130 tysięcy złotych kaucji wpłaciła matka Artura K., "Kokena". Dzięki poręczeniu oskarżony o handel narkotykami i dopalaczami technik górnik wyszedł z tymczasowego aresztu. Wyroku wysłucha jako wolny człowiek.
Antyterroryści z Katowic zatrzymali w poniedziałek (29 maja) w kilku miastach regionu członków zorganizowanej grupy przestępczej handlującej narkotykami. Przejęto środki odurzające i broń gazową.
Kiedy policjanci z katowickiego Centralnego Biura Śledczego Policji pojawili się na podwórku domu w Psarach, jego właściciel wraz z kolegami próbowali uciec. Prowadzili tam plantację konopi indyjskich.
Gangsterzy założyli w Sosnowcu i Będzinie dwie największe w Polsce fabryki wytwarzające śmiercionośny dopalacz o nazwie klefedron. Osiem osób zostało oskarżonych o jego produkcję. - Przejęliśmy klefedron o wartości 30 mln zł - podkreśla CBŚP.
Oficerowie Biura Spraw Wewnętrznych zatrzymali dzielnicowego z Zawiercia. - Ma zarzut związany z handlem narkotykami - twierdzi prokuratura. W czwartek zapadnie decyzja, czy do sądu trafi wniosek o aresztowanie policjanta.
Śląscy policjanci w jednym z mieszkań w Katowicach znaleźli 75 kilogramów marihuany, amfetaminy, kokainy oraz ecstasy. 26-latek, który przechowywał towar, został aresztowany na trzy miesiące. - To największy ładunek narkotyków przejęty w tym roku - podkreśla komenda.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.