Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej
Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.
Wszystkie komentarze
Dlaczego, gdy ktoś się nazywa Tarantino, to mu wolno, a gdy sobie jakiś wiejski nick przybierze i robi to nieprofesjonalnie to już nie?
Oczywiście, jeśli zdarzenia na filmie są rzeczywistymi przestępstwami, to policja powinna to ścigać. Ale tego nie wiemy oglądając jedynie taką kreację.