Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Wyborcza.pl
Mieszkańcy Gilowic na Żywiecczyźnie zaczynają robić palmy już na początku Wielkiego Postu. Są różne. Niektóre, rozłożyste, zwane są babskimi, o solidnej podstawie i rozbudowanej gałęzi, gęsto udekorowanej kolorowymi bibułkowymi ozdobami. Inne, zwane trzpieniówkami, mają podstawę z okorowanej żerdzi, na którą nakłada się wiecznie zielone rośliny, jak drzewo oliwne, jałowiec, barwinek, a na wierzchołku umieszcza się bazie. Kiedyś w Gilowicach budowano nawet 20-metrowe, które opierały się o kościelną wieżę. Teraz palmy są niższe, bo muszą zmieścić się w drewnianym, XVI-wiecznym kościółku św. Andrzeja Apostoła. Podczas sumy o godz. 11 odbywa się poświęcenie palm oraz procesja, a po mszy jurorzy wybierają najpiękniejszą palmę.
Wszystkie komentarze