zabójstwo babci i próbę zabójstwa ojca oraz brata. Rodzinna tragedia wydarzyła się w miniony poniedziałek rano w Rudzie Śląskiej. - 26-latek przyznał się. Jako powód podał narastający konflikt z rodziną. Mówił, że domownicy go nie rozumieli - mówi Maciej Szlęk, prokurator rejonowy w Rudzie Śląskiej.
Agenci CBA zatrzymali dwóch biznesmenów z Tarnowskich Gór zaangażowanych w budowę sieci internetu szerokopasmowego. W większości projekt był fikcyjny. - Mężczyźni są podejrzani o wyłudzenie 5 mln zł oraz pomoc w wyłudzeniu kolejnych 3 mln zł - twierdzi gliwicka prokuratura.
W poniedziałek zapadł prawomocny wyrok w sprawie osób, które reaktywowały spółkę Giesche. To kary po 2 lata i 1,5 roku więzienia w zawieszeniu oraz wysokie grzywny. - Wyrok nie jest satysfakcjonujący. Ale dla mnie finał śląskiej afery reprywatyzacyjnej jest jedną z moich największych urzędniczych satysfakcji. Jeżeli tylko ktoś chciał, to potrafił powstrzymać oszustów i uruchomić śledztwa. Gdyby warszawscy urzędnicy działali podobnie, zapewne nie byłoby dziś komisji Jakiego - mówi prof. Tomasz Pietrzykowski, były wojewoda śląski.
Komornik z Rudy Śląskiej, który po trwającym 11 lat postępowaniu został prawomocnie uniewinniony z pół tysiąca przedstawionych mu zarzutów, pozwał prokuraturę oraz izbę komorniczą. Domaga się od nich 60 mln zł odszkodowania. To najwyższe roszczenie finansowe złożone przez osobę prywatną w historii śląskiego wymiaru sprawiedliwości.
Z konta kasy zapomogowo-pożyczkowej, którą stworzyli m.in. pracownicy Biblioteki Śląskiej zniknęły pieniądze. Mówi się o kilkuset tysiącach złotych. Osoba, która zajmowała się kasą została zwolniona dyscyplinarnie, a zarząd podał się do dymisji. Sprawa trafiła do prokuratury
Dwóch policjantów z Katowic zostało zdegradowanych, a wobec jednego toczy się jeszcze postępowanie dyscyplinarne. To kary za opieszałość i brak zabezpieczenia dowodów w bulwersującej historii, która wydarzyła się w centrum Katowic. Ktoś pociął młodym dwóm kobietom twarze, ale poszkodowane na własną rękę musiały szukać sprawcy.
Prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie przekroczenia uprawnień przez sędzinę Sądu Rejonowego w Gliwicach. Wydając skazanemu karę łączną, wzięła ona pod uwagę wyrok, który się zatarł. W efekcie tej pomyłki mężczyzna spędził w więzieniu kilka miesięcy więcej, niż powinien.
Pacjent Piekarskiego Centrum Medycznego wykrwawił się po zabiegu wycięcia wyrostka robaczkowego. Policja zatrzymała pielęgniarki, które się nim zajmowały. - Kobiety naraziły pacjenta na utratę życia oraz fałszowały dokumentację medyczną - twierdzi prokuratura w Gliwicach. Według naszych informacji śledczy sprawdzają także, czy mężczyźnie pomyłkowo podano lek przeciwzakrzepowy.
Oficerowie Centralnego Biura Śledczego Policji zatrzymali 32-letniego Huberta P., który jest podejrzany o udział w zorganizowanej grupie przestępczej handlującej narkotykami w aglomeracji katowickiej. Mężczyzna wpadł w ręce agentów zaraz po zakończeniu własnego wesela. - W poprawinach już nie uczestniczył - podkreślają śledczy.
Dwoje lekarzy pracujących w przychodni w Jastrzębiu-Zdroju wystawiało lewe zwolnienia górnikom, którzy nie przyszli do pracy, bo zapili albo zaspali. Istniał nawet cennik za dzień zwolnienia oraz za usługi pośredników, którzy kontaktowali pracowników z lekarzami.
W poniedziałek zmarł prokurator Leszek Goławski z Prokuratury Regionalnej w Katowicach. Niemal przez 20 lat był twarzą śląskiej prokuratury, najpierw jako rzecznik Prokuratury Okręgowej, a następnie Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach. Mafia wydała na niego wyrok śmierci. Przegrał z glejakiem.
Prokuratura w Gliwicach prowadzi śledztwo dotyczące rybnickiej firmy oferującej pożyczki w internecie. - Zainteresowani przy rejestracji musieli wysłać SMS premium, ale nie dostawali obiecanych pieniędzy - twierdzą śledczy. Właściciel firmy zarobił na tym ponad milion złotych, pokrzywdzonych jest kilkadziesiąt tysięcy osób.
Prokuratura Rejonowa w Zawierciu skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Zbigniewowi S. - biznesmenowi, blogerowi, niegdyś związanemu z Samoobroną. Sprawa dotyczy rozpowszechniania wizerunku osoby w trakcie czynności seksualnej bez jej zgody. A chodzi o proboszcza z Zawiercia.
