Temat prezentów dla nauczycieli od dawna budzi emocje zarówno wśród rodziców uczniów, jak i wśród samych nauczycieli. Wprowadzenie w życie standardów ochrony małoletnich może położyć kres kontrowersyjnemu zwyczajowi.

Prezenty dla nauczycieli z okazji Dnia Edukacji Narodowej czy zakończenia roku szkolnego to zwyczaj stary niemal jak szkoła. Wręczenie w taki dzień kwiatka, czekoladek czy dobrej herbaty przez lata uchodziło za miły gest oraz sposób wyrażenia wdzięczności dla nauczyciela za jego ciężką pracę i okazywaną uczniom życzliwość. Problem w tym, że z czasem prezenty robiły się coraz droższe, a kultywowanie zwyczaju stało się wręcz obowiązkiem rodziców, którzy pilnują się wzajemnie, aby nikt nie uchylał się od składek na ten cel. Z tego powodu przed każdą okazją, której zwyczajowo towarzyszy wręczanie prezentów nauczycielom, na klasowych internetowych grupach dyskusyjnych wybuchają awantury. 

Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.

Małgorzata Bujara poleca
Czytaj teraz
Więcej
    Komentarze
    A jak z bonusami, rabatami i darmówkami dla dziennikarzy na samochody, sprzęt elektroniczny, przeloty itp? Może o tym Państwo napiszecie? Oczywiście również w podniosły tonie świętego oburzenia: że to niemoralne i wypacza dziennikarską niezależność.
    już oceniałe(a)ś
    59
    10
    Prezenty dla nauczyciela są nie tylko niestosowne, ale oburzające. Stara mentalność.
    @maaa72
    Więcej, pańszczyźniana mentalność.
    już oceniałe(a)ś
    11
    3
    @maaa72
    Moja mama, dostawała na koniec 3 klasy podstawówki od swojej klasy na pamiątkę niezbyt drogą torbę do pracy, potem przez kilka lat jej używała w szkole, rzeczywiście bardzo niestosowne... Ja sam jako nauczyciel dostanę czesem symboliczny kwiatek lub czekoladę, choć najbardziej cenię indywidualne kartki napisane przez niektórych uczniów.
    już oceniałe(a)ś
    8
    3
    @lukaszmedrzycki
    Wiersz i laurki - tak, ale forsa i prezenty demoralizują DZIECI
    już oceniałe(a)ś
    6
    1
    @maaa72
    Dokładnie podobna mentalność w szpitalach wprowadziła powszechne łapówkarstwo. Wracając do szkoły gdy moja matka zaczęła wyjeżdżać do niemiec to od razu wychowawczyni młodszego brata (wtedy klasa 1-3) zaczęła sugerować by jej coś "przywieźć" po odmowie od razu oceny spadły.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @lukaszmedrzycki
    Czym innym jest prezent na zakończenie jakiejś szkoły lub jej etapu (domyślam się, że po 3 klasie kończy się teraz nauczanie wczesnoszkolne i uczniowie zaczynają nowy etap z nowymi nauczycielami) a czym innym jest prezent w trakcie nauki. Jedno nie może być potraktowane jak łapówka, bo już nic od tego nauczyciela zależeć nie będzie ale już prezent w trakcie roku szkolnego za takową uznany być może. Czy słusznie - nieważne. Ważne, że może budzić wątpliwości. Sam wręczałem prezent naszemu ulubionemu nauczycielowi z liceum - po rozdaniu świadectw ukończenia szkoły. Bo to było podziękowanie oo tylko jako taki gest mogło to być uznane.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Dają takie bony? Gdzie? Może w szkole prywatnej, bo w państwowej czekoladka kupiona hurtem za 2, 50. Szkoła to nie pisowskie rząd za miliony!
    @jm63
    Co drugie liceum
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    @jm63
    W jakim swiecie zyjesz?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @Burkoslaw
    Prawda. Koleżanki córka na koniec LO składała się na fotel do sali lekcyjnej. Nauczycielka nie chciała, ale klasa i tak ją obdarowała. Ta córka kończyła szkołę może ze trzy lata temu.
