- Trzeba przyznać, że Robert Biedroń jako pierwszy mówi tak odważnie o odejściu od górnictwa. W polityce odwaga niewątpliwie jest potrzebna, ale trzeba umieć z niej korzystać z rozwagą. Rozbrajanie bomby energetycznej wymaga chyba jednak większej wrażliwości i pokazania przekonującego programu - mówi dr Tomasz Słupik, politolog z Uniwersytetu Śląskiego
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.