Rozwody częściej przytrafiają się w tych nowoczesnych związkach, w których partnerzy dzielą się po równo obowiązkami domowymi niż w tych, w których obowiązuje tradycyjny podział ról z kobietą-żoną, która wypierze, wyprasuje, ugotuje obiad i odchowa dzieci - ogłasza "The Telegraph". Czy nowoczesny związek w praktyce oznacza rychły rozwód? Równouprawnienie zabija instytucję małżeństwa?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.