Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka zmniejsza liczbę łóżek na patologii noworodka z 36 do 14. Noworodki, które trafiają na SOR, odsyła się do innych szpitali. Rzecznik GCZD wyjaśnia, że to dla nich dobre, bo "placówki te oferują kompleksową opiekę nie tylko nad dzieckiem, ale i matką, co korzystnie wpływa na powrót do zdrowia".
W specjalistycznych karetkach Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego brakowało lekarzy. Pogotowie nie zgłaszało jednak tego w NFZ, bo dostałoby mniej pieniędzy. Związkowcy zawiadomili o tym wojewodę, więc dyrektor WPR się wściekł.
Śląski NFZ jako jedyny w Polsce nie chce ujawnić, za ile przeszczepów szpiku zapłacił jednemu ze szpitali w lutym zeszłego roku. To prosta informacja widoczna na fakturze. Jednak w ocenie śląskiego NFZ to informacja przetworzona, której zdobycie wymaga ponadstandardowego nakładu pracy.
Najnowszy wyczyn Lecha Wędrychowicza, szefa Beskidzkiego Centrum Onkologii w Bielsku-Białej to zamknięcie z dnia na dzień neurologii. Nie uprzedził okolicznych szpitali, nie prosił o zgodę wojewody, nie dał znać w NFZ. Chorym dzieje się krzywda, ale władze miasta nie kiwnęły palcem.
Śląski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia zaprasza w środę 13 listopada do swojej siedziby przy ulicy Kossutha 13 w Katowicach na badania poziomu cukru we krwi.
Przesłuchania kandydatów, którzy zgłosili się do konkursu na dyrektora śląskiego oddziału NFZ, za nami. Poza posłem PiS Andrzejem Sośnierzem do konkursu zgłosił się też p.o. dyrektora śląskiego NFZ Piotr Nowak oraz Barbara Bulanowska, była dyrektorka NFZ w Małopolsce.
Oddział dziecięcy w Szpitalu Wojewódzkim w Jastrzębiu-Zdroju po zaledwie pięciu miesiącach od wznowienia przyjęć 4 listopada znów zawiesi leczenie. Nie ma lekarzy. Poprzednia, kojarzona z PO, dyrektorka właśnie za to straciła stanowisko. Dla dyrektora z nadania PiS marszałek będzie bardziej wyrozumiały, bo "trzeba brać pod uwagę sytuację na rynku pracy".
Od miesiąca ośrodki wentylacji mechanicznej na terenie województwa śląskiego nie przyjmują pod opiekę nowych chorych. NFZ wciąż nie zapłacił im za ponadlimitowych pacjentów. Nie zaprosił nawet do rozmów w tej sprawie.
Hospicjum Cordis, które w rozstrzygniętym w czwartek konkursie otrzymało kontrakt tylko na połowę łóżek, będzie miało szansę na jego zwiększenie. Piotr Nowak, szef śląskiego NFZ zapowiedział, że w piątek ogłosi nowy konkurs dla hospicjów stacjonarnych. Zakontraktuje w nim 50 dodatkowych łóżek w hospicjach stacjonarnych.
Prezes Zespołu Opieki Zdrowotnej w Świętochłowicach wystąpiła do wojewody śląskiego o zgodę na zawieszenie od 1 października przyjęć na oddziale pediatrii. Powód: braki kadrowe i konieczność modernizacji. Tymczasem na 15-łóżkowym oddziale wcale nie brakuje lekarzy.
Przez lata śląski NFZ odmawiał ogłoszenia konkursu na kardiologię w Myszkowie. Twierdził, że jest niepotrzebna. Ale kiedy władzę w powiecie przejął PiS, a doradcą nowego dyrektora szpitala został Dariusz Jorg, szef śląskiego NFZ diametralnie zmienił zdanie i kontrakt przyznał.
Jak Polska długa i szeroka, oddziały NFZ organizują konferencje prasowe o tym, jak zwiększają nakłady na leczenie i zmniejszają kolejki. Nawet z powodu drobnych 740 tys. zł, jakie mają być przeznaczone dodatkowo na hospicja, śląski NFZ i wojewoda zwołali briefing.
