Na początek trzeba stwierdzić, że - film o człowieku który podszywa się pod księdza i swoimi niekonwencjonalnymi sposobami uzdrawia życie całej wioski - z pewnością nie otrzyma Oskara.
Oscary! Dla tych, którzy nadal są przekonani, że kino posiada władzę przekształcania rzeczywistości, a także dla tych, którzy wierzą, że jest w stanie inspirować oraz odnawiać kondycję człowieka, nagrody Akademii nie powinny być przedmiotem szczególnej uwagi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.