Katowicka prokuratura zakończyła śledztwo dotyczące członków bandyckiej bojówki założonej przez kibiców GieKSy. - Ci ludzie założyli gang, który trząsł całym miastem - twierdzi śląska policja.
Katowicki sąd przedłużył areszt podejrzanemu o korupcję Dariuszowi S., byłemu prezesowi Ruchu Chorzów. Za kratkami pozostanie on co najmniej do 18 grudnia.
Policjant z Bytomia, a także szalikowcy kilku klubów mieli działać w gangu, który handlował na Śląsku amfetaminą. - Funkcjonariusz przekazywał gangsterom informacje z policyjnych baz danych, a także sam handlował narkotykami - twierdzą śledczy. Grupa została rozbita przez prokuraturę z Gliwic oraz Centralne Biuro Śledcze Policji.
Młodzi mężczyźni odwiedzili mieszkankę Gliwic, która zawiadomiła prokuraturę, iż policjanci pobili jej syna. - Twierdzili, że muszą coś wyjaśnić, a potem złamali jej nos. Teraz żyjemy w strachu - mówi partner kobiety.
Dziewięćdziesięciolatka z Katowic dostała wezwanie do zapłaty 182 zł za książkę, którą miała zamówić w 1999 roku. Z pisma windykatorów dowiedziała się, że jej dług kupiła firma ze Szwajcarii i że ma dziesięć dni na uregulowanie należności.
Opiekunowie 17-letniego Aleksandra z Gliwic zawiadomili prokuraturę, że chłopak został pobity przez policjantów. Śledczy sprawę umorzyli, nie wyjaśniając, jakim cudem na tylnej szybie radiowozu znalazła się krew nastolatka, i nie odsłuchując nagrania rozmowy z mundurowymi. - Prokuratura powinna podejść do sprawy z większą wnikliwością i starannością - stwierdził sąd, uchylając decyzję o umorzeniu.
Mieszkaniec Gliwic przebywał w więzieniu osiem miesięcy dłużej, niż powinien, bo sędzia, wydając w jego sprawie karę łączną, wzięła pod uwagę wyrok, który już się zatarł. - To było rażące naruszenie prawa - przyznał Sąd Najwyższy. Mężczyzna będzie się domagał 250 tys. zł zadośćuczynienia.
Katowicka prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie wiceoficjała Sądu Biskupiego w Sosnowcu. - Badania wykazały, że nie prowadził pod wpływem środków odurzających - twierdzą śledczy.
Co piąte przestępstwo gospodarcze w Polsce popełniane jest w naszym regionie. Grupy przestępcze odchodzą od ściągania haraczy czy handlu narkotykami. Gigantyczne pieniądze zarabiają na wyłudzaniu podatków, nielegalnej produkcji papierosów, a także różnego rodzaju oszustwach.
Katowicki sąd uniewinnił oskarżonych o korupcję byłych prezesów Katowickiego Holdingu Węglowego, a także dyrektorów kopalń należących do tej spółki. Wyrok jest prawomocny. - Prokuratura nigdy nie powinna kierować tej sprawy do sądu - podkreśla mecenas Karol Konsek.
Klientka jednego z katowickich adwokatów wygrała sprawę spadkową, tyle że zasądzone kobiecie 563 tys. zł zamiast do kancelarii prawnika trafiły na konto jego zadłużonego kolegi. Większość gotówki przejął komornik. - To nie przestępstwo - uznała prokuratura i umorzyła teraz śledztwo.
Dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury i Rekreacji w Mszanie odpowie za niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień. Śledczy przedstawili mu zarzuty dotyczące festynu zorganizowanego za unijne pieniądze. Podczas imprezy zniknęła golonka.
Katowicka prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie zawarcia przez Spółkę Restrukturyzacji Kopalń niekorzystnych umów w zakresie obsługi prawnej. - Nikomu nie przedstawiono zarzutów - zastrzegają prokuratorzy.
Prokuratura w Jastrzębiu-Zdroju oskarżyła właściciela klubu Nowe Zacisze o nieudzielenie pomocy skatowanemu didżejowi oraz utrudnianie śledztwa. - Mężczyzna wytarł w lokalu krew po bójce i przez kilka godzin nie wezwał pomocy - twierdzą śledczy. Pobity didżej zmarł w szpitalu.
Prokuratura w Rybniku zakończyła śledztwo w sprawie zabójstwa 61-letniego Andrzeja P. - Sprawca wezwany na badanie wariografem sam przyznał się do zbrodni i wskazał, gdzie siedem lat wcześniej zabetonował ciało znajomego - twierdzi prokuratura.
Jakiś mężczyzna, posługując się danymi Krystiana Nowaka z Zabrza, kupuje na jego nazwisko samochody, powoduje wypadki, nie płaci też za przejazdy autostradami w Norwegii. Zabrzanin od kilku lat dostaje rachunki za te wybryki. - Prokuratura za każdym razem twierdzi, że nic nie może zrobić - wzdycha mężczyzna.
Katowicka prokuratura oskarżyła parę, która wykorzystując nazwę znanej fundacji, zbierała darowizny na rzekomą działalność charytatywną. - Wyłudzili pieniądze od 160 firm i instytucji - twierdzi prokurator Bogusława Szczepanek-Siejka. "Wyborcza" ustaliła, że oskarżeni nadal działają, tylko pod innym szyldem.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.