Śląski NFZ sfinansował w ubiegłym roku 11,5 miliona porad specjalistycznych. W żadnym innym województwie nie udzielono ich aż tyle. I w żadnym innym wydatki na opiekę specjalistyczną nie są tak duże. NFZ wcale jednak nie wie, czy z tego powodu w kolejce do specjalisty czekamy krócej.
W konkursie dla hospicjów śląski NFZ odrzucił więcej niż co czwartą ofertę. Do chorych w Tychach czy Jaworznie mają teraz dojeżdżać pielęgniarki i lekarze z innych miast. - To absurd. NFZ niszczy sieć hospicyjną na Śląsku - mówi jej współtwórczyni dr Jadwiga Pyszkowska.
Śląski NFZ chwali się krótszymi kolejkami do zabiegów usunięcia zaćmy. Byłyby jeszcze krótsze, gdyby nie to, że co siódmy pacjent nie zgłasza się na operację.
Zniesienie limitów na tomografię komputerową i rezonans magnetyczny nie pomogło. Pracowni, w których bada się teraz więcej pacjentów jest niewiele, a w niektórych badań jest nawet mniej.
Przemysław Sobieszczuk to twardy facet, ale nawet on może nie wytrzymać podwyżki cen na materiały opatrunkowe. Tylko minister zdrowia może pomóc.
Mimo że NFZ zniósł limity na tomografię komputerową i rezonans magnetyczny, w województwie śląskim w kolejkach praktycznie nie drgnęło. Wciąż są najdłuższe w kraju - wynika z kolejnego raportu Fundacji Onkologicznej "Alivia".
W sobotę do Szpitala Miejskiego w Rudzie Śląskiej zgłosiła się cierpiąca na ból stopy kobieta, ale lekarze odmówili jej hospitalizacji. Trzy dni później z sepsą i zakrzepicą wylądowała na stole operacyjnym. Odcięto jej całą nogę, jest w stanie krytycznym. - Składamy zawiadomienie do prokuratury - zapowiada Sabina, siostra pacjentki.
Kończy się budowa lądowiska dla śmigłowców na dachu Szpitala Śląskiego w Cieszynie. Bez niego placówka mogła stracić kontrakt na Szpitalny Oddział Ratunkowy. Koszt inwestycji przekroczy 7,4 mln zł.
Lekarze z interny w szpitalu w Rydułtowach, którzy odmówili przyjęcia 35-latka, zostali dyscyplinarnie zwolnieni z pracy. Wewnętrzna kontrola wykryła, że kłamali mówiąc, że na oddziale nie ma wolnych łóżek. Pacjent zmarł z powodu zawału serca
Sławomir Gadomski, wiceminister zdrowia napisał do śląskiego NFZ, że zgadza się, by kontrakt dla Regionalnego Ośrodka Ostrych Zatruć oraz poradni działających przy Instytucie Medycyny Pracy w Sosnowcu przejął Szpital św. Barbary. To oznacza faktyczną likwidację IMP.
Po NFZ i rzeczniku praw pacjenta teraz na prośbę Ministerstwa Zdrowia także wojewoda przystępuje do kontroli szpitalnych oddziałów ratunkowych i izb przyjęć. Wszystko z powodu serii niepokojących zdarzeń, z których najbardziej bulwersujące to śmierć pacjenta na SOR w Sosnowieckim Szpitalu Miejskim.
Pan Karol od ponad pół roku zabiega w śląskim NFZ o zwrot pieniędzy za operację cieśni nadgarstka, jaką przebył w szpitalu w Karwinie. A wszystko dlatego, że pieczątka na fakturze urzędniczce funduszu wydała się za mała.
W kolejce do rezonansu magnetycznego pacjenci w województwie śląskim czekają średnio 232 dni, a w trybie pilnym 152 - wynika z danych Fundacji Onkologicznej Alivia. Tymczasem minister zdrowia obiecywał, że w pilnych przypadkach chorzy będą czekali na rezonans nie dłużej niż miesiąc
NFZ raz pisze, że chętnie podpisze w Gliwicach kontrakt na kompleksowe leczenie zawałów, a potem zaraz że taki kontrakt nie jest chorym w ogóle potrzebny.
Mieszkańcy Gliwic protestowali w sobotę przeciwko odmowie finansowania przez NFZ kardiologii inwazyjnej w miejskim szpitalu.
