W niedzielę wczesnym rankiem doszło do pożaru opuszczonego mieszkania w Chorzowie. Konieczna była ewakuacja sześciu osób z pozostałych lokali.
W centrum Będzina co krok można napotkać pustostan po sklepie czy usługach. Nikt o nie nie dba. Ich witryny są powybijane, w obskurnym stanie.
W okolicy katowickiego Nikiszowca stoi pustostan. Kiedyś działał w nim hotel robotniczy. W latach 90. budynek został porzucony, a teraz, nieoczekiwanie, rozpoczął się jego remont.
Zdewastowaną i opuszczoną kamienicę w centrum Świętochłowic czeka nowe życie, o ile fundacji uda się ją wykupić.
W katowickich Szopienicach miała powstać galeria sztuki z obrazami Hilarego Krzysztofiaka. Miasto wykwaterowało lokatorów kamienicy i na stworzenie placówki zarezerwowało 8 mln zł. Z planów nic nie wyszło, a kamienica jest popadającym w ruinę pustostanem.
Dwie dziewczynki wypadły z drugiego piętra opuszczonej piekarni w Sosnowcu. Policja ustala przyczyny wypadku, do którego doszło w piątek wieczorem.
Ogień został zaprószony na dachu opuszczonego hotelu robotniczego w Giszowcu (dzielnica Katowic). Do pożaru doszło po godz. 14.30. - Nie ma informacji o osobach rannych - pisze na Alert 24 Adrian Zawisło.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.