    Są jednak szkoły, w których nauczyciele dostają czasami jakiegoś kwiatka lub czekoladki. A klasy kończące nie dają nic. Po prostu nie ma takiego zwyczaju. I dobrze.
    Tak naprawdę większość nauczycieli niczego nie oczekuje.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    Kiedy Państwo polskie wynagrodzi pracę nauczycielek i nauczycieli tak, jak wynagradza wojsko, strażaków, policję...czy innych "męskich" zawodów? Kiedy zorganizuje tak huczne obchody Dnia Nauczyciela? Wszak to od jakości pracy nauczycielek i nauczycieli zależy wprost jaka będzie przyszłość i jakość życia w Polsce za ileś lat...I naprawdę nie zarabiajmy na wierszówce, oskarżając nauczycieli o przyjęcie prezentu za nawet 700 zł od klasy, która liczy 35 uczniów...bo to bzdura jest.
    @Nowalewaczka
    Kiedy skończymy z kartą nauczyciela
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    @Nowalewaczka
    W samo sedno!
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @Nowalewaczka
    Tak sie uczy dzieci przekupstwa. To niemoralne
    już oceniałe(a)ś
    6
    2
    @Nowalewaczka
    Kiedy nauczyciele zaczną uczyć w szkole, a przychody z korepetycji dopisywać w rozliczeniach podatkowych?
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    Co za bzdura. Po bonach za 700 zł przestałam czytać - to ma być dziennikarstwo czy sci-fi?
    @Pszkn
    To nie jest fikcja. Takie rzeczy się zdarzały.
    już oceniałe(a)ś
    9
    1
    @Pszkn
    Niestety prawda. Znam sytuację, gdzie małżeństwo nauczycielskie z przedmiotów ścisłych w L.O. składało nawet zamówienia w zakresie sprzętu AGD i nie był to czajnik elektryczny, choć i nawet on byłby już przegięciem. Wiem też o serwisie stołowym. To były prezenty na koniec roku, "od całej klasy"i o wartości między 500 a 1000 zł. 20 lat temu. Forma tylko ewoluowała.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @Pszkn
    Gdyby się dało to bym wkleił screen z grupy rodziców, wszyscy 35-45 lat czyli można powiedzieć milenialsi. Rok temu w pierwszej klasie padł pomysł zrzutki po 50 zł, stanęło na 30 zł. Dziś znowu temat prezentu i jaką zrzutkę robimy... Ogólnie 1000 zł spokojnie wychodzi, rok temu były to kwiaty, książka i bon do jakiegoś sklepu :>
    już oceniałe(a)ś
    6
    1
    @Pszkn
    Nie fantazja sam widziałem w liceach kupowane telewizory itp
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    @Time
    Tak, u nas podobnie, tylko to kwota nie dla jednego nauczyciela, a dla całego grona pedagogicznego klasy.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @Gosiaaap
    I sa dalej
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Po prostu juz nie moge tego czytac - wywleka sie bzdurne niby - problemy dotyczace nauczycieli jak niby - prezenty. Dokopac, dokopac i pokazac jacy mali, glupi i chciwi sa nauczyciele , jak pragna tych czekolad, kwiatow, bonow z Apartu ....
    Zazwyczaj czytam artykuly krytyczne wobec tej grupy zawodowej, ktora pracuje za slabiutkie wynagrodenie, ktora poswieca i czas i sily , aby Wasze dzieci chociaz troche rosly w sensowny sposob.
    Przykre jest to, ze klimat wokol szkoly jest fatalny i konsekwentnie podtrzymywany.
    już oceniałe(a)ś
    21
    0
    A skąd takie informacje o prezentach dla nauczycieli??? Pierwsze słyszę.
    @Lisbeth
    Hahahaha. Mieszkasz poza krajem?
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    Dawanie prezentów to przecież łapówka, zakamuflowana jako "wyraz wdzięczności". To powinno być surowo zabronione.
    Na Zachodzie czegoś takiego nie ma! jak widać łapówkarstwo w polsce dobrze sie ma
    @dana0609
    Okazywanie wdzięczności to osobista sprawa każdego człowieka. Chce - okazuje. Nie chce - nie okazuje.
    już oceniałe(a)ś
    3
    3