W Polsce na chorobę Niemanna-Picka, zwaną potocznie "dziecięcym alzheimerem" cierpi 50 osób. Zapominają, co robili zaledwie godzinę temu, nie rozpoznają bliskich i bez drogich leków umierają. - Miesięczny koszt leku to 24 tys. zł - załamują ręce rodzice chorego Jaśka Suchonia z Łazisk Górnych. Tylko w Polsce i Albanii nie ma refundacji.
Śląski oddział NFZ zaprasza w sobotę, 26 stycznia 2019 roku od godz. 9 do 14 do swojej siedziby przy ulicy Kossutha 13 w Katowicach na Dzień Otwarty. Będą informacje dla chorych na cukrzycę, badania i wykłady na temat szkodliwości cukru.
Rezygnacja Jerzego Szafranowicza z funkcji dyrektora śląskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia wcale nie oznacza, że centrala na pewno ogłosi konkurs na to stanowisko. Równie dobrze może go nie ogłaszać, a pełnienie obowiązków powierzyć jednemu z wicedyrektorów.
Jerzy Szafranowicz, od 2016 roku dyrektor śląskiego oddziału NFZ zapowiedział, że odchodzi ze stanowiska. Choć oficjalnej rezygnacji jeszcze nie złożył, w funduszu już huczy od plotek, kto będzie jego następcą.
Nieco krótsze kolejki do zabiegów usunięcia zaćmy i wszczepienia endoprotezy, dłuższe do endokrynologa, urologa i fizjoterapii - tak NIK podsumowuje miniony rok w śląskim NFZ. Z raportu wynika też, że w naszym województwie w przeliczeniu na liczbę ubezpieczonych udziela się najwięcej świadczeń.
Dyrektor szpitala psychiatrycznego w Rybniku został skazany za pomówienie byłego pacjenta. Chodzi o Krystiana Brolla, który w placówce spędził niesłusznie osiem lat. Dyrektor na stronie internetowej szpitala umieścił anonimowy list osób podających się za sąsiadów pana Krystiana. "To kawał s...syna, krętacza, oszusta".
650 zł podwyżki dla wszystkich pracowników z wyrównaniem od października i kolejne 550 zł od lipca przyszłego roku - to propozycja, jaką złożyli wczoraj zarządowi województwa i dyrekcji związkowcy, którzy prowadzą strajk w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Rybniku. W środę ich żądania będą przedmiotem obrad Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego.
Śląski NFZ wyda w tym roku na leczenie w szpitalach rekordową sumę 5 miliardów złotych. Mimo to szpitale się zadłużają, a liczba leczonych w nich pacjentów spada. A przecież twórcy wprowadzonej rok temu sieci szpitali obiecywali same korzyści.
Pacjenci szpitala urologicznego na Strzeleckiej w Katowicach odbijają się od drzwi, bo śląski NFZ drastycznie zmniejszył mu kontrakt na leczenie. Fundusz łaskawym okiem spojrzał za to na szpital GeoMedical, który chwali się teraz w internecie, że leczy za darmo i bez kolejek.
Urzędnicy śląskiego NFZ odrzucają oferty szpitali, kiedy po przeliczeniu czasu pracy jakiegoś lekarza wychodzi im, że pracuje on o... minutę za krótko! Kolejny dowód, że urzędnik to nie tylko zawód. To stan umysłu.
- Nasza sytuacja finansowa jest dramatyczna, ale naszych głosów nikt nie słucha. Jedyne wyjście to protest - mówił przed paroma tygodniami "Wyborczej" Mariusz Wołosz, wiceprzewodniczący Związku Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego. Żadnego protestu jednak nie będzie. Nie życzą sobie tego samorządy.
2460 lekarzy specjalistów z 97 śląskich szpitali podpisało zobowiązania do pracy w jednej tylko placówce w zamian za podwyżkę pensji do wysokości 6750 zł - podał śląski NFZ.
Szpital Specjalistyczny w Dąbrowie Górniczej zawiesza od 1 października przyjęcia na oddział położniczy i noworodkowy. Będą nieczynne przez miesiąc. To niewiele w porównaniu z oddziałami zamykanymi w innych szpitalach.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.